Data: 2002-04-20 07:42:48
Temat: Re: Milosc do grobowej deski
Od: "Monika Gibes" <i...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Mrowka <m...@p...wp.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a9p7r1$8u8$...@n...onet.pl...
> Na grupie milosc odkrylam link do zdjecia,ktore zrobila na mnie ogromne wr
> azenie.Zobaczcie:
> http://www.plfoto.com/zdjecie.php?picture=23276
>
> Co o tym sadzicie?Czy w tych czasach jest to mozliwe?
Piękne zdjęcia, piękna historia :-)))
Kiedy mój dziadek umierał, po 50 latach małżeństwa, widać było, że moja
babcia chce umrzeć - w ciągu kilku dni gasła i po tygodniu od pogrzebu
znalazła się w tym samym szpitalu, w którym umarł mój dziadek. Udało się ją
"wykaraskać", choć nie wiem do końca czy była to właściwa decyzja - choć
minęło już pięć lat, głównym sensem jej życia jest rozpamiętywanie czasów,
gdy dziadek jeszcze żył i czekanie na śmierć...
Myślę, że w naszych czasach jest trudniej tak przeżyć życie. Jest nam
łatwiej być niewiernymi, łatwiej poznać nowych interesujących
przedstawicieli płci przeciwnej. Zmniejszyła się społeczna presja przeciwko
rozwodom. Tym bardziej podziwiam osoby, które potrafią przezyć wspólnie
swoje całe życie.
pozdrawiam
Monika
|