... z Gormenghast wrote in message ...
....

>Cel - uzdatnienie Ostów JeTa - nie jako utylizacja odpadów
>(do czego prowadzi odrzucenie tego niepokoju w niebyt), ale
>jako dobranie się do wnętrza podrzuconego z przyszłości lub
>nie wiadomo skąd Sejfu bankowego ... bez kluczy i znajomości
>haseł, oraz ujrzenia wreszcie tych sztabek złota jako swoich
>własnych. Złożenia na nich pocałunku satysfakcji.

- mam wrazenie ,ze _ten_ problem jest raczej
Twoj a nie JeT-a

- wydaje sie ,ze chcialbys wolnego dzikiego mustanga
zaprzac do wozu - tylko,ze wtedy (o ile wogole sie da :)) )
straci caly urok, ktory tak intryguje , no i raczej
w tej roli sie nie sprawdzi

- fakt ,ze raczej musi czuc sie samotny
w otoczeniu koni pociagowych ,ale
to jest cena wolnosci

- tu nie ma.zadnego sejfu ze sztabkami
to jest cos jak "wzbudzony genrator mysli"
Albo potrafisz "wzbudzic sie sam"
i zsynchronizowac znim - albo nie.
Rozebranie generatora na czesci nic
nie da - powstanie kupka niepotrzebnych
elementow.

pozdrawiam
patix