z...@p...onet.pl napisał(a):


Gosciu po co ty to robisz? Wypisujesz jakies glupoty o mnie, wyciagasz jakis post z
przed pul roku i bajki opowiadasz niepoparte niczym. Myslisz ze mnie wzruszysz?

> Po kilkumiesiecznej nieobecnosci pojawila sie na psp osoba, ktora o sobie mowi
> tak: "Ja z natury jestem bardzo jajarski i lubie chumor wszelkiego rodzaju.
> Żyję w gronie ludzi takich jak ja (zabawnych)."

Niepamietam żebym coś takiego napisał. Podaj URL.

> Na czym wiec polega jajarskosc wg Kamila D./Turbosa?

To trudne pytanie, musisz przeanalizowac wszytkie moje posty.

> "Jajarz" wykorzystuje fakt, ze osoby niedoswiadczone traktuja kazdy post bardzo
> powaznie; naduzywa rowniez tego, ze osoby z pewnym doswiadczeniem traktuja
> powaznie nawet niektore najbardziej nietypowe i szokujace posty. Wymysla wiec
> niestworzone historie po to tylko, by miec ucieche z tego, jak powazni ludzi
> zajmuja sie bzdurami.

Sugerujesz ze ja jestem jajcarzem i mowiac o jajcarzu chcesz mnie po prostu
oczernic. Jezeli nieklamiesz to podaj wymyslone przezemnie sytuacje wraz z
cytatami...

> Na niektorych z kolei jak plachta na byka dzialaja same
> bledy ortograficzne.

To juz ich problem, kultura na usernecie wymaga by niezwracac uwagio na orty.

> Sprobujcie sie wczuc w psychike "jajarza" - kazdy powazny post w odpowiedzi na
> prowokacje = uciecha, tym wieksza im madrzej wypowiada sie grupowicz na temat
> glupoty. Naduzywa dobrej woli grupowiczow i dobrych checi do pomagania innym.
> Rowniez kazdy agresywny post i kazdy plonk - to sama przyjemnosc, bo sa to
> swiadectwa czyjejs bezsilnosci.

Za bardzo sie wczules, uwazaj zebys niezwariowal. A pozatym 'ucieche' sprawiaja mi
raczej inteligentne dyskusje, a od ludzi ktorzy plonkuja raczej tego wymagac
niemoge(bo to z gruntu rzeczy sa ignoranci). Oczywiscie sa pewne odstepstwa, ale
tym osobom potrafie wytlumaczyc(a raczej one potrafia zrozumiec) ze plonkowanie
jest bez sensu.

> Gdy "jajarz" nie lubi gdy liczba odpowiadajacych maleje - zalezy mu na
> aktywnosci, zmienia wiec nazwe i na nowo pojawia sie w skrzynkach. Choc ponowne
> plonki pojawiaja sie juz szybciej, to jednak mozna zaliczyc jeszcze troche
> radochy.

Nigdy czegos takiego nierobilem. No poza dwoma postami w ktorych tlumaczylem ze
plonkowanie niema sensu, a wiec zadna prowokacja(ale oczywiscie podpisalem sie u
dolu zeby dana osoba wiedziala ze to ja[w koncu i tak wiedziala, na poczatku] ).

> Dzialania takiej osoby maja wywolac u grupowiczow dysonans, maja zaszokowac i
> przykuc uwage.

Byc moze...

> Zastanawiam sie po co?

żeby ludziki myslały? i zaczeli prowadzic w miare logiczna dyskusje?

> Gdzie tkwi przyczyna jajarstwa?

> IMO "Jajarz" potrzebuje innych ludzi - bo samemu sobie nie robi sie dowcipow.
> Potrzebuje ofiar, ktore sie nabiora i widzow, ktorzy beda mu klaskac.

Zabardzo sie wczuwasz, ja tu niemam zadnych ofiar. Jezeli ktos sie uwaza za moja
ofiare to prosze o tym glosno powiedziec...

> Potrzebuje tez poczucia bezkarnosci, bo w realu kiedy sie przesadzi mozna
> dostac w dziobek, przepraszam: w dziob;) a usenet jest pozornie bezpieczny.

No i w relalu nieprzeginasz, a tu przeginasz ze az sie w pale niemiesci. Niech ci
sie niewydaje ze jestes taki bezkarny.

> Kolejny dowcip polega na tym, ze "jajarz" kreuje swoja sieciowa osobowosc w
> taki sposob, aby maksymalnie burzyla posiadany przez kazdego ogolny wzorzec
> czlowieka. Poniewaz w naszej kulturze wielkim tabu jest seks "jajarz" stwarza z
> tego szokujaca mieszanke.

Chodzi ci o to ze jestesm homosekualista? A pozatym seks w naszej
kulturze(amerykanskiej) wcale niejest tabu, sa wieksze tabu np. prawda i jej
szukanie. Te drugie jest naprawde zabronione.

> Niestety, "jajarz" nie chce zdawac sobie sprawy z konsekwencji swojego
> dzialania. Broni sie przed swiadmoscia, ze swoja satysfakcje uzyskuje
> sprawiajac krzywde innym ludziom.
>
> W poscie:
> Autor: Kamil Dzióbek <t...@f...onet.pl>
> Data: 8 stycznia 2001 19:17:59
> Watek: Problem z koleżanką i moim charakterem (długie)
>
> http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=artykul&group=pl.s
ci.psychologia&aid=7721573
>
> nasz "kolega" opisuje "zabawna" sytuacje, kiedy robi dowcip swojej kolezance i
> ja rani - nie jest w stanie sobie wyobrazic, ze jego dowcipy moga wyrzadzac
> komus krzywde i przykrosc (z tego listu pochodzi autocharakterystyka
> przytoczona na poczatku mojego postu).

Gosciu wyciagasz jakis stary list z przed wiecej niz pul roku i zaczynasz na
podstawie tego postu mnie charakteryzowac. Na podstawie jednego postu. To jest
smieszne, juz mi niechodzi o to ze pul roku to sporo czasu i moge juz byc zupelnie
innym czlowiekiem.

> Ale od tamtej pory wie juz o tym i predzej czy pozniej dotrze to do jego
> swiadomosci. Ciekawe, jak sobie poradzi z tym przykrym uczuciem?

Dziecko. Smieszne jest to ze ja niepamietam zebym tamten post napisal. W dodatku
nieprzypominam sobie tego. A pozatym jesli tamten post byl podpisany 'hubert' to
znaczy ze ja go nienapisalem. Hubert to muj brat. Czyz to niejest logiczne?

> A przeciez Hubert jest zwyklym chlopakiem. (Jako, ze traktuje wszystko co pisze
> z powatpiewaniem, nie jestem pewien, czy tak ma faktycznie na imie) Ale tak sie
> przedstawia na swoej stronie: http://turbos6.republika.pl na ktora zaprasza w
> w/w poscie.

zgadza sie to strona mojego brata, dawno nieaktulizowana.
[ciach]

> Ten i kika innych ("Myśli", "Ty", "Czy", "Jesień", "Ciemność", "Śmierć",
> "Promienny blask") to wiersze jego kolezanki i swiadcza o pewnej wrazliwosci
> autora strony.

A moze o tym ze chcial miec dziwna strone...

> W dziale zdjecia ludzi, oprocz autorki werszy, widzimy usmiechnieta twarz
> naszego kolegi. Kiedys mial manie wielkosci i podpisywal sie "Bog", ale nie
> zachowiuje sie i nie wyglada...
>
> W dziale zdjęcia zwierzat widzimy konika i pieski.

Chej... Tam bylo jeszcze moje zdjecie. nie tylko pieski!!

> Warto zobaczyc normalne oblicze naszego "jajcarza". Mam nadzieje, ze sie nie
> bedzie wstydzil swego prawdziwego oblicza i nie wykasuje swojej strony, ale
> gdyby tak zrobil, to cala witryna zostala skopiowana w bezpieczne miejsce i
> jest dostepna...

Och juz se boje. A co myslisz ze ja sie obawiam ze mnie ludziki po wygladze ocenia?

Gdybym sie bal to by moje zdjecia nietrafily na www. A pozatym zawsze w linkach
podaj moja strone, tam znajdziesz moje zdjecie.(tylko ze s**** z onetu mi ja
skasowali i jest niedostepna).

> Hubert, mialem nadzieje, ze po naszej styczniowej rozmowie przemyslisz troche
> swoje "jajcarstwo" i jezeli chcesz zabawiac ludzi bedziesz to robil w taki
> sposob, zeby nikomu nie sprawiac przykrosci, a jest to mozliwe choc byc moze
> Cie to przerasta. Zachecam, zebys sprobowal.

Ale teraz chlopcze nierozmawiasz z hubertem.
Pozdrawiam
PS. No jak mozna czlowieka po jednym poscie oceniac? Co myslales ze nastawisz kogos
przeciwko mnie swoim wczuwaniem sie w jajcarza, i podasz swoje wczuwanie jako
faszywy obraz mnie? Niepodales zadnych argumentow po prostu zero.... Zal mi ludzi
korych nabrales...
--
"Bądź żądny wiedzy a za to będą Cię kochać"
<http://www.paranauki.z.pl/> Oficjalna strona grupy pl.misc.paranauki