Data: 2014-01-18 21:31:52
Temat: Re: Modlitwa Jezusowa
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 18 Jan 2014 20:55:52 +0100, Sara napisał(a):
> W dniu 2014-01-18 20:50, Ikselka pisze:
>
>>
>> No tak, przyjęłabyś pod dach parę i błogosławiła. Rozumiem.
>
> A co Ty zrobiłabyś, gdyby Ci dziecko przyprowadziło osobę tej samej płci
> jak narzeczonego?
Ależ zachowałabym się, jakby przyprowadziło koleżankę - podałabym obiad,
herbatę i ciasto.
Pójdźmy dalej - że przedstawia mi tę osobę jako wybrankę.
Co ja na to? - a nic szczególnego, zapytałabym np życzliwie "Jak się pani
podobają Góry Świętokrzyskie?".
> Nie sugeruję, że tak się zdarzy,
No nie, to tylko "paskudne insynuacje" - skądś to znasz, co?
3333-)))
> ale pytam z
> ciekawości, zakładając, ze kochasz swoje dzieci i chcesz dla nich
> szczęśliwego spełnionego życia.
> Zastanawiam się... nie byłabym pewnie wniebowzięta z tego powodu, ale na
> pewno nie odtrąciłabym dziecka i pewnie zaakceptowałabym stan rzeczy.
> Ale to jest tylko gdybanie.
No a ja gdybam, że nie zakceptowałabym. I finito. Zresztą moje dziewczyny
to wiedzą. Zresztą teraz to już tylko jedna jest "na tapecie", choć ostro
zdeklarowana hetero (zrobiła to wprost, w odpowiedzi na moje obawy, bo w
jej korporacji jak sama mówi od homo aż się kłębi, ma mnóstwo kolegów i
koleżanek homo, mówi ze tam homo to jest już jakby norma, przerażające,
sama widzisz) - starsza już mężatka i matka :-)
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
|