Data: 2004-09-24 06:43:52
Temat: Re: Moj ojciec ma raka!
Od: "Trapez" <t...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Martita" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:civ4l1$gef$2@atlantis.news.tpi.pl...
> Ale cholera jasna kazdy przypadek jest inny !!!!!!!!!!!!!!
>
Mocne słowa :) Spytałem sie na początku:
"Skoro wyglądał na zdrowego to czemu wycięli mu część tak ważnego organu bez
próby wyleczenia?"
Ale nikt nie odpowiedział bo większość podeszła strasznie emocjonalnie.
> Mozemy petersk-iemu tylko próbowac wyjaśnic pewne rzeczy a
> nie podcinać mu skrzydeł.
>
Chciałem jedynie zaznaczyć, że nie wszystko jest takie różowe i istnieją
inne alternatywy, gdyby lekarze postawili nad jego ojcem krzyżyk i tylko
udawali, że coś robią tak w przypadku mojego.
> Pomysl lepiej jak poczul się petersky czytajac twoje wynurzenia. wychodzi
z
> nich, że raka mozna wyleczyc lewatywą, a lekarze będą tylko od nich
wyciagac
> pieniadze i nic nie robić!!!
>
Bo dokładnie tak jest i wiem, że trudno w to uwierzyć, ale ludzie zamiast
spróbować bardziej zastanowić się nad tym od razu reagują tak jak większośc
ludzi w tym temacie. A z resztą wiara czyni cuda i ciekawe czemu nie
rozwinięto jeszcze metod oddziaływania psychicznego opartego na efektach
działania placebo, które w wielu przypadkach daje wręcz cudowne rezultaty?
Odpowiedź: Bo koncerny farmaceutyczne nie zarobiłyby na czymś takim.
--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl
|