leda3:
> ... Ale masz rację, szaleńca nie wolno denerwować, więc już milknę.

Przy okazji: zwroc uwage ze pod pewnymi wzgledami 'dzialalnosc'
Memy jest pozyteczna. W tym co robi jest jak uosobienie romantycznej
_nadziei_ dla tych ktorzy jej 'potrzebuja', jakas 'dobra wrozka' ktora
w sposob sprawiajacy wrazenie kompetentnego wymachuje swa 'rozdzka'.

I sa tacy dla ktorych to 'machanie' ma wieksze znaczenie niz to co
z niego wynika (czy ew. moze wyniknac).

Dla mnie Mema moze machac czym tylko chce. I napewno nie bede
manipulowac przy jej 'kiecce' pod ktora ukrywa to co rzeczywiscie
ma do zaoferowania, bo sadze ze nikt powiedzmy rozsadny tego
nie kupi. :)
A to ze nierozsadni ja uwielbiaja... przynajmniej maja to co lubia,
czyli nadzieje. ;)

Czarek