Data: 2017-07-23 18:02:57
Temat: Re: Modlitwa nie jest rezultatem wiary a rezultatem zwątpienia
Od: "Ghost" <n...@d...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kviat" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5968e425$0$5147$6...@n...neostrada
.pl...
W dniu 2017-07-14 o 16:51, Bytomir Kwasigroch pisze:
> użytkownik Pszemol napisał:
>
>>> Gdybyś rzeczywiście wierzył w to, że Bóg nad Tobą czuwa i szczerze
>>> wierzył
>>> w jego plany nie czułbyś potrzeby modlić się do niego !
>
>> Przemol 2011.
>> Zarówno bóg jak i nieśmiertelna dusza to urojenia słabego człowieka.
>> Bóg to urojenie, choroba jaką człowiek zaraża się od rodziców.
>
>
>> Po chj ateista rozważa problemy które go nie dotyczą?
>Jak nie dotyczą? Dopóki modlą się za moje pieniądze i wpierdalają się do
>mojego życia, to mnie dotyczą.
Gownoprawda kwiecie wieku, pszemolololo w totalnej większości przypadków
donosi się do samej wiary w Boga, rzadziej pisze o podatkach. A pisze tylko
i wyłącznie dlatego bo mu się zdaje, ze w ten sposób zalansuje się na
Usenecie jako ten móndrzejszym. Jednakowoż z każdej potyczki wynoszą go na
tarczy, no chyba, że rozmawia z religijnym idiota w wersji ikseli, świrona,
czy nieruchacza pinokia. Od ludzi posługujących się logiką i mających
minimum wiedzy od zawsze dostaje koszmarny wpierdol. Tyle w temacie
pocieszania się pszemolololola tym, że jest móndrzejszy od retardów.
|