Data: 2004-04-24 16:37:56
Temat: Re: Miea ch3opaka...
Od: "shadowofdarknes" <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Juhas" <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c6dlnv$ejq$1@inews.gazeta.pl...
> >Ja w jej poście doszukałem sie już na początku głupiej rzeczy którą robi:
> >> Czy jeśli kocham się z chłopakiem, sex nie jest nam obcy to znaczy że
ten
> >z
> >> którym to robię jest moim chłopakiem ?
> >
> >To dla mnie jest głupie. bo wiesz kogo to z niej robi ... (?)
>
> To absolutnie nie robi z niej dziwki :)
> Serio. Dam Ci głupi przykład, może i mało popularny, ale...
> Sex między dwoma przyjaciółmi...
>
Może dla Ciebie istnieje coś takiego jak sex 'przyjacielski', ale dla mnie
nie. Według mnie uczucie (które powoduje że uprawiają sex) łączące 2 ludzi
to coś więcej niż przyjaźń.
Tak wogóle nie chodziło mi o "dziwkę" a raczej o kobietę która daje na
każdemu kto ma wystarczająco dobrą gadkę.
Podam przykład:
Mojemu kumplowi spodobała sie jedna kelnerka w barze z kebabem. Czasami tam
z nim chodziłem i pewnego dnia zaczął z nią gadać, śmiechy robił ;) itd.,
skończyło sie na tym że po 3-4 dniach takich pogaduszek poszli sobie w
ustronne miejsce (Toi-Toi), zrobili co trzeba i więcej już sie nie
spotykali. Kogo z niej zrobił ?
Ale w sumie jest to dosyć skrajny przykład, bo oni więcej sie nie
spotkali...
ale jak "dziewczynka" się z nim spotyka - to sytuacja może wyglądać troszkę
inaczej.
Nie wiem, może jeszcze nie dorosłem do uprawiania seksu z każdą którą
spotkam na ulicy ...
Rozumiem że świat idzie do przodu, taki postęp. Ale gdzie pojawiły się
uczucia ?
|