Data: 2010-09-10 08:34:28
Temat: Re: Moj pierwszy raz
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:i6covt$o60$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Magdulińska" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:4c895b8c$0$21010$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 2010-09-08 08:46, zażółcony pisze:
>>>
>>> Użytkownik "narciasz" <n...@b...pl> napisał w wiadomości
>>> news:i66e2t$tnv$1@speranza.aioe.org...
>>>> Do dzis pamietam moj pierwszy raz, mialem 17 lat albo cos okolo.
>>>> Poszedlem do apteki kupic paczke prezerwatyw. Za lada stala przepiekna
>>>> farmaceutka, ktora najrawdopodobniej wiedziala ze nie mam doswiadczenia
>>>> w "tych" kwestiach. Podala mi paczke i zapytala czy wiem, jak to
>>>> uzywac. Szczerze odparlem nie.
>>>> Wiec otworzyla paczke, wyjela jednego i rozwinela na kciuku - po czym,
>>>> polecila sprawdzic czy jest na miejscu i czy mocno sie trzyma.
>>>> Najprawdopodobniej musialem wygladac na osobe, ktora nie do konca
>>>> zrozumiala to, co powiedziala, wiec rozejrzala sie po aptece, podeszla
>>>> do drzwi i zamknela je. Chwycila mnie za reke i wciagnela na zaplecze,
>>>> gdzie zdjela z siebie bluzke. Po chwili zdjela tez stanik. Spojrzala na
>>>> mnie i zapytala: Czy to cie podnieca?
>>>> No coz, bylem tak zaskoczony tym wszystkim, ze tylko kiwnalem glowa.
>>>> Wtedy powiedziala ze czas nalozyc prezerwatywe. Kiedy ja nakladalem,
>>>> ona zrzucila spodniczke, zdjela majteczki i polozyla sie na stole. No
>>>> dawaj maly powiedziala, nie mamy zbyt wiele czasu. Polozylem sie na
>>>> niej.
>>>> To bylo cudowne, szkoda ze nie wytrzymalem zbyt dlugo... - Bum..., - i
>>>> bylo po sprawie...
>>>> Spojrzala sie na mnie przerazona: "jestes pewien, ze nalozyles
>>>> prezerwatywe?"
>>>> Odpowiedzialem: no pewnie, i podnioslem kciuk, by jej pokazac.
>>> Mocne :) Idzie na firmową gazetkę ...
>> żałośni niedojrzali faceci
>> znowu się któremuś coś uroiło....
>>
>
> Tak, tak Pani Magdulińska,
> bo tylko kobiece marzenia o rycerzach i miłości po grób, dzieciach i domku
> z białym płotkiem się liczą. Tylko takie marzenia mogą być uznane za
> dojrzałe.
> Te męskie, o dzikich kobietach i wolnej miłości, są niedojrzałe i w ogóle
> "fuj".
>
> Pachnie mi to jakoś nieuczciwie jednak.....
>
> Ale oczywiście to faceci są niedojrzali....
> My kobiety jesteśmy za to dojrzałe. No bardzo....
BTW to przyporzadkowanie bywa tez i dokladnie odwrotne.
|