« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2008-05-13 02:50:14
Temat: Re: Mój plemnik...On 13 Maj, 00:12, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Mon, 12 May 2008 15:12:13 -0700 (PDT), Panslavista napisał(a):
>
>
>
>
>
> > On 12 Maj, 23:57, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> >> Dnia Mon, 12 May 2008 23:59:45 +0200, tren R napisał(a):
>
> >>> Ikselka pisze:
>
> >>>>>> Mężczyźni, jak możecie być tak wykorzystywani, ignorowani, traktowani jak
> >>>>>> bezrozumni laboratoryjni dawcy materiału genetycznego!
> >>>>> bo to wygodne :)
>
> >>>> Ale czy męskie? Czy ludzkie?
>
> >>> najbardziej na świecie!
>
> >> No to strzeż się, żeby Ci jakaś in blanco do podpisu nie podsunęła...
> >> --
> >> XL wiosenna :-)
>
> >> Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
> >> i...@g...pl., podany także w nagłówku.
>
> > Ziemia jest globalną wioską incognito można być zjedzonym przez rekina
> > czy krokodyla...
> > Nie ma czegoś takiego jak in blanco w tej dziedzinie.
> > Są tylko różne stopnie determinacji w czytaniu dokumentów.
>
> Są tylko różne stopnie determinacji w ich podpisywaniu i podsuwaniu.
> --
> XL wiosenna :-)
>
> Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
> i...@g...pl., podany także w nagłówku.- Ukryj cytowany tekst -
>
> - Pokaż cytowany tekst -
He..he, pamietasz przystanki imienia pewnego woźnego szkolnego,
podpisywane przez mlodziez szkolna w całej Polsce? Albo wklejki w
autobusach?
Otóż mogę np. uruchomic taki proces oblepiania zdjęciami KIDNAPERKI
- Polski, Ukrainy, Słowacji, Czech, Niemiec czy Szwecji - ogólnie
Unii...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2008-05-13 05:41:14
Temat: Re: Mój plemnik...On 12 Maj, 22:46, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> ...moja sprawa! - parafrazując "brzuszne" hasło zwolenniczek aborcji tak
> powinniście zakrzyknąć jednym głosem, MĘŻCZYŹNI!
>
> W ogólnym rozgardiaszu na temat aborcji oraz sprawy zarządzania kobiecymi
> brzuchami ginie jeden niby maleńki, ale jak mu się tak przyjrzeć pod
> mikroskopem elektronowym, to nie mniej ważny niż kobiece jajo, problemik:
> PLEMNIK!
>
> Jeden maleńki plemniczek, który wnikając w jajo czyni w nim żywą istotę.
> Wielokrotnie mniejszy od jaja, zawiera jednak wielką rzecz: Wasz
> niepowtarzalny, cyfrowy podpis, kod DNA, który jest najważniejszą
> własnością osobistą(!!!) MĘŻCZYZNY, użyczoną (tylko UŻYCZONĄ) kobiecie do
> spłodzenia dziecka.
> Tak więc kobieta, podejmując samodzielnie i bez uzgodnienia z dawcą DNA
> decyzję o aborcji efektu tego manewru, pozbawia mężczyznę wpływu na to, co
> dzieje się dalej z JEGO OSOBISTĄ WŁASNOŚCIĄ, którą jej udostępnił. Nie jest
> to zatem sprawa indywidualna kobiety, co zrobi dalej z męskim DNA,
> powielonym już w dodatku wielokrotnie.
>
> Mężczyźni, jak możecie być tak wykorzystywani, ignorowani, traktowani jak
> bezrozumni laboratoryjni dawcy materiału genetycznego! Walczcie o należyty
> szacunek i należyte traktowanie Waszej własności! Nie wolno pozbawiać Was
> głosu na temat jej losów w kobiecym brzuchu czy poza nim.
> Chyba, że Wam pasuje rola bezmyślnych wykonawców czynności seksualnych, nie
> zdających sobie sprawy, co sieją i gdzie oraz siedzenie cicho w kącie,
> czekając, aż się baby pozajmują swoim brzuchem z zastępstwie właściwych
> problemów i na tyle wywrzeszczą, że znowu można będzie spokojnie posiać
> trochę nic nie znaczących podpisów...
> --
> XL wiosenna :-)
>
> Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
> i...@g...pl., podany także w nagłówku.
W/g sw. Augustyna, ktory wspieral sie w swoich rozwazaniach na
filozofii Platona, kobieta jest jedynie pozywka, na ktorej wzrasta
ziarno zycia, zasiane przez mezczyzne. Kobieta jest zyzna ziemia którą
powinieneś uprawiac... Koran wers 223. Zatem "ogrodnik" mezczyzna jak
mu sie chwast nie podoba, to moze ten chwast wyrwac. Wszak to jest
jego wlasnosc, zasiana w brzuchu kobiecym.
J-23 Flegiel von Trop
PS. czesto kobieta niespelniona w ludzkiej milosci, przezywa u schylku
swojego zycia ostatnia milosc, milosc do Kosciola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2008-05-13 05:43:16
Temat: Re: Mój plemnik...Dnia Tue, 13 May 2008 00:40:54 +0200, Aicha napisał(a):
> Blondynki zresztą też wygina za circa 200
> lat...
Co z tego przyjdzie dzisiejszym "brunetkom"? - nie ma się z czego cieszyć.
:-DDD
--
XL wiosenna :-)
Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl., podany także w nagłówku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2008-05-13 05:44:31
Temat: Re: Mój plemnik...Dnia Tue, 13 May 2008 03:22:09 +0200, Sky napisał(a):
> Ikselka napisał(a):
>
>> Czymże sobie zasłużyłam na zaszczyt, mistrzu?
>
> Widać niczym.
Szkoda :-)
--
XL wiosenna :-)
Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl., podany także w nagłówku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2008-05-13 05:46:40
Temat: Re: Mój plemnik...Dnia Mon, 12 May 2008 19:50:14 -0700 (PDT), Panslavista napisał(a):
> On 13 Maj, 00:12, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Mon, 12 May 2008 15:12:13 -0700 (PDT), Panslavista napisał(a):
>>
>>
>>
>>
>>
>>> On 12 Maj, 23:57, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>> Dnia Mon, 12 May 2008 23:59:45 +0200, tren R napisał(a):
>>
>>>>> Ikselka pisze:
>>
>>>>>>>> Mężczyźni, jak możecie być tak wykorzystywani, ignorowani, traktowani jak
>>>>>>>> bezrozumni laboratoryjni dawcy materiału genetycznego!
>>>>>>> bo to wygodne :)
>>
>>>>>> Ale czy męskie? Czy ludzkie?
>>
>>>>> najbardziej na świecie!
>>
>>>> No to strzeż się, żeby Ci jakaś in blanco do podpisu nie podsunęła...
>>>> --
>>>> XL wiosenna :-)
>>
>>>> Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
>>>> i...@g...pl., podany także w nagłówku.
>>
>>> Ziemia jest globalną wioską incognito można być zjedzonym przez rekina
>>> czy krokodyla...
>>> Nie ma czegoś takiego jak in blanco w tej dziedzinie.
>>> Są tylko różne stopnie determinacji w czytaniu dokumentów.
>>
>> Są tylko różne stopnie determinacji w ich podpisywaniu i podsuwaniu.
>> --
>> XL wiosenna :-)
>>
>> Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
>> i...@g...pl., podany także w nagłówku.- Ukryj cytowany tekst -
>>
>> - Pokaż cytowany tekst -
>
> He..he, pamietasz przystanki imienia pewnego woźnego szkolnego,
> podpisywane przez mlodziez szkolna w całej Polsce? Albo wklejki w
> autobusach?
Nie. To chyba było przed moim urodzeniem :-)
> Otóż mogę np. uruchomic taki proces oblepiania zdjęciami KIDNAPERKI
> - Polski, Ukrainy, Słowacji, Czech, Niemiec czy Szwecji - ogólnie
> Unii...
Przesłała Ci zdjęcia? - no to jak widac zrobiła błąd. Akty też Ci
przesyłała?
;-PPP
--
XL wiosenna :-)
Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl., podany także w nagłówku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2008-05-13 05:48:25
Temat: Re: Mój plemnik...Dnia Mon, 12 May 2008 22:41:14 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):
> On 12 Maj, 22:46, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> ...moja sprawa! - parafrazując "brzuszne" hasło zwolenniczek aborcji tak
>> powinniście zakrzyknąć jednym głosem, MĘŻCZYŹNI!
>>
>> W ogólnym rozgardiaszu na temat aborcji oraz sprawy zarządzania kobiecymi
>> brzuchami ginie jeden niby maleńki, ale jak mu się tak przyjrzeć pod
>> mikroskopem elektronowym, to nie mniej ważny niż kobiece jajo, problemik:
>> PLEMNIK!
>>
>> Jeden maleńki plemniczek, który wnikając w jajo czyni w nim żywą istotę.
>> Wielokrotnie mniejszy od jaja, zawiera jednak wielką rzecz: Wasz
>> niepowtarzalny, cyfrowy podpis, kod DNA, który jest najważniejszą
>> własnością osobistą(!!!) MĘŻCZYZNY, użyczoną (tylko UŻYCZONĄ) kobiecie do
>> spłodzenia dziecka.
>> Tak więc kobieta, podejmując samodzielnie i bez uzgodnienia z dawcą DNA
>> decyzję o aborcji efektu tego manewru, pozbawia mężczyznę wpływu na to, co
>> dzieje się dalej z JEGO OSOBISTĄ WŁASNOŚCIĄ, którą jej udostępnił. Nie jest
>> to zatem sprawa indywidualna kobiety, co zrobi dalej z męskim DNA,
>> powielonym już w dodatku wielokrotnie.
>>
>> Mężczyźni, jak możecie być tak wykorzystywani, ignorowani, traktowani jak
>> bezrozumni laboratoryjni dawcy materiału genetycznego! Walczcie o należyty
>> szacunek i należyte traktowanie Waszej własności! Nie wolno pozbawiać Was
>> głosu na temat jej losów w kobiecym brzuchu czy poza nim.
>> Chyba, że Wam pasuje rola bezmyślnych wykonawców czynności seksualnych, nie
>> zdających sobie sprawy, co sieją i gdzie oraz siedzenie cicho w kącie,
>> czekając, aż się baby pozajmują swoim brzuchem z zastępstwie właściwych
>> problemów i na tyle wywrzeszczą, że znowu można będzie spokojnie posiać
>> trochę nic nie znaczących podpisów...
>> --
>> XL wiosenna :-)
>>
>> Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
>> i...@g...pl., podany także w nagłówku.
>
> W/g sw. Augustyna, ktory wspieral sie w swoich rozwazaniach na
> filozofii Platona, kobieta jest jedynie pozywka, na ktorej wzrasta
> ziarno zycia, zasiane przez mezczyzne. Kobieta jest zyzna ziemia którą
> powinieneś uprawiac... Koran wers 223. Zatem "ogrodnik" mezczyzna jak
> mu sie chwast nie podoba, to moze ten chwast wyrwac. Wszak to jest
> jego wlasnosc, zasiana w brzuchu kobiecym.
>
> J-23 Flegiel von Trop
>
> PS. czesto kobieta niespelniona w ludzkiej milosci, przezywa u schylku
> swojego zycia ostatnia milosc, milosc do Kosciola
Andropauza to dopiero rodzi odchyły. Spróbuj coś jeszcze posiać, zanim
zaczniesz biegać w kółko...
--
XL wiosenna :-)
Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl., podany także w nagłówku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2008-05-13 06:14:35
Temat: Re: Mój plemnik...On 13 Maj, 00:13, "cbnet" <c...@n...pl> wrote:
> Naprawdę uważasz, że z uwagi na plemnik czy zarodek ciało kobiety
> przestaje należeć do niej?
> Naprawdę uważasz, że z uwagi na plemnik lub ludzia-zarodek ktokolwiek
> ma prawo ubezwłasnowalniać kobiety?
Hehe, naprawde uwazasz, ze cos jest naprawde??
Doobre :)
> Jeśli tak, to musisz być jakaś popieprzona... czy cuś.
Eee tam :)
Z drugiej strony prosze patrzec, z drugiej strony :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2008-05-13 07:10:17
Temat: Re: Mój plemnik...On 13 Maj, 07:48, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Mon, 12 May 2008 22:41:14 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):
>
>
>
> > On 12 Maj, 22:46, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> >> ...moja sprawa! - parafrazując "brzuszne" hasło zwolenniczek aborcji tak
> >> powinniście zakrzyknąć jednym głosem, MĘŻCZYŹNI!
>
> >> W ogólnym rozgardiaszu na temat aborcji oraz sprawy zarządzania kobiecymi
> >> brzuchami ginie jeden niby maleńki, ale jak mu się tak przyjrzeć pod
> >> mikroskopem elektronowym, to nie mniej ważny niż kobiece jajo, problemik:
> >> PLEMNIK!
>
> >> Jeden maleńki plemniczek, który wnikając w jajo czyni w nim żywą istotę.
> >> Wielokrotnie mniejszy od jaja, zawiera jednak wielką rzecz: Wasz
> >> niepowtarzalny, cyfrowy podpis, kod DNA, który jest najważniejszą
> >> własnością osobistą(!!!) MĘŻCZYZNY, użyczoną (tylko UŻYCZONĄ) kobiecie do
> >> spłodzenia dziecka.
> >> Tak więc kobieta, podejmując samodzielnie i bez uzgodnienia z dawcą DNA
> >> decyzję o aborcji efektu tego manewru, pozbawia mężczyznę wpływu na to, co
> >> dzieje się dalej z JEGO OSOBISTĄ WŁASNOŚCIĄ, którą jej udostępnił. Nie jest
> >> to zatem sprawa indywidualna kobiety, co zrobi dalej z męskim DNA,
> >> powielonym już w dodatku wielokrotnie.
>
> >> Mężczyźni, jak możecie być tak wykorzystywani, ignorowani, traktowani jak
> >> bezrozumni laboratoryjni dawcy materiału genetycznego! Walczcie o należyty
> >> szacunek i należyte traktowanie Waszej własności! Nie wolno pozbawiać Was
> >> głosu na temat jej losów w kobiecym brzuchu czy poza nim.
> >> Chyba, że Wam pasuje rola bezmyślnych wykonawców czynności seksualnych, nie
> >> zdających sobie sprawy, co sieją i gdzie oraz siedzenie cicho w kącie,
> >> czekając, aż się baby pozajmują swoim brzuchem z zastępstwie właściwych
> >> problemów i na tyle wywrzeszczą, że znowu można będzie spokojnie posiać
> >> trochę nic nie znaczących podpisów...
> >> --
> >> XL wiosenna :-)
>
> >> Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
> >> i...@g...pl., podany także w nagłówku.
>
> > W/g sw. Augustyna, ktory wspieral sie w swoich rozwazaniach na
> > filozofii Platona, kobieta jest jedynie pozywka, na ktorej wzrasta
> > ziarno zycia, zasiane przez mezczyzne. Kobieta jest zyzna ziemia którą
> > powinieneś uprawiac... Koran wers 223. Zatem "ogrodnik" mezczyzna jak
> > mu sie chwast nie podoba, to moze ten chwast wyrwac. Wszak to jest
> > jego wlasnosc, zasiana w brzuchu kobiecym.
>
> > J-23 Flegiel von Trop
>
> > PS. czesto kobieta niespelniona w ludzkiej milosci, przezywa u schylku
> > swojego zycia ostatnia milosc, milosc do Kosciola
>
> Andropauza to dopiero rodzi odchyły. Spróbuj coś jeszcze posiać, zanim
> zaczniesz biegać w kółko...
> --
> XL wiosenna :-)
Nawet nie mam takiego zamiaru! Nie ma takiej sily, ktora moglaby mnie
zmusic do barowania sie z poznym ojcostwem. Co to za "kolko", za
ktorym mialbym ewentualnie biegac? Mniemam ze nie rozancowe?
J-23 itede
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2008-05-13 07:54:46
Temat: Re: Mój plemnik...
"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:1bxl2j5icjoxe.jl4n59drwkz5.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 12 May 2008 19:50:14 -0700 (PDT), Panslavista napisał(a):
>
>> On 13 Maj, 00:12, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>> Dnia Mon, 12 May 2008 15:12:13 -0700 (PDT), Panslavista napisał(a):
>>>
>>>
>>>
>>>
>>>
>>>> On 12 Maj, 23:57, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>>> Dnia Mon, 12 May 2008 23:59:45 +0200, tren R napisał(a):
>>>
>>>>>> Ikselka pisze:
>>>
>>>>>>>>> Mężczyźni, jak możecie być tak wykorzystywani, ignorowani,
>>>>>>>>> traktowani jak
>>>>>>>>> bezrozumni laboratoryjni dawcy materiału genetycznego!
>>>>>>>> bo to wygodne :)
>>>
>>>>>>> Ale czy męskie? Czy ludzkie?
>>>
>>>>>> najbardziej na świecie!
>>>
>>>>> No to strzeż się, żeby Ci jakaś in blanco do podpisu nie podsunęła...
>>>>> --
>>>>> XL wiosenna :-)
>>>
>>>>> Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
>>>>> i...@g...pl., podany także w nagłówku.
>>>
>>>> Ziemia jest globalną wioską incognito można być zjedzonym przez rekina
>>>> czy krokodyla...
>>>> Nie ma czegoś takiego jak in blanco w tej dziedzinie.
>>>> Są tylko różne stopnie determinacji w czytaniu dokumentów.
>>>
>>> Są tylko różne stopnie determinacji w ich podpisywaniu i podsuwaniu.
>>> --
>>> XL wiosenna :-)
>>>
>>> Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
>>> i...@g...pl., podany także w nagłówku.- Ukryj cytowany tekst -
>>>
>>> - Pokaż cytowany tekst -
>>
>> He..he, pamietasz przystanki imienia pewnego woźnego szkolnego,
>> podpisywane przez mlodziez szkolna w całej Polsce? Albo wklejki w
>> autobusach?
>
> Nie. To chyba było przed moim urodzeniem :-)
>
>> Otóż mogę np. uruchomic taki proces oblepiania zdjęciami KIDNAPERKI
>> - Polski, Ukrainy, Słowacji, Czech, Niemiec czy Szwecji - ogólnie
>> Unii...
>
> Przesłała Ci zdjęcia? - no to jak widac zrobiła błąd. Akty też Ci
> przesyłała?
> ;-PPP
> --
> XL wiosenna :-)
Na akt stawiła się osobiście. Śni mi się po nocach do dzisiaj.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2008-05-13 07:57:56
Temat: Re: Mój plemnik...Chore.
--
CB
Użytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisał w wiadomości
news:13937c89-27eb-44e6-a98a-c227b4cb2b11@m45g2000hs
b.googlegroups.com...
Hehe, naprawde uwazasz, ze cos jest naprawde??
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |