Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Little Dorrit" <z...@c...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Moja dziewczyna jest uzależniona
Date: Sat, 29 Dec 2001 17:59:25 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 62
Message-ID: <a0l8fl$nni$1@news.tpi.pl>
References: <a0eub1$kng$1@news.tpi.pl> <3...@w...com.pl>
NNTP-Posting-Host: ph211.krakow.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1009657142 24306 217.99.208.211 (29 Dec 2001 20:19:02 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 29 Dec 2001 20:19:02 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:119311
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Piotr Janik" <p...@w...com.pl> napisał w wiadomości
news:3C2AFF61.4030909@wist.com.pl...
> Darek wrote:
>
> > Witam.
> > Niedawno się dowiedziałem, że moja dziewczyna jest od czegoś
uzależniona.
>
>
> Wg mnie najsensowniejsza pomocą w tym wypadku jest wsparcie psychiczne.
Ona musi wiedzieć o tym że Ty ją akceptujesz i kochasz taką jaką jest.
Nic podobnego. Jeżeli jej na chłopaku zależy, to w przypadku, gdy wykaże on
brak akceptacji cpania - zmobilizuje się do leczenia. W przeciwnym razie
będzie brac dalej. To tak, jakby akceptowac chlanie u nałogowego alkoholika
i - pożal się Boże - "kochac takiego, jaki jest" ;)). zamiast powiedziec
jasno i bez ogródek: albo wóda, piguly, narkotyk itp. albo ja!
> Możesz lekko zachęcić do rozmowy na ten temat, lecz bardzo ostrożnie.
Bynajmniej. Jeżeli z osobą uzależnioną wiązałabym uczucia i poważne plany na
przyszłośc, to bardzo dokładnie wypytałabym ją na temat środka, jakim się
szprycuje, postępów w leczeniu i rokowania medycznego. Chyba, że byłabym od
niej bardziej emocjonalnie uzależniona, niż ona od narkotyku. Byc może
wtedy, ze strachu, że odejdzie - rozmawiałabym z nią na ten temat "lekko i
ostrożnie" z własnej głupoty i naiwności kręcąc powróz na własną szyję.
> Myśle że ta sytuacją jest świetnym sprawdzianem waszego związku:
Czyli czego konkretnie? Bo ja uważam, że chłopaka szkoda dla takiego
związku.
> Bardzo ważne jest wsparcie jakie możes zjej okazać, wtedy może poczuje
się lepiej i silniej.
Wsparcie w żadnym wypadku nie moze byc utożsamiane z akceptacją nałogu!
>
> Nie wykluczone iż dobrym rozwiązaniem była by wizyta u lekarza Twojej
dziewczyny za uprzednią jej zgodą.
Cóż, pod tym podpisuję się obiema rękami. Jeszcze lepiej, gdyby wizytę u
tego lekarza złożyli rodzice dziewczyny, bo On w żaden sposób odpowiedzialny
za nią nie jest.
Dorrit
!
>
> --
> Piotr 'Pietlek' Janik
> http://www.pietlek.linux-pl.com
>
|