| « poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2003-06-25 14:04:05
Temat: Re: "Langenort" (było: Re: Migrena)On Wed, 25 Jun 2003 14:51:44 +0200 I had a dream that Ewa Ressel <r...@p...fm>
wrote:
>Dla mnie "ten statek" to przede wszystkim wielka hucpa, niemająca NIC
>wspólnego z autentyczną pomocą kobietom (którym, paradoksalnie, bardziej
>pomaga odsądzany od czci i wiary Kościół, zakładając domy samotnej matki).
>Dziwi mnie, dlaczego organizacje feministyczne rozgłaszające na prawo i lewo
>o szalejącym podziemiu aborcyjmyn nie zasypują prokuratur doniesieniami o
>popełnianiu przestępstw przez lekarzy. Nie podoba mi się także krętactwo
Kłóciłbym się, ale raczej nie jest to temat na pl.soc.rodzina...
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2003-06-25 14:26:24
Temat: Re: Migrena
Użytkownik "Grzegorz Janoszka" <G...@p...onet.pl-----USUN-TO>
napisał w wiadomości
news:slrnbfjalg.d4e.Grzegorz.Janoszka@kier.icsr.agh.
edu.pl...
> On Wed, 25 Jun 2003 14:40:58 +0200 I had a dream that Ewa Ressel
<r...@p...fm> wrote:
> >> Poza tym nie ma co pomstować na tajemnicę lekarską, czy jej brak, bo
> >> zdarza się, że jak w małej miejscowości/wsi dziewczyna pójdzie do
lekarza
> >> po pigułki, to w najbliższą niedziele ksiądz o niej mówi na kazaniu.
> >> Niestety w wielu miejscach Polski, szczególnie na prowincji, jest to
> >regułą.
> >Sam słyszałeś, przeczytałeś w "Przeglądzie", czy może opowiedział Ci
kolega,
> >ze jego kolega słyszał?
>
> Może żyjesz w innym Matrixie.
> A "Przeglądu" nie czytam.
No to jeszcze raz: sam słyszałeś, czy słyszałeś, że kolega słyszał?
ER
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2003-06-25 14:28:15
Temat: Re: Migrena
Użytkownik "Grzegorz Janoszka" <G...@p...onet.pl-----USUN-TO>
napisał w wiadomości
news:slrnbfjarn.d4e.Grzegorz.Janoszka@kier.icsr.agh.
edu.pl...
> On Wed, 25 Jun 2003 15:42:34 +0200 I had a dream that Dunia
<d...@n...net> wrote:
> >Hmm, to moze opisz jakis dramatyczny przypadek, jak to ksiadz wtracil sie
w
> >Twoje zycie. Mnie sie to nie zdarzylo.
>
> Delikatnie przypominam, że od jakiegoś czasu żyjesz w innym kraju, prawda?
> Jak ja lubię, jak ludzie z daleka głoszą ciekawe sądy o Polsce...
>
Ja jestem stąd i też chętnie dowiedziałabym się, kiedy i co ksiądz Ci
kazał/zabronił zrobić (bo na tym w końcu polega wtrącanie). I na ile okazało
się to skuteczne.
ER
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2003-06-25 15:07:43
Temat: Re: Migrena>>Hmm, to moze opisz jakis dramatyczny przypadek, jak to ksiadz wtracil sie w
>>Twoje zycie. Mnie sie to nie zdarzylo.
>
>Delikatnie przypominam, że od jakiegoś czasu żyjesz w innym kraju, prawda?
>Jak ja lubię, jak ludzie z daleka głoszą ciekawe sądy o Polsce...
>
ROTFL. Niecale dwa lata ;) Prawie 25 lat mojego zycia przezylam w Polsce, Ty
pewnie podobnie prawda ?
Dunia
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2003-06-25 15:41:15
Temat: Re: MigrenaWprąciłem się, gdyż Agnieszka Krysiak <k...@g...pl> i te
mądrości wymagają stanowczej erekcji:
>>Ciekawe, co byłoby, gdyby lekarz leczył nastolatkę z obrażeniami
>>ginekologicznymi po gwałcie księdza? Albo 12-latkę z chorobą
>>weneryczną po prywatnych lekcjach katechezy.
>>Też musiałby dochowywać tajemnicy?
> Filafila! Nie mieszajmy dwóch różnych rzeczy - OIDP lekarz ma
> obowiązek powiadomić policję w przypadku podejrzenia gwałtu na
> nieletniej. Tu tajemnica lekarska jest uchylana. Ale nie mylmy
> powiadamiania policji z opowiadaniem szczegółów znajomym i
rodzinie!
Dobrze, odłóżmy słowo 'nieletniej' na bok. A co z sytuacją gwałtu na
pełnoletniej, gdyby dokonał go ksiądz? Lekarz też nie ma prawa...?
Ujawnienie skandalów osób publicznych mających być wykładnikami i
wzorami moralności, jakimi powinni być ksiądz/zakonnica (defaultowo
trzymający się rygorów, które sam sobie wyznaczyli) nie jest IMHO
karygodne.
Jak pisałem: niech się wstydzi ten, co robi - nie ten, co o tym
mówi.
>>A tutaj IMHO takim kruczkiem savoir-vivre'u zasłaniacie poważne
>>nadużycia 'autorytetów moralności'.
> Mhm, jaaasne. Co być powiedział na bezpruderyjnego lekarza czy
> pielęgniarkę, który zarzuca kruczki moralności i opowiada
znajomym,
> kto przyszedł się do niego zbadać na obecność AIDS i jaki miał
wynik.
AIDS u normalnej osoby a spiralka u zakonnicy to nieco inna
sytuacja...
Pierwsze to tragedia, drugie to sprytne zabezpieczenie przed
dzieciątkami z miłości do seksu. I to jest bulwersujące w przypadku
zakonnicy.
Ktoś, kto widziałby koszulkę 'Iron Maiden' pod sutanną i mówi o tym
innym, nie jest równoznaczny z kimś, kto mówi o _każdej_ koszulce
'Iron Maiden', którą zobaczy na mieście.
--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Wiem - nie zadowolę wszystkich, to zadanie dla agencji towarzyskich.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2003-06-25 15:49:57
Temat: Re: MigrenaZ. Boczek tak oto pisze:
:: AIDS u normalnej osoby a spiralka u zakonnicy to nieco inna
:: sytuacja...
:: Pierwsze to tragedia, drugie to sprytne zabezpieczenie przed
:: dzieciątkami z miłości do seksu. I to jest bulwersujące w przypadku
:: zakonnicy.
Bulwersujące, jeśli patrzymy przez pryzmat moralności. Ale to nadal nie jest
przestępstwo i lekarz nie ma prawa łamać w tym przypadku tajemnicy
lekarskiej.
--
PozdrawiaM.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2003-06-25 15:53:58
Temat: Re: MigrenaWprąciłem się, gdyż Oleńka <o...@b...wroc.pl> i te mądrości
wymagają stanowczej erekcji:
>> Załamać to się można, jak mający być wzorem moralności i zasad
>> robią sobie dzieci/zapobiegają zapłodnieniom, bo chcą się bzykać.
> Nie Twoja sprawa. To nie przestepstwo.
Jeśli ten ksiądz/ta zakonnica potępia grzech, którego się
dopuszcza - no to sorry, ale mam prawo powiedzieć/napisać, co sądzę
o tego rodzaju obłudzie.
Niech się trzymają tego, co postanowili/ślubowali.
>> Osoba publiczna ma takie a nie inne ograniczenia.
> To nie są osoby publiczne. To zakonnice, które przyszły do
> ginekologa, a "cała przychodnia" wiedziała natychmiast, co im
jest.
> Poza tym nawet osoba publiczna nie musi ujaniać czy poddała się
np.
> wazektomii, czy stosuje prezerwatywę, bo nic nikomu do tego.
Napisałem, że defaultowo są wzorami. Gdyby ksiądz uderzył Twoje
dziecko - też uważałabyś, że nie mam prawa tego potepić, bo to nie
moja sprawa/mój interes?
Rozumiem, że wg Ciebie fundacje na rzecz pokrzywdzonych nie składają
się z ludzi, którzy to tylko potępiają - ale z samych
pokrzywdzonych?
>> Ciekawe, co byłoby, gdyby lekarz leczył nastolatkę z obrażeniami
>> ginekologicznymi po gwałcie księdza?
> A co ma do rzeczy, czy to był ksiądz???
> To inna sytuacja - zostało popełnione przestępstwo. Zawiadomiłby
> prokuraturę o gwałcie czy "rozgłosiłby po całej przychodni", tak,
zeby
> dziewczyna wychodząc była wytykana palcami przez sprzątaczki,
> pielęgniarki i recepcjonistkę?
> A założenie spirali to, póki co, jeszcze w Polsce nie
przestępstwo.
Dymanie żony parafianina też nie, prawda? Let's tolerate it :]
O pewnych nadużyciach moralnych trzeba mówić.
Zdrady to też nie przestępstwo, stronnicze traktowanie pasierbów a
swoich dzieci też nie - ale to możemy potępiać tutaj, prawda?
A gdy zakonnica ma spiralkę, mam się zamknąć, bo to nie mój interes?
:)
Ha, nie kłuje Cię w oczy obłuda ludzi i stosowanie przez nich środka
wczesnoporonnego z tym, czego nauczają na ich temat?
No to gratuluję, jesteś wymarzoną parafianką (tj. osobą zacofaną).
>> Wkur... mnie taka dulszczyzna.
> Przepraszam za wycieczkę osobistą, ale Ty umieściłeś w necie
> idiotyczne fotki z jakiejś imprezy i byłeś baaardzo oburzony, że
ludzie,
> których nie zaprosiłeś do oglądania podali sobie adres strony i
> obejrzeli Ciebie, jak się bawisz.
Nie o to miałem pretensję. Wróć do tamtego wątku, jeśli chcesz o nim
porozmawiać, przeczytaj go dokładnie i wróć tu szybciutko :)
A czy fotki były idiotyczne? Większości jednak się podobały :]
> A tu złamania żadnej tajemnicy (lekarskiej ani innej) nie było...
> Natomiast osoba tak samo prywatna (zakonnica) nie ma Twoim
> zdaniem prawa do prywatności nawet w gabinecie
> ginekologicznym ;-/
> Moralność Kalego, panie Dawidzie.
Byłaby - gdybym publicznie utrzymywał, że żyję w abstynencji,
celibacie i umartwiam non stop moje ciało... a wyszłoby, że to
bzdura.
A tego mitu nigdzie nie szerzyłem.
Natomiast księża/zakonnice szumią głośno nt. ochrony życia
poczętego, antykoncepcji jako kultu śmierci i podobnych rzeczach - a
życie pokazuje coś zgoła innego...
A Ty każesz trzymać dziób w ciup.
Katolicka moralność, Pani Olu.
--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Jestem męską szowinistyczną świnią i jestem z tego dumny.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2003-06-25 15:55:38
Temat: Re: MigrenaWprąciłem się, gdyż Qwax <...@...Q> i te mądrości wymagają stanowczej
erekcji:
>> Jak sie nie chce, by sie ksieza wtracali w zycie (o czym grzmia
>> pisma, z ktorych pochdza tego typu historie) - to wypadaloby sie
>> nie wtracac w zycie ksiezy, prawda ?
> A tak 'na boku' - a odwrotnie?
> Jak się księdza wtrącają to może i ci w których życie się wtrącają
> maja to prawo?
> ;->
Bingo!!
I to właśnie mi chodzi - że się kryje samą obłudę a demaskuje tego,
kto ją wytyka, że niby nie fair to jest :]
--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Ludzie nie mówią o tym, czego chcą.
Dlatego nie dostają tego, czego chcą.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2003-06-25 15:57:53
Temat: Re: Migrena>Dobrze, odłóżmy słowo 'nieletniej' na bok. A co z sytuacją gwałtu na
>pełnoletniej, gdyby dokonał go ksiądz? Lekarz też nie ma prawa...?
Chyba mylisz pojecia: gwalt jest przestepstem, niezaleznie od tego, czy dokonal
go ksiadz, czy prezydent, czy zwykly szarak. Ale: ten lekarz moze np. rozmawiac
z policja, opowiedzenie tej samej historii komukolwiek innemu, to IMO
zdradzanie tajemnicy lekarskiej. NAPRAWDE nie widzisz roznicy ?
>Ujawnienie skandalów osób publicznych mających być wykładnikami i
>wzorami moralności, jakimi powinni być ksiądz/zakonnica (defaultowo
>trzymający się rygorów, które sam sobie wyznaczyli) nie jest IMHO
>karygodne.
Ujawniac i poszukiwac sensacji to moze sobie dziennikarz, a lekarz ma trzymac
'gebe na klodke', o ile nie chodzi o przestepstwo (a zalozenie spiralki nie
jest nim)
Moze napisz, co to za przychodnia byla i gdzie, to bedziemy wiedzialy, ktorego
gin. unikac.
Dunia
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2003-06-25 16:04:25
Temat: Re: Migrena>Napisałem, że defaultowo są wzorami. Gdyby ksiądz uderzył Twoje
>dziecko - też uważałabyś, że nie mam prawa tego potepić, bo to nie
>moja sprawa/mój interes?
Uderzenie Twojego dziecka przez _kogokolwiek_ to naruszenie prawa, zalozenie
spiralki u _kogokolwiek_ juz nie.
>Dymanie żony parafianina też nie, prawda? Let's tolerate it :]
Jesli jest dorosla - nie. Co - mam na policje doniesc, ze ksiadz spi z
gospodynia ?
>O pewnych nadużyciach moralnych trzeba mówić.
Jesli nie stoja w kolizji z prawem - to rzeczywiscie nie nasz interes.
>
>Zdrady to też nie przestępstwo, stronnicze traktowanie pasierbów a
>swoich dzieci też nie - ale to możemy potępiać tutaj, prawda?
Co innego dyskusje na grupie, a co innego lekarz omawiajacy z pania
rejestratorka co pikantniejszych przykladow z praktyki.
>A gdy zakonnica ma spiralkę, mam się zamknąć, bo to nie mój interes?
>:)
Ty sobie mozesz gadac do woli, ale nie lekarz o swojej pacjentce.
>Ha, nie kłuje Cię w oczy obłuda ludzi i stosowanie przez nich środka
>wczesnoporonnego z tym, czego nauczają na ich temat?
Mnie by moze i (troche) zaklula, gdyby nie fakt, ze to pewnie jedna z 'urban
legends'. Ludziska musza miec o czyms gadac.
Nie mam zadnego dowodu na to, ze to prawda. Rownie dobrze moge napisac, ze Z.
Boczek utrzymuje kontakty seksualne z malymi zwierzatkami. Takie same mam
dowody, jak Ty na historie z zakonnicami.
Dunia
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |