XL pisze:
> Dnia Mon, 15 Mar 2010 00:21:01 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> Ender pisze:
>>> Chiron pisze:
>>>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:10jxmwlom6hnd.esr01kehraw1.dlg@40tude.net...
>>>>> Dnia Sun, 14 Mar 2010 23:41:06 +0100, Chiron napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>>>> news:1u0v85tejzyji.1ku9odiefgxql$.dlg@40tude.net...
>>>>>>> Dnia Sun, 14 Mar 2010 23:25:18 +0100, Chiron napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>> Użytkownik "Natek" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
>>>>>>>> news:hnjfcf$qir$1@news.onet.pl...
>>>>>>>>> Użytkownik "Redart" <R...@o...pl> napisał w wiadomości
>>>>>>>>> news:hngd4v$n8s$1@news.onet.pl...
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Mam na szczęście od czasu do czasu styk z kierownikiem płci
>>>>>>>>>> żeńskiej w
>>>>>>>>>> naprawdę
>>>>>>>>>> trudnych projektach. I są to naprawdę ok kierownicy. Nie wiem, kto
>>>>>>>>>> wymyśla
>>>>>>>>>> te pierdoły o miesiaczkach itp.
>>>>>>>>> PMS tak naprawdę odczuwa tylko mały odsetek kobiet,
>>>>>>>>> a na bóle miesiączkowe łyka się prochy i po sprawie.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Natek
>>>>>>>> O, myślałem, że jesteś facetem...?
>>>>>>> Rzucą się tu pewnie zaraz na Ciebie i Natka wszystkie panie, które (z
>>>>>>> przekonaniem) rodziły na madejowym łożu i opowiedzą o straszliwych
>>>>>>> bólach
>>>>>>> porodowych.
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> Wiesz- Natek z taką pewnością opisuje PMS oraz sposób na
>>>>>> menstruacyjne bóle-
>>>>>> że coś musi na ten temat wiedzieć więcej niż tylko ze słyszenia?
>>>>>> Może to nie
>>>>>> facet?
>>>>>>
>>>>>> :-)
>>>>> To żona jednego z grupowiczów :)
>>>>
>>>>
>>>> No to sobie nagrabiłem. A którego grupowicza?
>>> Sądząc po kamuflażu i łagodnym, nieco zastraszonym tonie,
>>> to pewnie mąż od Paulinki ;-)
>> Sądząc po Tobie Ender cwaniaczku, to Twoja tż, gdyby wiedziała o
>> istnieniu grup dyskusyjnych i poczytała z Ciebie wyjątki, wyniosłaby się
>> do swojego mieszkania nad patologiczną rodzinką w te pędy :>
>> BTW ten Wasz grafik to jakiś ubogi, bo większość wieczorów spędzasz tutaj.
>
> Z Tobą :-)

To nie ja go liżę po miejscu, gdzie plecy tracą swoją szlachetną nazwę.
Więc?

--

Paulinka