| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-01-10 15:19:01
Temat: Przypowiastka dla Memolubnych.Motto: "Tym, którzy...inaczej rozumieją i dlatego bardziej cierpią, a których
często nazywamy idiotami."
Jadą dwie dziewczyny /bardzo młode dziewczyny / samochodem. Ta, która kieruje
autem, potrąca człowieka na pasach. -To bydło - mówi. Jej koleżanka
milczy. "Bydło", lekko ogłuszone czymś ciężkim i śmierdzącym z trudem podnosi
się z asfaltu na kolana i coś tam bełkoce o konieczności kary dla piratki
drogowej, beztrosko pozbawiającej pieszych poczucia bezpieczeństwa. Kierowca
mocniej naciska gaz i w popłochu odjeżdża. W domu chłodno analizuje sytuację.
Nie ma poczucia winy, ale boi sie kary. Wraca na miejsce wypadku. Wśród gapiów
widzi swoją koleżankę, kilku znajomych. "Bydło" też jeszcze nie odeszło.
Komentarze świadków zdarzenia są różne. Widzieli, że sprawczyni odjechała
drogim, luksusowym samochodem. - Musi być kimś wyjątkowym, skoro ma taki
samochód, to dopiero ktoś. I jaka zdenerwowana, przejęta. To nie jest jej wina -
szepcą niektórzy. Kilku gapiów patrzy na ofiarę z wyraźną wrogością - Co ona
znaczy, KIM naprawdę jest, patrzcie jak nędznie ubrana -
Sprawczyni wypadku podchodzi do poszkodowanej i zaczyna się usprawiedliwiać: -
Tak, potrąciłam cię, ale spieszyłam się bardzo i nie miałam ochoty wyminąć.
Przez jezdnię przechodzi się szybko i zdecydowanie! A ty lazłaś powoli, jakbyś
była upośledzona ruchowo i chodzić nie umiała. Kto mądry tak łazi?!Sama sobie
jesteś winna, uszkodziłaś mi auto! -
Na to odzywa się stojąca obok koleżanka piratki drogowej: - Nie przejmuj się
tak, wracaj do nas, do życia. Przecież widzisz, że ona ma coś z tymi nogami nie
w porządku, to jej problem, nie twój! Potrąciłaś ją i cierpi? Eee, pewnie z
choroby ją te nogi tak bolą, nie może obwinniać innych, to obwinnia
ciebie, "przeniesienie". Kto wie, ilu kierowców już ją potrąciło. A w końcu
przecież nic takiego się nie stało. Ta obca zastanowi się nad soba, nad tym,
jakie błędy popełniła przy przechodzeniu przez jezdnię, ty też uważaj troszkę,
bo w ogóle to wspaniała z ciebie koleżanka /znajomi potakują / większość z NAS
nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości. W duchu mysli sobie: - Przecież ja
też mam samochód, jestem kierowcą, moim obowiązkiem jest okazać solidarność
koleżance. Ci piesi rzeczywiście łażą jak bydło, nie znają przepisów. To może
się zdarzyć każdemu kierowcy. Ot, wypadek...
Leda
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-01-10 15:34:33
Temat: Re: Przypowiastka dla Memolubnych.On 10 Jan 2003 16:19:01 +0100, l...@o...pl wrote:
>Jadą dwie dziewczyny /bardzo młode dziewczyny / samochodem. Ta, która kieruje
>autem, potrąca człowieka na pasach. -To bydło - mówi. Jej koleżanka
>milczy. "Bydło", lekko ogłuszone czymś ciężkim i śmierdzącym z trudem podnosi
>się z asfaltu na kolana i coś tam bełkoce o konieczności kary dla piratki
>drogowej, beztrosko pozbawiającej pieszych poczucia bezpieczeństwa.
Ciekawe czy w tym samochodzie był jamnik... :-DDDDD
--
Amnesiac
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-10 15:44:18
Temat: Re: Przypowiastka dla Memolubnych.Użytkownik "Amnesiac" <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:mspt1v4uuj1ghfrfn7peeivq5i8bikd966@4ax.com...
> On 10 Jan 2003 16:19:01 +0100, l...@o...pl wrote:
>
> >Jadą dwie dziewczyny /bardzo młode dziewczyny / samochodem. Ta, która kieruje
> >autem, potrąca człowieka na pasach. -To bydło - mówi. Jej koleżanka
> >milczy. "Bydło", lekko ogłuszone czymś ciężkim i śmierdzącym z trudem podnosi
> >się z asfaltu na kolana i coś tam bełkoce o konieczności kary dla piratki
> >drogowej, beztrosko pozbawiającej pieszych poczucia bezpieczeństwa.
>
> Ciekawe czy w tym samochodzie był jamnik... :-DDDDD
ŁoMmaatkoo...
Jamnika to tutaj już dawno nie było!
:D
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-10 19:10:39
Temat: Re: Przypowiastka dla Memolubnych.
> Motto: "Tym, którzy...inaczej rozumieją i dlatego bardziej cierpią, a
których
> często nazywamy idiotami."
Kępinski to lepiej wymuslił., chyba ze mowisz o swojej wraliwosci :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-10 23:41:52
Temat: RE: Przypowiastka dla Memolubnych.
> Motto: "Tym, którzy...inaczej rozumieją i dlatego bardziej
> cierpią, a których
> często nazywamy idiotami."
Specjalnie nie wycinam dalej, bo byłoby szkoda.
Nie wiem kim jesteś i w sumie nie "interesuje" mnie to.
Nie czytałam Twoich żadnych innych postów.
Ale wiesz... w tym krzyczącym tłumie literek ktore ostatnio przetrawiam
(abstrahujac już nawet od grupy) ta przypowiastka jest jedną z głębszych i
lepszych (no dobra, na pieńku z wzglednoscią;-))) tekstów które ostatnio
czytałam.
Cieszę się, że przerzucajac co 30 post trafiłam na ten.
No i m.in. dlatego to piszę.
pozdrawiam
guniek
> Jadą dwie dziewczyny /bardzo młode dziewczyny / samochodem. Ta,
> która kieruje
> autem, potrąca człowieka na pasach. -To bydło - mówi. Jej koleżanka
> milczy. "Bydło", lekko ogłuszone czymś ciężkim i śmierdzącym z
> trudem podnosi
> się z asfaltu na kolana i coś tam bełkoce o konieczności kary dla piratki
> drogowej, beztrosko pozbawiającej pieszych poczucia
> bezpieczeństwa. Kierowca
> mocniej naciska gaz i w popłochu odjeżdża. W domu chłodno
> analizuje sytuację.
> Nie ma poczucia winy, ale boi sie kary. Wraca na miejsce wypadku.
> Wśród gapiów
> widzi swoją koleżankę, kilku znajomych. "Bydło" też jeszcze nie odeszło.
> Komentarze świadków zdarzenia są różne. Widzieli, że sprawczyni odjechała
> drogim, luksusowym samochodem. - Musi być kimś wyjątkowym, skoro ma taki
> samochód, to dopiero ktoś. I jaka zdenerwowana, przejęta. To nie
> jest jej wina -
> szepcą niektórzy. Kilku gapiów patrzy na ofiarę z wyraźną
> wrogością - Co ona
> znaczy, KIM naprawdę jest, patrzcie jak nędznie ubrana -
> Sprawczyni wypadku podchodzi do poszkodowanej i zaczyna się
> usprawiedliwiać: -
> Tak, potrąciłam cię, ale spieszyłam się bardzo i nie miałam
> ochoty wyminąć.
> Przez jezdnię przechodzi się szybko i zdecydowanie! A ty lazłaś
> powoli, jakbyś
> była upośledzona ruchowo i chodzić nie umiała. Kto mądry tak
> łazi?!Sama sobie
> jesteś winna, uszkodziłaś mi auto! -
> Na to odzywa się stojąca obok koleżanka piratki drogowej: - Nie
> przejmuj się
> tak, wracaj do nas, do życia. Przecież widzisz, że ona ma coś z
> tymi nogami nie
> w porządku, to jej problem, nie twój! Potrąciłaś ją i cierpi?
> Eee, pewnie z
> choroby ją te nogi tak bolą, nie może obwinniać innych, to obwinnia
> ciebie, "przeniesienie". Kto wie, ilu kierowców już ją potrąciło.
> A w końcu
> przecież nic takiego się nie stało. Ta obca zastanowi się nad
> soba, nad tym,
> jakie błędy popełniła przy przechodzeniu przez jezdnię, ty też
> uważaj troszkę,
> bo w ogóle to wspaniała z ciebie koleżanka /znajomi potakują /
> większość z NAS
> nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości. W duchu mysli sobie:
> - Przecież ja
> też mam samochód, jestem kierowcą, moim obowiązkiem jest okazać
> solidarność
> koleżance. Ci piesi rzeczywiście łażą jak bydło, nie znają
> przepisów. To może
> się zdarzyć każdemu kierowcy. Ot, wypadek...
> Leda
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
>
>
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-11 10:50:33
Temat: Re: Przypowiastka dla Memolubnych.Użytkownik <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4d4f.000009db.3e1ee464@newsgate.onet.pl...
> Jadą dwie dziewczyny /bardzo młode dziewczyny / samochodem. Ta, która kieruje
> autem, potrąca człowieka na pasach.
Hmm... Bardzo ciekawa relacja ;)
Nie zauważyłaś tylko, że wszystko działo się w ciemnościach
i świadkowie widzieli to zdarzenie w światłach swoich latarek ;)))
Ja zobaczyłam jak pod koła został rzucony fantom, zobaczyłam erupcję emocji kierowcy,
zobaczyłam
chłodny wzrok obserwatora, który logicznie punktuje błędy kierowcy i grozi
konsekwencjami.
Zobaczyłam, że kierowca wpada w panikę. Pomyślałam, że musi popracować nad swoim
opanowaniem i
dystansem do siebie, bo inaczej w prawdziwym wypadku może popełnić niedopuszczalny
błąd. Zobaczyłam,
że nie ma sytuacji bez wyjścia...
Cóż, relacje świadków są zazwyczaj niespójne, często zniekształcone, moze zbyt
emocjonalne...
To tylko snop mojej latarki...;)
pozdrawiam
joa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-11 12:21:19
Temat: Re: Przypowiastka dla Memolubnych.>
>
> Cieszę się, że przerzucajac co 30 post trafiłam na ten.
> No i m.in. dlatego to piszę.
Jeżeli masz chwilkę, proponuję zapoznanie się z kanwą opowiastki. Są to
wątki: "Terapia grupowa", "Nerwica" "Opdowiedź na posty Ledy hurtem" i "Memento
Mema. Za komplemencik dziękuję :).
Serdeczności
Leda
>
> pozdrawiam
>
> guniek
>
> > Jadą dwie dziewczyny /bardzo młode dziewczyny / samochodem. Ta,
> > która kieruje
> > autem, potrąca człowieka na pasach. -To bydło - mówi. Jej koleżanka
> > milczy. "Bydło", lekko ogłuszone czymś ciężkim i śmierdzącym z
> > trudem podnosi
> > się z asfaltu na kolana i coś tam bełkoce o konieczności kary dla piratki
> > drogowej, beztrosko pozbawiającej pieszych poczucia
> > bezpieczeństwa. Kierowca
> > mocniej naciska gaz i w popłochu odjeżdża. W domu chłodno
> > analizuje sytuację.
> > Nie ma poczucia winy, ale boi sie kary. Wraca na miejsce wypadku.
> > Wśród gapiów
> > widzi swoją koleżankę, kilku znajomych. "Bydło" też jeszcze nie odeszło.
> > Komentarze świadków zdarzenia są różne. Widzieli, że sprawczyni odjechała
> > drogim, luksusowym samochodem. - Musi być kimś wyjątkowym, skoro ma taki
> > samochód, to dopiero ktoś. I jaka zdenerwowana, przejęta. To nie
> > jest jej wina -
> > szepcą niektórzy. Kilku gapiów patrzy na ofiarę z wyraźną
> > wrogością - Co ona
> > znaczy, KIM naprawdę jest, patrzcie jak nędznie ubrana -
> > Sprawczyni wypadku podchodzi do poszkodowanej i zaczyna się
> > usprawiedliwiać: -
> > Tak, potrąciłam cię, ale spieszyłam się bardzo i nie miałam
> > ochoty wyminąć.
> > Przez jezdnię przechodzi się szybko i zdecydowanie! A ty lazłaś
> > powoli, jakbyś
> > była upośledzona ruchowo i chodzić nie umiała. Kto mądry tak
> > łazi?!Sama sobie
> > jesteś winna, uszkodziłaś mi auto! -
> > Na to odzywa się stojąca obok koleżanka piratki drogowej: - Nie
> > przejmuj się
> > tak, wracaj do nas, do życia. Przecież widzisz, że ona ma coś z
> > tymi nogami nie
> > w porządku, to jej problem, nie twój! Potrąciłaś ją i cierpi?
> > Eee, pewnie z
> > choroby ją te nogi tak bolą, nie może obwinniać innych, to obwinnia
> > ciebie, "przeniesienie". Kto wie, ilu kierowców już ją potrąciło.
> > A w końcu
> > przecież nic takiego się nie stało. Ta obca zastanowi się nad
> > soba, nad tym,
> > jakie błędy popełniła przy przechodzeniu przez jezdnię, ty też
> > uważaj troszkę,
> > bo w ogóle to wspaniała z ciebie koleżanka /znajomi potakują /
> > większość z NAS
> > nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości. W duchu mysli sobie:
> > - Przecież ja
> > też mam samochód, jestem kierowcą, moim obowiązkiem jest okazać
> > solidarność
> > koleżance. Ci piesi rzeczywiście łażą jak bydło, nie znają
> > przepisów. To może
> > się zdarzyć każdemu kierowcy. Ot, wypadek...
> > Leda
> >
> >
> > --
> > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
> >
> >
>
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-11 15:37:40
Temat: Re: Przypowiastka dla Memolubnych.> > Użytkownik <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4d4f.000009db.3e1ee464@newsgate.onet.pl...
>
> > Jadą dwie dziewczyny /bardzo młode dziewczyny / samochodem. Ta, która
kieruje
> > autem, potrąca człowieka na pasach.
>
> Hmm... Bardzo ciekawa relacja ;)
> Nie zauważyłaś tylko, że wszystko działo się w ciemnościach
> i świadkowie widzieli to zdarzenie w światłach swoich latarek ;)))
O nie ;). To autor ustala scenerię i rozdziela role. Był dzień.
Serdeczności
Leda
>
> pozdrawiam
>
> joa
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-11 17:46:20
Temat: RE: Przypowiastka dla Memolubnych.
> Jeżeli masz chwilkę, proponuję zapoznanie się z kanwą opowiastki. Są to
> wątki: "Terapia grupowa", "Nerwica" "Opdowiedź na posty Ledy
> hurtem" i "Memento
> Mema. Za komplemencik dziękuję :).
No i jednak niedobrze, ze napisałam.
Nie chodziło mi o komplementowanie - czy Ty tego potrzebujesz?
Sądzac po jakosci tekstu (w moim odbiorze) pomyslałam, że nie.
Teraz nie piszę, zeby Ci sprawic przykrość.
Nie da się nie zaplątac?;-)))
No dobrze, moze to ja mam tendencje do "gmatwania rzeczy prostych". Ponoć;-)
> Serdeczności
> Leda
wzajemnie
guniek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-11 17:48:38
Temat: Re: Przypowiastka dla Memolubnych.Użytkownik <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1b70.00000102.3e203a43@newsgate.onet.pl...
> O nie ;). To autor ustala scenerię i rozdziela role.
No, faktycznie - autor ;))))
pozdrówka :)
joa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |