Re: Metoda na cellulit

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-04-23 20:49:59

Temat: Re: Metoda na cellulit
Od: Karolina Matuszewska <g...@s...am.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

Hafsa wrote:

> No wiec-zachecona twoim postem zafoliowalam sie i ja. Co prawda nie
> Avonoskim specyfikiem a resztka Z Oriflame, bo mi Vichy wyszlo- swoja droga
> malo ekonomiczny ten Krem z Vichy- 2 tygodnie 1x dziennie i po kremie. Wiec
> sie wysmarowalam, ofoliowalam i lezalam ze 40 minut pod kolderka. I tez
> oczom nie wierze.Po 1 razie a poprawa widoczna moim niewierzacym okiem. Wiec
> bede foliowac sie dalej, poki maz nie zapyta-a gdzie sie podzialo 150m folii
> aluminiowej, kotra wlasnie kupilismy w makro? ;-)))

Ja się smarowałam kremem ujędrniającym YR. Najpierw godzina ćwiczeń,
potem ostry peeling w gorącej wodzie, krem, folia i grube zimowe rajtki
na to. Potem wskoczyłam pod kołderkę na godzinę (miało być krócej, ale
mi się przysnęło w ciepełku). Obudziłam się z czując to, co musi czuć
pomidor szklarniowy w słoneczny dzień, mokrusieńka na całej linii
"żelaznych majtek". Ale efekt jest super -- nóżka gładka i bardzo miła w
dotyku. Powtórka z rozrywki pojutrze i tak co drugi dzień, zobaczym, co
z tego wyjdzie.

Pozdrawiam,
Karola