Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "spit" <s...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia
Subject: Re: Milosc oglupia i wyzwala altruizm
Date: Fri, 29 Jun 2012 16:42:07 +0200
Organization: X-No-Archive: Yes
Lines: 69
Message-ID: <jskes2$kn4$1@inews.gazeta.pl>
References: <jrk1k8$2sa$1@inews.gazeta.pl>
<4fe6d634$0$26696$65785112@news.neostrada.pl>
<js7c4s$h4r$1@inews.gazeta.pl>
<4fe8c079$0$1307$65785112@news.neostrada.pl>
<jsaqcf$p5c$1@inews.gazeta.pl>
<4...@f...googlegroups.com>
<jsbco2$99m$1@inews.gazeta.pl> <jsbssa$fau$1@inews.gazeta.pl>
<1...@h...googlegroups.com>
<0...@m...googlegroups.com>
<jscf0o$gat$1@inews.gazeta.pl>
<b...@h...googlegroups.com>
<jsf016$32f$1@inews.gazeta.pl>
<d...@3...googlegroups.com>
<jsf76j$rh3$1@inews.gazeta.pl>
<c...@m...googlegroups.com>
<jsfud9$kbe$1@inews.gazeta.pl>
<3...@x...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: zew3.spitnet.eu
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1340980930 21220 212.59.226.3 (29 Jun 2012 14:42:10 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 29 Jun 2012 14:42:10 +0000 (UTC)
Importance: Normal
In-Reply-To: <3...@x...googlegroups.com>
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V15.4.3555.308
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Windows Live Mail 15.4.3555.308
X-User: spitek1
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.filozofia:214772 pl.sci.psychologia:637699
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Voyager" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:3fb75c61-f694-4789-8666-856a76459446@x2
1g2000vbc.googlegroups.com...
>
>Piszesz groch z kapustą więc tą wichurę porządkuję. No np; to z
>niewidomym, aż mnie zatrzęsło, bo przecież brak wzroku nie powoduje
>braku świadomości, tego żeby pojawiały się obrazy w świadomości.
To był żart i chodziło o samoświadomość w ujęciu zależnym tylko od patrzenia
w lustro.
Teoretycznie czy ktoś od urodzenia niewidomy i głuchy i bez czucia może być
samoświadomy?
>Niewidomy wyobraża sobie morze i to morze obserwuje jak w kinie na
>planszy własnej świadomości i tak robi każdy. Świadomość aby była
>samoświadoma się dzieli na kilka warstw. Czyli docierają do ciebie
>słowa, na ekranie w kinie,[ twojej pierwszej świadomości] pojawiają
>się obrazy związane z tymi słowami i ty siedzisz w piątym rzędzie i
>zastanawiasz się co masz z tym zrobić. Ten proces jeszcze się dzieli
> na trzecią świadomość, która ogląda widza oglądającego słowa na
>ekranie świadomości..
> . Tak więc świadomość jest podstawowa, bo nawet mózg obserwujesz
>świadomością i wyciągasz wnioski według tego co wiesz.
Ok, chodzi o to że pojęcia "wyższych i niższych" rzędów spoczywają dalej w
świadomości,
a uświadamiając sobie pojęcie świadomość w świadomości musisz do tego
symbolicznie podjeść, upraszczając, bo byś się zapętlił.
Co dla ciebie symbolizuje samoświadomość w świadomości?
Możesz sobie przypisać JA jako czarną dziurę do której wszystko z
zewnątrz(spoza JA) spływa strumieniem,
ale jeśli to wszystko co spływa też nie wynika z niezależnego zewnętrza,
a jest projekcją JA niemierzalnego i nieuchwytnego podporządkowaniu na tym
jego poziomie,
to twoja definicja JA jest lokalna.
"Czasoprzestrzeń, w której żyjemy, ma cztery normalne wymiary (3
przestrzenne i czas) i teoria fizyczna musi brać to pod uwagę.
Jednak w teorii strun wewnętrzna spójność narzuca liczbę wymiarów 10 lub 26.
Pozorny konflikt pomiędzy obserwacją i teorią zostaje rozwiązany, dzięki
temu, że długości pozostałych wymiarów są bardzo małej wielkości (10^-35 m),
zwanej długością Plancka, wobec tego ich nie dostrzegamy."
Tak więc istnieje możliwość,że fizycy teoretyzują SUPER-JAJA.
:)
>
>Po następne, egoizm bierze się z braku JA, im ktoś głośniej krzyczy że
>jest np patryjotą, to wiadomo że złodziej i karierowicz, bo przez
>wyparcie JA to JA robi się jadowite. Jednocześnie nie liczy się z
>niczym i z nikim, więc jak ktoś rozpływa się w jakimś zakochaniu,
>poświęcaniu, to niezrozumie drugiej osoby, bo siebie nie widząc innego
>też nie widzi. Tak więc człowiek żyje w masie ludzi i nie piszę o
>pustelnikach, ale aby w tej masie nie zatracać JA, bo stracisz też
>zdolność miłości i następnie można robić głupie badania, które myślą
>że zakochania, wzdychania, egzaltacje, omdlenia to miłość.
Widać tu dwie metody rozwoju osobowości, jako regulacji systemu IN OUT.
Każda działa i podtrzymuje społeczność, ale druga jest optymalniejsza pod
względem zużycia energii. :P
--
pozdr.spit
WLMail QuoteFix -> http://www.dusko-lolic.from.hr/
|