Data: 2002-10-12 18:36:31
Temat: Re: Milosc jak piasek??
Od: "Viadro" <u...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Jak to jest?Zgadzacie sie z tym?
> I drugie(lub trzecie:) ) pytanie do was: czy na podstawie tej mysli mozna
> wysnuc wniosek,iz nie warto na sile(nawet jesli staraja sie obie strony)
> walczyc o przetrwanie zwiazku jesli ten mial jakies powazne "zawirowania"?
>
coś tam coś tam...
fakt jest jedna miłość mojego życia, oan nigdy mnie nie zostawi, wim brzmi
to jak głupie gadanie gościa który nie wiele wie i nie przeżył tyle co wy i
miłość próbuje odnaleść nie w człowieku ale w czymś innym , no ale wracając
do początku posta moją jedyną miłością jest muzyka, każdego rodzaju, muzyka
pocieszy jak wrócisz do domu po dniu gorszym niż wypadek samochodowy, muzyka
uspokoi, utuli i uśpi,
czasem też namówi na zabawę
V
|