Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Miłość i seks

Grupy

Szukaj w grupach

 

Miłość i seks

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 313


« poprzedni wątek następny wątek »

251. Data: 2010-03-18 12:26:21

Temat: Re: Miłość i seks
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:8da2abijjmas.18h1nce7uykzz$.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 18 Mar 2010 07:57:59 +0100, Ender napisał(a):
>
>> Ja natomiast spotkałem się z opinią, która potwierdzają moje obserwacje,
>> że kobiety są lepszymi podwładnymi i współpracownikami między sobą niż
>> mężczyźni, ponieważ w znacznej większości są wolne od jakichś chorych
>> ambicji czy rywalizacji.
>
> Za to mają swoje kobiece gierki i zawistki o byle torebkę, które potrafią
> rozwalić każdy zespół.
>
>> Ich charakter jest o wiele bardziej łagodny, nie tak agresywny jak u
>> mężczyzn.
>
> Łagodny? - raczej perfidny.
>
>
>> Jak trafią na dobrego kierownika, który potrafi docenić ich pracę, a nie
>> tylko własny czubek nosa, to taki zespół jest bliski ideału.
>
> Póki nie pójdą rodzić.
>
>
>> Dlatego obsługa banków czy urzędów coraz częściej składa się z kobiet.
>
> Obsługa. Właśnie. Na szczęście tylko obsługa.

Zespół nie składa się z jednostek- choć teoretycznie- tak. Spotkałem się u
siebie w firmie z zespołami stworzonymi do pewnych działań- złożone z "asów"
firmy. Oczywiście- klapa była pewna (dla mnie oczywiście- szef tego nie
wiedział). Dziwił się, że jak do zadania oddelegował teoretycznie słabszy
zespół, z kobietą- która w ogóle była raczej miernym fachowcem- ten zespół
odniósł pełen sukces. Niestety- szef nie potrafi tego zauważyć, i tłumaczy
to w sposób zupełnie idiotyczny...

--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


252. Data: 2010-03-18 12:26:24

Temat: Re: Miłość i seks
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W ten sposób osiągniesz to samo co w realu.

Nie po to tu jesteś Ender, aby zniechęcać do siebie osoby, którym
dorównujesz pod względem potencjałów, a wśród których przynajmniej
w realu chcesz się poobracać.
Dlatego jeśli nie chciałbyś tego na czym ci zależy stracić również
w necie, oraz aby w necie takie osoby traktowały cię obojętnie, czy
wręcz per_noga, pozostawiając jak sierotkę na łasce i niełasce
kompletnych psycholi, czy cuś, to musisz _przynajmniej_ nauczyć
ograniczać _pewne_ swoje zachowania.

W innym razie podzielisz trochę netowy los XL.

Przemyśl to, bo nie piszę tego aby ci dowalić, ale aby zachęcić cię
do kompromisu, który jest ważną koniecznością korzystną dla
wszystkich zainteresowanych.
Byłoby miło. ;)

--
CB


Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hnq6rp$33k$1@news.onet.pl...

Co nie znaczy oczywiście, że nie mogę zerwać jakichś wzajemnych więzów
sympatii, ale to byłoby jeszcze zbyt pochopne.
[...]
Oczywiście musu nie ma, ale byłoby miło.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


253. Data: 2010-03-18 12:27:23

Temat: Re: Miłość i seks
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie toleruję relacji opartych i służących głównie na flirtowaniu.

--
CB


Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hnsiaf$ql4$1@news.onet.pl...

A czy tolerowałbyś w ogóle flirt w pracy?
Czy zdarzało ci się w niej flirtować?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


254. Data: 2010-03-18 12:36:19

Temat: Re: Miłość i seks
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 18 Mar 2010 12:45:04 +0100, Chiron napisał(a):

> Chodzi mi o to, że w Polsce przez
> wiele fajnych terenów raczej nie sposób przejechać rowerem

Sposób, sposób :-)

> (drogi
> piaszczyste, albo wręcz bezdroża

Jeździmy z "kilkunastoelementową" paczką bliskich znajomych tylko po takich
trasach - właśnie nieprzetartych. Przyjemność dla nas nieziemska, a jakie
miejsca się odkrywa! - sprawa tylko w dobrym (czyt: odpowiednim) rowerze.
Kiedyś wjechaliśmy w tak gęsty bezdrożny las, że nieśliśmy rowery na
plecach spory odcinek wśród połąmanych gałęzi i drzew po wichurze, potem
była przeprawa przez kładkę i inne przyjemności. Boskie! Krótkie a
konieczne do przebycia odcinki szos przemierzamy z obrzydzeniem. W naszej
gminie nasi mężowie w ramach projektu unijnego wytyczyli ścieżki rowerowe
przez tereny niemal dziewicze komunikacyjnie, a my, żony, towarzyszyłyśmy
im w tym, korzystając z dodatkowej okazji do ruchu. Całe dwa miesiące
niemal codziennych ciężkich i średniocięzkich 20-30-40 kilometrowych tras.
Od tych spacerowych byli inni.
:-)
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


255. Data: 2010-03-18 12:56:44

Temat: Re: Miłość i seks
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W ten sposób osiągniesz to samo co w realu.

Nie po to tu jesteś Ender, aby zniechęcać do siebie osoby, którym
dorównujesz pod względem potencjałów, a wśród których przynajmniej
w necie chcesz się poobracać.
Dlatego jeśli nie chciałbyś tego na czym ci zależy w necie stracić,
oraz aby w necie takie osoby traktowały cię obojętnie, czy wręcz
per_noga, pozostawiając jak sierotkę na łasce i niełasce kompletnych
psycholi (jak chyba wiesz np kto), czy cuś, to musisz _przynajmniej_
nauczyć ograniczać _pewne_ swoje zachowania.

W innym razie podzielisz trochę netowy los XL.

Przemyśl to, bo nie piszę tego aby ci dowalić, ale aby zachęcić cię
do kompromisu, który jest ważną koniecznością korzystną dla
wszystkich zainteresowanych.
Byłoby miło. ;)

--
CB


Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hnq6rp$33k$1@news.onet.pl...

Co nie znaczy oczywiście, że nie mogę zerwać jakichś wzajemnych więzów
sympatii, ale to byłoby jeszcze zbyt pochopne.
[...]
Oczywiście musu nie ma, ale byłoby miło.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


256. Data: 2010-03-18 13:15:34

Temat: Re: Miłość i seks
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>
> Dnia Thu, 18 Mar 2010 07:57:59 +0100, Ender napisał(a):
>
>> Ja natomiast spotkałem się z opinią, która potwierdzają moje obserwacje,
>> że kobiety są lepszymi podwładnymi i współpracownikami między sobą niż
>> mężczyźni, ponieważ w znacznej większości są wolne od jakichś chorych
>> ambicji czy rywalizacji.
>
> Za to mają swoje kobiece gierki i zawistki o byle torebkę, które potrafią
> rozwalić każdy zespół.
>
>> Ich charakter jest o wiele bardziej łagodny, nie tak agresywny jak u
>> mężczyzn.
>
> Łagodny? - raczej perfidny.
>
>
>> Jak trafią na dobrego kierownika, który potrafi docenić ich pracę, a nie
>> tylko własny czubek nosa, to taki zespół jest bliski ideału.
>
> Póki nie pójdą rodzić.
>
>
>> Dlatego obsługa banków czy urzędów coraz częściej składa się z kobiet.
>
> Obsługa. Właśnie. Na szczęście tylko obsługa.

Masz rację. Kobieta zawodowo nadaje się tylko do obsługiwania. Obowiązkowo
pojedynczo.

Qra, wracam pastować panu i władcy buty do roboty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


257. Data: 2010-03-18 13:25:15

Temat: Re: Miłość i seks
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dlaczego zatem zwłaszcza kobiety pracujące z kobietami częściej
wolą pracować z mężczyznami lub w środowisku mieszanym?

W ogóle miałeś jakiś bezpośredni kontakt ~zawodowy z takimi
środowiskami mocno sfeminizowanymi?
Bo coś chyba wygląda że wcale... :)

--
CB



Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hnt956$3c9$1@news.onet.pl...

Co?
Właśnie zaliczyłem 4 pokoje skarbówki + sala odpraw.
Anie jednego faceta.
Tylko ochrona.
To nie była brutalna rzeczywistość? ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


258. Data: 2010-03-18 13:48:17

Temat: Re: Miłość i seks
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Generalnie nie flirtuję z osobami, którym nie ufam.
Nie mam potrzeby aby się do tego ~zmuszać.

BTW wiesz o tym, że to co nazywasz "wyższą kulturą romansu"
jest próbą wciągania kochanki w relacje przyjacielskie i świadczy
o potrzebie przemycania elementów takich relacji wbrew swoim
deklarowanym intencjom?
W pewnym sensie żerujesz na tym związku z nią, czyniąc z siebie
ofiarę jej zapędów, które zainicjowałeś, ale których relanie ona
jest ofiarą.

Zresztą podobnie robisz w necie.
Równie dobrze w stopce mógłbyś napisać: "nie mam przyjaciół,
których nie potrzebuję, bo potrafię kompensować sobie przyjaźń
bez nich ".

Krótko mówiąc: mamy inną strukturę relacji interpersonalnych.
Moja jest bogatsza i bardziej dostosowana do moich oczekiwań
i potrzeb.
Twoja jest uboższa i zmusza cię do chaotycznych prób pogrywania
sobie z otoczeniem w grę "jeśli poprzyjaźnimy się ze sobą trochę,
to nie wyobrażaj sobie zbyt wiele".

Wiesz z czego to wynika?
Z kompleksów.
Błędne koło.

--
CB


Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hnt9hm$4m4$2@news.onet.pl...

W pracy, czy w ogóle?
A jak nie głównie?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


259. Data: 2010-03-18 13:54:35

Temat: Re: Miłość i seks
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie jesteś kobietą. :)

--
CB


Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hnta55$720$1@news.onet.pl...

[...]
Parę razy zebrałem zespół kobiet i [...]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


260. Data: 2010-03-18 13:58:27

Temat: Re: Miłość i seks
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 18 Mar 2010 14:15:34 +0100, Qrczak napisał(a):

> W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>>
>> Dnia Thu, 18 Mar 2010 07:57:59 +0100, Ender napisał(a):
>>
>>> Ja natomiast spotkałem się z opinią, która potwierdzają moje obserwacje,
>>> że kobiety są lepszymi podwładnymi i współpracownikami między sobą niż
>>> mężczyźni, ponieważ w znacznej większości są wolne od jakichś chorych
>>> ambicji czy rywalizacji.
>>
>> Za to mają swoje kobiece gierki i zawistki o byle torebkę, które potrafią
>> rozwalić każdy zespół.
>>
>>> Ich charakter jest o wiele bardziej łagodny, nie tak agresywny jak u
>>> mężczyzn.
>>
>> Łagodny? - raczej perfidny.
>>
>>
>>> Jak trafią na dobrego kierownika, który potrafi docenić ich pracę, a nie
>>> tylko własny czubek nosa, to taki zespół jest bliski ideału.
>>
>> Póki nie pójdą rodzić.
>>
>>
>>> Dlatego obsługa banków czy urzędów coraz częściej składa się z kobiet.
>>
>> Obsługa. Właśnie. Na szczęście tylko obsługa.
>
> Masz rację. Kobieta zawodowo nadaje się tylko do obsługiwania. Obowiązkowo
> pojedynczo.
>
> Qra, wracam pastować panu i władcy buty do roboty

Skoro musisz... Moje mój pan pastuje :-)
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 25 . [ 26 ] . 27 ... 32


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Święta krowa
SLABICIE MNIE...
Grafik?
krew potwora
No, Dębska...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »