Data: 2014-01-19 14:05:21
Temat: Re: Modlitwa Jezusowa
Od: Qrczak <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2014-01-19 13:18, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
> Dnia Sun, 19 Jan 2014 12:11:36 +0100, Qrczak napisał(a):
>> Dnia 2014-01-19 11:00, obywatel Chiron uprzejmie donosi:
>>> Użytkownik "Qrczak"<q...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:52db8ebb$0$2206$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> Dnia 2014-01-19 00:56, obywatel Chiron uprzejmie donosi:
>>>>> Użytkownik "Qrczak"<q...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>>> news:52db0d33$0$2225$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>> Dnia 2014-01-18 23:35, obywatel Chiron uprzejmie donosi:
>>>>>>>
>>>>>>> Problem (o czym nie piszą) polega także na tym, że za wyjątkiem wysoko
>>>>>>> czyszczonych wódek- metanol zawiera każda butelka trunku. A przoduje
>>>>>>> chyba whiksy. Owszem, są to niewielkie ilości- etanol jest zaś
>>>>>>> doskonałą
>>>>>>> odtrutką. Jednak w takim razie, żeby stwierdzić, czy mamy do
>>>>>>> czynienia z
>>>>>>> technicznym metanolem udającym trunek- czy z oryginalnym trunkiem-
>>>>>>> musimy zrobić analizę ilościową. A to już nie jest takie proste.
>>>>>>> Krótko
>>>>>>> pisząc: pijmy "Kozubę" :-)))
>>>>>>
>>>>>> Ty se pij czyściochę, ja nie mam nic przeciw, by sobie strzelić
>>>>>> kieliszek takiego myszaka np.:
>>>>>> http://swiat-whisky.sklep.pl/pl/whisky-szkocka/238-b
owmore-1970-40-yo-.html
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> Nawet jeśli byłby to metanol.
>>>>>
>>>>> A Ty co, Qrko- z uma saszła, ili czto? Tyle kasy (6500zł!!!!!) za trutkę
>>>>> na szczury? No dobrze, może i ktoś to lubi. No ale co jest w niej
>>>>> wartego tyle kasy?
>>>>
>>>> Nie próbowałam, więc Ci nie powiem. Najstarsze, co piłam, miało 18YO,
>>>> stąd zmierzenie się z ryczącą czterdziechą mogłoby być ciekawym
>>>> doświadczeniem.
>>>>
>>>>> http://sklep.kozuba.pl/6-alkohole
>>>>>
>>>>> Teraz sobie przelicz, ile to butelek za Twoją jedną?
>>>>
>>>> Wiesz... równie dobrze można przeliczyć Twoją Kozubę na Amarenę.
>>>> Przelicz sobie, ile to będzie butelek:
>>>> http://www.winka.net/wino/amarena-1535.html
>>>> Ale nie o to chodzi, na szczęście.
>>>>
>>>
>>> No ale tak pół żartem chciałem zapytać o pewne granice. Oczywiście-
>>> Amarena to trucizna. Kozuba, Finlandia, Belvedere- to wysookoczyszczone
>>> wódki. Mogą komuś smakować- lub nie. Łyskacz- jak komuś smakuje- to ok.
>>> Ja lubie jako dodatek do czegoś. Za 100zł kupię naprawdę dobrą. Jednak-
>>> za 6500zł- uważam, że to (przynajmniejj dla zwykłego śmiertelnika)
>>> wyłącznie rodzaj szpanu- bo i tak nie odróżni smaku od takiej za stówkę.
>>
>> I ja Ci odpowiedziałam takoż.
>> Co do granic zaś - łyska stała się tak bardzo popularna, a wręcz modna,
>> że od pewnego czasu sprzedawcy masakrycznie windują ceny w górę, nawet
>> same destylarnie byle jaki badziew pakują w ładne flaszki z
>> przepakowanymi etykietami. Dlatego teraz już w Polsce za stówę malta nie
>> kupi się, no chyba że z ciężarówki spado.
>> Co do ceny zlinkowanego Bowmore'a - sam sklep przegina (są tańsze w
>> sieci, np.
>> http://luxury-alcohols.pl/whisky/bowmore-40-year-old
-1970-cask-strength-collection-rare-reserve-signator
y/
>> ). Taki Ardbeg
>> (http://swiat-whisky.sklep.pl/pl/whisky-szkocka/209-
ardbeg-10yo-.html) w
>> osiedlowym monopolu chodził ostatnio za 165 zeta.
>> Co do szpanu - no wiesz! foch!
>>
>>> Heh- przypomniały mi się czasy Pewexu- dostałem w prezencie to:
>>> http://pl.wikipedia.org/wiki/Beaujolais_nouveau
>>>
>>> było drogie (chora relacja dolara), i...wstrętne! A wszyscy pijący
>>> zgodnie chwalili, jakie to super oryginalne francuskie- bo takie pili w
>>> Polsce wtedy ludzie na stanowiskach dyrektorskich.
>>
>> Może akurat trafiłeś w kiepski rok. Albo przeleżałe było. Albo źle
>> zniosło transport.
>> Bożolę to jednak najlepiej smakuje na miejscu.
>>
>> Q
>
> Qrkaaaa, jak jest mowa o wódzie, To Ty niezła gadulina się robisz :-D
A bo się nie znam.
Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.
|