Migrena

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 359

171. Data: 2003-06-26 10:20:26

Temat: Re: Migrena
Od: G...@p...onet.pl-----USUN-TO (Grzegorz Janoszka) szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 26 Jun 2003 11:53:10 +0200 I had a dream that Dunia <d...@n...net>
wrote:
>Zreszta Niemcy to taki dziwny kraj - KK (i inne koscioly rowniez) prowadzi tam
>szeroko zakrojona dzialalnosc gospodarcza - np. browary. ;)
>W Austrii KK jest druga z kolei instytucja w rankingu placonych podatkow (mimo,
>ze ma specjalna b. niska stawke podatkowa).
>A zaraz za domem moich tesciow rozciaga sie 200 ha pieknego lasu - gdzie okiem
>siegnac - rowniez wlasnosc KK.
>I nikt sie nie bulwersuje. Dziwne, nie ? Zacofane kraje, coz tu duzo mowic.

A czy ktoś tutaj napisał, że bulwersuje go, że 1/3 zabytkowego Krakowa
jest w rękach KK?

Poza tym Niemcy i Polska miały tak różne historie, że takie proste
porównywanie jest czystym ignoranctwem.

--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres

UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

172. Data: 2003-06-26 10:23:26

Temat: Re: Migrena
Od: G...@p...onet.pl-----USUN-TO (Grzegorz Janoszka) szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 26 Jun 2003 12:07:20 +0200 I had a dream that Dunia <d...@n...net>
wrote:
>Nie. Mowiac prosto z mostu: nie znam przypadkow, kiedys ksiadz komukolwiek
>skutecznie zabronil czegokolwiek (moze z wyjatkiem udzielania sakramentow, ale
>to inna historia i moje zdanie juz wyrazilam na psd).
>Ty - jak rozumiem - znasz cala Polske, ze glosisz swoje zdanie ?

A ja napisałem, że znam i proste.

>Weź się zastanów nad sobą.
>Ciagle to robie. To czesc procesu mojego samodoskonalenia sie.
>A jaka przyjemnosc :)

Eh, idź stań przed lustrem i powtarzaj sobie "jestem piękna, jestem mądra,
jestem piękna, jetem mądra..." :)

--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres

UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

173. Data: 2003-06-26 10:24:47

Temat: Re: Migrena
Od: "Dunia" <d...@n...net> szukaj wiadomości tego autora

>
>> Dla mnie tajemnica lekarska to coś równie bezwzględnego jak
>> tajemnica spowiedzi właśnie.
>
>Czyli utopiłabyś ponownie... św. Jana-Topielca (is it correct)? :)
>Jego też pogonili za złamanie tajemnicy spowiedzi właśnie...

>
Hmmm... a to nie bylo tak, ze Jana Nepomucena nie zabili za NIEzlamanie tej
tajemnicy ?

Dunia
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

174. Data: 2003-06-26 10:25:07

Temat: Re: Migrena
Od: G...@p...onet.pl-----USUN-TO (Grzegorz Janoszka) szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 26 Jun 2003 12:09:56 +0200 I had a dream that Dunia <d...@n...net>
wrote:
>>>> Ja place ok. 50 euro miesiecznie (podatek koscielny), a Ty ?
>>>Boszz... to za granicą też takie praktyki? Blah! :[
>>Akurat w Niemczech te kwestie są dobrze rozwiązane.
>>Ten podatek na kościół jest dobrowolny i jest to praktycznie jedyny
>>przypadek, gdy z teoretycznie-państwowych-pieniędzy wspierany jest
>>kościół.
>>Prawda, Dunia?
>Alez nie jedyny ! W Austrii jest tak samo.
>O dobrowolnosci juz napisalam.

Chodziło mi o jedyny przypadek w Niemczech. AFAIK tam Państwo nijak nie
wspiera kościołów, jedyna możliwość trafienia kasy z podatków do kościoła
jest zadeklarowanie płacenia części podatków na konkretny kościół.

Szło mi o potwierdzenie, czy właśnie tak jest.

--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres

UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

175. Data: 2003-06-26 10:26:04

Temat: Re: Migrena
Od: "Z. Boczek" <z...@U...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wprąciłem się, gdyż Ewa Ressel <r...@p...fm> i te mądrości
wymagają stanowczej erekcji:

>> IMHO nie bałdzo - bo jeśli policjant zarobkiem będzie nakręcał
>> mafię, jeśli nauczyciel zarobkiem będzie nakręcał pornobiznes
>> pedofilów, a ksiądz - potępianą w niedzielę aborcję - to ja
uważam,
>> że każdy ma prawo to wytknąć.
> Oczywiście - wytykaj. Ale nie łam prawa. Ciekawe, czy równie
> bezkompromisowo podszedłbyś do prawa księży do łamania tajemnicy
> spowiedzi (tzn. rozgłaszania na prawo i lewo o wyczynach
parafian).
> Dla mnie tajemnica lekarska to coś równie bezwzględnego jak
> tajemnica spowiedzi właśnie.

Czyli utopiłabyś ponownie... św. Jana-Topielca (is it correct)? :)
Jego też pogonili za złamanie tajemnicy spowiedzi właśnie...

NMSP :]

--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Wiem - nie zadowolę wszystkich, to zadanie dla agencji towarzyskich.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

176. Data: 2003-06-26 10:26:49

Temat: Re: Migrena
Od: "Dunia" <d...@n...net> szukaj wiadomości tego autora

>Poza tym Niemcy i Polska miały tak różne historie, że takie proste
>porównywanie jest czystym ignoranctwem.
>
Mozna szerzej ?
Ja niczego nie porownywalam, ja tylko napisalam, jak jest gdzie indziej.
Oczywiscie rozumiem, ze dla swiatowca takiego jak Ty nie jest to nic nowego,
ale moze kogos innego zaciekawi ?

Dunia
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

177. Data: 2003-06-26 10:26:57

Temat: Re: Migrena
Od: Agnieszka Krysiak <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czy widzieliście tę reklamę, w której "Z. Boczek" <z...@U...pl>
mówi:

>> Ejże - skąd to "nadal"? Ja sie nie wypowiadałam w temacie
>> "większości" czyjejkolwiek winy, a już zwłaszcza w porównaniu z
>> księżmi. :->
>
>Ale ja od początku protestuję przeciw IMHO błędnemu rozkładaniu
>ciężaru piętna na lekarzu/zakonnicach.

No właśnie. Wpadłeś ze swoim przekonaniem o prawdziwym temacie dyskusji
i zacząłeś wszystkich przekonywać, że się mylą. :)

>Zabieg łagodzenia czy anulowania mniejszej winy na rzecz schwytania
>większego gangstera jest często stosowanym w wymiarze
>sprawiedliwości.
>Jak dla mnie lekarz popełnił dopuszczalne przewinienie - po to, żeby
>zdemaskować obłudę ludzi 'czystych'.

Jesteś pewien, że on (czy też pielęgniarka) to z takich doniosłych
powodów uczynił? Bo ja miałabym poważne wątpliwości... Raczej
potraktowałam to, jak już tłumaczyłam, jako niedopuszczalne z jego
pozycji plotkarstwo i pogoń za sensacją.

>> Pisałam o rozdzielaniu, tam to w większości chyba mieszają. :-)
>Jeśli np. wykrycie afery Paetza nazywasz mieszaniem, muszę przyznać
>Ci rację - mieszają :]

Nieeee no, napisałam "w większości"....
Jest taka opowiastka, o chłopcu, pastuszku, który dla zabawy krzyczał
"Wilk! Wilk!". Wiesz, jak się skończyła?

>> A to widzisz - a ja się nie wypowiadam na temat handlu samochodami
>> przez księży, tylko o dosyć konkretnym przypadku. A IMO tutaj
>> mieliśmy do czynienia z dosyć obrzydliwą rzeczą.
>
>Właśnie ja się czepiłem ciężaru znaczeniowego - nikt nie
>skomentował, że pingwinki się sypią, że aż broszek im trzeba, tylko
>lekarza zaczęto ostro krytykować.

Bo mu isę tak czy inaczej należało.

>I tylko o to mi chodzi - rozmawiajmy obiektywnie.

Czyli z twojego punktu widzenia. ;-)

Ale tak, jeśli historia jest prawdziwa i jeśli nasze dosyć logiczne
wnioski są zgodne z prawdą - to tak, ja równiez się zgadzam, że
zaistniało dosyć ciekawe zjawisko ginekologiczno-religijne. :)

>> Z drugiej strony, nie powiem, cała sprawa _jest_ pikantna.
>> Przynajmniej do chwili, gdy się pomysli, co jeszcze z takiego
>gabinetu
>> może "wycieknąć" na zewnątrz.
>
>O właśnie. Ale biedne zakonnice padły od razu ofiarą i postawiono
>je, niewinne, w jednym szeregu ze zgwałconymi nieletnimi (podczas,
>gdy w moim porównaniu chodziło o wykazanie ciężaru gatunkowego
>lekarza a sprawcy).

W twoich oczach z kolei od razu zostały postawione w stan oskarżenia i
skazane. I to w jakim stylu! :-)

>>> Sure, ale ja nie dyskutowałem o _każdym_ przypadku naruszania
>>> tajemnicy - ale o tych jeno, które odsłaniają poważniejsze brudy.
>> Taa, i dlatego wyjechałeś z porównaniem do gwałtu. :-)
>
>No nie jest tak samo? Niby tajemnica, ale powiedzieć trzeba, żeby
>ukarać.
>IMHO tak samo jest tutaj, ale tutaj karą jest wiedza społeczeństwa o
>tym.

Pisałeś coś o ciężarze gatunkowym... :)
A sprawa nie jest tak jednoznaczna - wiąże się z nią naruszenie czegoś,
co bardzo wielu osobom jest dosyć bliskie, chciażby z powodu częstych
kontaktów z lekarzami. I o ile dla ciebie waga omawianego faktu
usprawiedliwia złamanie tajemnicy, ja na przykład wahałabym się przed
wyborem, co w tym przypadku jest mniejszym złem.

>> Mhm, może chodzi o to, że ja np. chodzę do ginekologa i jakoś tak
>> nieswojo poczułam się myśląc, że pielęgniarka może sobie tak
>> swobodnie podysponować publicznie moimi przypadłościami...
>
>Podkreślam od początku - nie mówię o nadużywaniu tego wobec KAŻDEGO,
>wobec szaraczków (chyba się nie obrazisz? :]).
>Jedynie w przypadkach napiętnowania obłudy.

Masz pecha - my tu same szaraczki i niektóre rzeczy nas przerastają. ;p

Agnieszka (kic kic)
--
GG 1584 (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)

Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

178. Data: 2003-06-26 10:27:24

Temat: Re: Migrena
Od: G...@p...onet.pl-----USUN-TO (Grzegorz Janoszka) szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 26 Jun 2003 12:13:57 +0200 I had a dream that Ewa Ressel <r...@p...fm>
wrote:
>> >> >Nieprawda, że ksiądz "przepowiada" (?) w imieniu Kościoła. To po
>> >pierwsze.
>> >> A niby w czyim imieniu mówi? Ludzików z Marsa?
>> >Swoim. Podobnie jak ja nie mówię w imieniu wszystkich kobiet/użytkowników
>> >Internetu/mieszkańców wsi czy czego tam jeszcze.
>> Ksiądz jest księdzem. I jak coś mówi, to MUSI to też mówić w imieniu
>> kościoła.
>Absolutnie nie. Skąd Ci się to wzięło?

Jak ksiądz ubrany po kościelnemy w kościelnym budynku na kościelnej mszy
mówi coś do ludzi, to jest to jego prywatna opinia? Gdyby tak było,
to nikt by nie słyszał o księdzu Jankowskim i podobnych oszołomach.

Ksiądz ubrany w koszulkę i spodnie idący sobie drogą może mówić, co mu
się żywnie podoba, choć i tak wtedy jest postrzegany dalej jako ksiądz
- członek i reprezentant kościoła.
Sam kościół przecież określa się za reprezentację Boga na Ziemi, czyż nie?

--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres

UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

179. Data: 2003-06-26 10:27:39

Temat: Re: Migrena
Od: "Dunia" <d...@n...net> szukaj wiadomości tego autora

>Eh, idź stań przed lustrem i powtarzaj sobie "jestem piękna, jestem mądra,
>jestem piękna, jetem mądra..." :)
>
Ja sobie nie musze mantrowac, ja to wiem i tyle :)

Dunia
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

180. Data: 2003-06-26 10:30:08

Temat: Re: Migrena
Od: "Dunia" <d...@n...net> szukaj wiadomości tego autora

>Chodziło mi o jedyny przypadek w Niemczech. AFAIK tam Państwo nijak nie
>wspiera kościołów, jedyna możliwość trafienia kasy z podatków do kościoła
>jest zadeklarowanie płacenia części podatków na konkretny kościół.
>
>Szło mi o potwierdzenie, czy właśnie tak jest.
>
Chyba nie. Wydaje mi sie, ze fundacje koscielne i inne wydatki 'celowe'
(dzialalnosc charytatywna kosciolow) sa rowniez wspierane z budzetu panstwa.
Zeby jednak byc pewna na 100%, to sprawdze to w wolnej chwili.

Dunia
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry