Data: 2010-06-08 20:55:30
Temat: Re: Moda na bandytyzm
Od: koleszka <k...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 8 Cze, 12:17, zażółcony <z...@o...pl> wrote:
> Etyka ma obowiązek jakoś się korelować z wiedzą biologiczną.
> Jak coś np. nie ma układu nerwowego, to jakie są podstawy
> robić z tego tragedię większą niż z jedzenia roślin ? Tylko takie,
> że to jest obciążające dla matki. Psychicznie. Czyli etyka wsparta
> na biologii i psychologii.
Załóżmy że jest tak jak piszesz - z biologicznego punktu widzenia.
Ustalmy w tym momencie, że nie rozstrzygamy też tego czy aborcja jest
zjawiskiem społecznie pozytywnym czy nie, czy negatywnym właśnie. Dla
mnie istotne jest w tym momencie wyłącznie to (gdyż padła w tym wątku
taka sugestia), czy legalizacja aborcji wpłynęłaby w jakiś sposób na
zmniejszenie ilości przestępstw popełnianych przez młodocianych. Moim
zdaniem - nie. Taka legalizacja mogłaby natomiast obciążyć
psychicznie, i niepotrzebnie, bardzo wiele obecnie dobrych i
szczęśliwych matek, które miałyby taką możliwość wręcz podaną na tacy.
Bo kto chce, naprawdę chce, znajdzie sposób by usunąć. Poza tym
nawiązując do tego o czym wspomniał Druch, wielu rodziców -
najczęściej tych świadomych - jeszcze długo przed planowaną ciążą
zaczyna już myśleć, analizować, kombinować. Inaczej nieco ma się rzecz
z ciążami nieplanowanymi. Ale i tu mógłbym przytoczyć bardzo wiele
przykładów szczerej akceptacji takiej ciąży i autentycznej chęci
urodzenia i wychowania tego dziecka. Popartych może tylko nieco
faktem, że usunąć i tak nie wolno. A gdyby było wolno...?
k.
|