| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-01-10 14:00:18
Temat: Zdjecie do CVWitam wszystkich. Jestem w trakcie zmiany pracy i codziennie przegladam
dziesiatki ofert pracy w których na stanowiska typowe inzynierskie
(projekty, wdrozenia, utrzymanie) wymaga się oprocz CV i listu motywacyjnego
przeslania zdjecia.
Pytam się jako inzynier, który nie ma zamiary zajmowac się zadnym public
relation, po jaka cholere tym firma moje zdjecie ! Przeciez chyba nie ma
zadnej zaleznosci pomiedzy wygladem, wzrostem itd. a efektywnoscia pracy
inzyniera ! Co nato psychologia?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-01-10 14:22:30
Temat: Re: Zdjecie do CV
"JSZ" <j...@x...wp.pl> wrote in message news:avmjpv$sb8$1@news.tpi.pl...
> Witam wszystkich. Jestem w trakcie zmiany pracy i codziennie przegladam
> dziesiatki ofert pracy w których na stanowiska typowe inzynierskie
> (projekty, wdrozenia, utrzymanie) wymaga się oprocz CV i listu
motywacyjnego
> przeslania zdjecia.
> Pytam się jako inzynier, który nie ma zamiary zajmowac się zadnym public
> relation, po jaka cholere tym firma moje zdjecie ! Przeciez chyba nie ma
> zadnej zaleznosci pomiedzy wygladem, wzrostem itd. a efektywnoscia pracy
> inzyniera ! Co nato psychologia?
>
>
Wyglad ma na pewno wplyw na ocene czlowieka. Sympatyczna twarz od razu
wzbudza zaufanie i uruchamia caly ciag pozytywnych skojarzen.
ale,
Czesto spotykam sie ze zdaniem, ze dzieki zdjeciu lepiej sie poprostu
pamieta kandydata, co mowil itd. Po przeprowadzeniu 20 rozmow
kwalifikacyjnych, mozna zapominec, kto , co , kiedy, jak:-)))). A jak
spojrzy sie na zdjecie to od razu wracaja fakty.
Ala
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-10 14:23:58
Temat: Re: Zdjecie do CV"JSZ" napisał:
> Pytam się jako inzynier, który nie ma zamiary zajmowac się zadnym public
> relation, po jaka cholere tym firma moje zdjecie ! Przeciez chyba nie ma
> zadnej zaleznosci pomiedzy wygladem, wzrostem itd. a efektywnoscia pracy
> inzyniera ! Co nato psychologia?
Nie wiem, co na to psychologia, ale wiem, co na to zdrowy rozsądek.
Jeśli ktoś przegląda stertę aplikacji, dużo łatwiej mu się w nich
połapać, gdy widzi choć przez moment twarz osoby (nawet na małym
zdjęciu). Gdy na przykład w kupce kilkunastu ofert będzie musiał
odszukać Iksińskiego, to kojarząc wcześniej to nazwisko z twarzą
delikwenta wystarczy mu jeden rzut oka do wyłuskania odpowiednich
papierów. Czysty pragmatyzm (albo wygodnictwo, jeśli wolisz).
--
Sławek
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-10 15:38:42
Temat: Re: Zdjecie do CV
"Slawek [am-pm]"
Gdy na przykład w kupce kilkunastu ofert będzie musiał
> odszukać Iksińskiego, to kojarząc wcześniej to nazwisko z twarzą
> delikwenta wystarczy mu jeden rzut oka do wyłuskania odpowiednich
> papierów. Czysty pragmatyzm (albo wygodnictwo, jeśli wolisz).
Well, well well. Czystym pragmatyzmem byloby tez pytanie o to gdzie pracuja
czlonkowie rodziny, bo jesli facet ma p. tatusia -posla, to jasne,ze ma
ciekawe dojscia.
A co jesli dana osobama znakomite kwalifikacje, ale ma nieszczescie byc
podobna ( lub subiektywnie przypominac) byla zone, z ktora interviewer
akurat prowadzi wsciekla sprawe o alimenty?
Przypominam: zadaniem inerviewra jest znalezenie najlepiej kwalifikowanego
pracownika dla firmy, a nie ulatwianie so bie pracy.
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-10 19:22:18
Temat: Re: Zdjecie do CVJSZ:
> Pytam [...] po jaka cholere tym firma moje zdjecie !
Abys mial okazje zaprezentowac sie wizualnie? ;)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-11 09:58:40
Temat: Re: Zdjecie do CVCzesc,
Ogloszen sa dziesiatki, chetnych do pracy setki. Tak naprawde kazdy pasuje do
danego stanowiska. Ma wyksztalcenie, kwalifikacje itp.
O wyborze kandydata decyduja najczesciej wiec czynniki subiektywne i czesto nie
zwiazane z kwalifikacjami. Oczywiscie paradoksalnie.
Gdyby ofert bylo 10, chetnych 15 to kwalifikacje bylyby najwazniejsze. Ale
kiedy ofert jest 10, a chetnych 500 osob, to juz jest prawie loteria.
> Witam wszystkich. Jestem w trakcie zmiany pracy i codziennie przegladam
> dziesiatki ofert pracy w których na stanowiska typowe inzynierskie
> (projekty, wdrozenia, utrzymanie) wymaga się oprocz CV i listu motywacyjnego
> przeslania zdjecia.
> Pytam się jako inzynier, który nie ma zamiary zajmowac się zadnym public
> relation, po jaka cholere tym firma moje zdjecie ! Przeciez chyba nie ma
> zadnej zaleznosci pomiedzy wygladem, wzrostem itd. a efektywnoscia pracy
> inzyniera ! Co nato psychologia?
>
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-11 15:32:09
Temat: Re: Zdjecie do CV> po jaka cholere tym firma moje zdjecie !
milo jest obejrzec osobe przed rozmowa kwalifikacyjna.
gdy przychodzi ponad 100 cv na jedno stanowisko, zdjecie ma bardzo duzy
wplyw, bo to pierwsza rzecz ktora sie rzuca w oczy.
Przygotuj swoje zdjecie tak, by bylo mozliwie najbardziej intrygujace,
rzucilo sie w oczy i zostalo zapamietane. To juz polowa sukcesu.
Nastepnie patrzy sie na tzw OBJECTIVE (czyli jakiej pracy szukasz i na jakim
stanowisku chcialbys pracowac - czy zgadza sie z profilem stanowiska) i
EXPERIENCE (czyli doswiadczenie zawodowe - tu dobrze miec juz w dorobku
chociaz jedna duza i znana firme. Moga to byc np praktyki, lub dowolne
stanowisko (chociazby kierowca czy sekretarka, nie ma znaczenia. wazne zeby
firma byla markowa). ).
W zawodach w ktorych wymagana jest bardziej kreatywnosc niz prace
inzynierskie (np: reklama, grafika) od doswiadczenia zawodowego z reguly
wazniejsze jest portfolio i hobby (gra na instrumentach, fotografia,
rysowanie komiksow, organizowanie imprez... - wszysto co wymaga tworczego
myslenia i zaangazowania).
No a jak juz zostaniesz dopuszczony do rozmowy kwalifikacyjnej to sobie
poradzisz :-)
Zdrowko
Albert
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |