« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-03-18 12:02:12
Temat: Mieso z wywaruWitam
Czy macie jakis pomysly jak w miare prosto zagospodarowac wolowine pozostala
po gotowaniu wywaru ? Jakas sztuka miesa w sosie czy cos w tym rodzja ?
Z gory dzieki, pozdrawiam
Tomek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-03-18 12:14:02
Temat: Re: Mieso z wywaru>Witam
>Czy macie jakis pomysly jak w miare prosto zagospodarowac wolowine pozostala
>po gotowaniu wywaru ? Jakas sztuka miesa w sosie czy cos w tym rodzja ?
>Z gory dzieki, pozdrawiam
>Tomek
>
ja ostatnio zrobilam "paszteciki".
Mieso zmielilam z malakserze razem z cebulka i pieczrakami - podduzilam na
oliwie z pestek wingoron, przyprawilam.
Ciasto francuskie mrozozne rozmrozilam, pocielam na kwadraty, nalozylam farsz,
zwinelam i upieklam.
Po 20 minutach byl pyszny obiadek.
Monisia
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-18 12:40:19
Temat: Re: Mieso z wywaru
Użytkownik Monisiatko <M...@i...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:0...@p...pl...
> ja ostatnio zrobilam "paszteciki".
> Mieso zmielilam z malakserze razem z cebulka i pieczrakami - podduzilam na
> oliwie z pestek wingoron, przyprawilam.
> Ciasto francuskie mrozozne rozmrozilam, pocielam na kwadraty, nalozylam
farsz,
> zwinelam i upieklam.
> Po 20 minutach byl pyszny obiadek.
>
można takie mięsko zmielić z warzywkami, doprawić, jeśli jest za suche dodać
ze dwie łyżki wywaru i nadziać pierożki albo zrobić pyzy, mmmmmm... Jedno z
moich ulubionych dań :-)))
Moja mama robiła też niezły pasztet z udziałem gotowanego mięcha.
Wkn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-18 12:56:14
Temat: Re: Mieso z wywaru
"Monisiatko" <M...@i...pl> wrote in message
news:02031813140252@polnews.pl...
> >
> ja ostatnio zrobilam "paszteciki".
> Mieso zmielilam z malakserze razem z cebulka i pieczrakami - podduzilam na
> oliwie z pestek wingoron, przyprawilam.
> Ciasto francuskie mrozozne rozmrozilam, pocielam na kwadraty, nalozylam
farsz,
> zwinelam i upieklam.
> Po 20 minutach byl pyszny obiadek.
A czy sam farsz jest ... zjadliwy ;-) ?
Brzmi bardzo apetycznie ale chetnie zatrzymalbym sie na etapie duszenia z
grzybkami i cebulka....
Pozdrawiam
Tomek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-18 12:58:11
Temat: Re: Mieso z wywaru
"Wkn" <w...@w...pl> wrote in message news:a74n7h$ba1$1@news.tpi.pl...
>
>> można takie mięsko zmielić z warzywkami, doprawić, jeśli jest za suche
dodać
> ze dwie łyżki wywaru i nadziać pierożki albo zrobić pyzy, mmmmmm... Jedno
z
> moich ulubionych dań :-)))
I pytanie jak dla Monisi - czy sam farsz jest zjadliwy ? I jakie warzywka
dodajesz ?
Pozdrawiam
Tomek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-18 13:00:18
Temat: Re: Mieso z wywaru>
>"Monisiatko" <M...@i...pl> wrote in message
>news:02031813140252@polnews.pl...
>
>> >
>> ja ostatnio zrobilam "paszteciki".
>> Mieso zmielilam z malakserze razem z cebulka i pieczrakami - podduzilam na
>> oliwie z pestek wingoron, przyprawilam.
>> Ciasto francuskie mrozozne rozmrozilam, pocielam na kwadraty, nalozylam
>farsz,
>> zwinelam i upieklam.
>> Po 20 minutach byl pyszny obiadek.
>
>A czy sam farsz jest ... zjadliwy ;-) ?
>Brzmi bardzo apetycznie ale chetnie zatrzymalbym sie na etapie duszenia z
>grzybkami i cebulka....
>Pozdrawiam
>Tomek
jest OK,
ale lepszy jest w paszteciku lub w nalesniku. Mozna pewnie jeszcze na grznce
podac.
Monisia
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-18 13:10:09
Temat: Re: Mieso z wywaru
Użytkownik T.W. <w...@f...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a74o68$f1a$...@s...man.poznan.pl...
>
> I pytanie jak dla Monisi - czy sam farsz jest zjadliwy ? I jakie warzywka
> dodajesz ?
> Pozdrawiam
> Tomek
>
a sam farsz zamierzasz jeść? Bez opakowania? Pewnie, ze zjadliwy, można go
sobie dowolnie modyfikować, ale masz tu konkretne przepisy, jeśli nie chcesz
eksperymentować w ciemno:
na pierogi - ja robię z kuraka ugotowanego po uprzednim zdjęciu skóry, bo
faktycznie tłusty wychodzi, jak w komentarzach napisali albo właśnie z
wołowiny + marchewka, trochę włoszczyzny, posmażona cebulka albo bez
http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis.php?przepis=120
No i pyzy:
http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis.php?przepis=44
bardzo lubię te pyzy :)
Wkn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-18 13:11:28
Temat: Re: Mieso z wywaru
Użytkownik T.W. <w...@f...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a74o2k$ep4$...@s...man.poznan.pl...
>
> A czy sam farsz jest ... zjadliwy ;-) ?
> Brzmi bardzo apetycznie ale chetnie zatrzymalbym sie na etapie duszenia z
> grzybkami i cebulka....
> Pozdrawiam
> Tomek
>
>
>
ja bym się nie zatrzymywała, paszteciki to pycha żarło, najlepsze są
faktycznie francuskie albo drożdżowe, mniamku...
Tylko pamiętaj, żeby krótko piec francuskie.
Wkn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-18 14:03:42
Temat: Re: Mieso z wywaru
"Wkn" <w...@w...pl> wrote in message news:a74ovf$s75$1@news.tpi.pl...
>
>
> a sam farsz zamierzasz jeść? Bez opakowania? Pewnie, ze zjadliwy, można go
> sobie dowolnie modyfikować, ale masz tu konkretne przepisy, jeśli nie
chcesz
> eksperymentować w ciemno:
> na pierogi - ja robię z kuraka ugotowanego po uprzednim zdjęciu skóry, bo
> faktycznie tłusty wychodzi, jak w komentarzach napisali albo właśnie z
> wołowiny + marchewka, trochę włoszczyzny, posmażona cebulka albo bez
> http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis.php?przepis=120
> No i pyzy:
> http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis.php?przepis=44
> bardzo lubię te pyzy :)
>
Przegladnalem, dzieki :-)
A cos typu "sztukamies" ;-)
Nie ukrywam, ze jestem poczatkujacy i do etapu ciast/pierozkow jeszcze nie
dotarlem a mam sporo tego miesa i nie bardzo pomysl co z tym zrobic....
Pozdrowka
Tomek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-18 14:19:15
Temat: Re: Mieso z wywaru
Użytkownik T.W. <w...@f...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a74s13$hu4$...@n...onet.pl...
>
> Przegladnalem, dzieki :-)
> A cos typu "sztukamies" ;-)
> Nie ukrywam, ze jestem poczatkujacy i do etapu ciast/pierozkow jeszcze nie
> dotarlem a mam sporo tego miesa i nie bardzo pomysl co z tym zrobic....
> Pozdrowka
> Tomek
>
sztuka mięsa to najłatwiej tak:
kupujesz mięcho, jakie chcesz: pierś indycza, schab, szynka, wołowina
nacierasz solą, pieprzem i papryką, ładujesz do gara żaroodpornego,
podlewasz wodą, przykrywasz i bum do piekarnika na kilka godzin, co jakiś
czas sprawdzasz i dolewasz wody, z wody robi Ci sie pyszny sosik,
Wyciągasz jak jest kruche, kroisz i masz sztukę mięcha do ziemniaków, ja to
bardzo lubię
Można przed pieczeniem podsmażyć taki kawał na patelni.
Do wody można dodać troszkę sosu sojowego, listek laurowy, jakąś gotową
przyprawę z torebki, można mięsko jakąś taką przyprawką natrzeć.
Podobnie duszone. Kupujesz taki kawał schabu, kroisz kotlety bez kości,
podsmażasz na wielkim ogniu, solisz, pieprzysz, łup do gara, zalać wodą i
dusić. Można pójść na łatwiznę i dosypać gotowy ciemny sos z torebki :) w
proszku.
A można do tej wody z mięskiem po jakimś czasie dodać trochę przypraw,
cebulkę podsmażoną, pieczarki, marcheweczkę w kostkę małą, ew. kawałek
kostki instant, zagęśćić mąką.
I to najłatwiejsza sztuka mięsa :-)))
Wkn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |