Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Little Dorrit" <z...@c...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Moja dziewczyna jest uzależniona
Date: Sun, 30 Dec 2001 17:30:38 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 40
Message-ID: <a0nhuu$bo6$1@news.tpi.pl>
References: <a0eub1$kng$1@news.tpi.pl> <a0jevf$8j7$3@news.tpi.pl>
<a0l8fm$nni$2@news.tpi.pl> <a0mvi5$3j0$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: ph147.krakow.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1009732383 12038 217.99.208.147 (30 Dec 2001 17:13:03 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 30 Dec 2001 17:13:03 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:119494
Ukryj nagłówki
Użytkownik "EvaTMKGSM" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:a0mvi5$3j0$1@news.tpi.pl...
> Może uzależniła się od lekarza;) ?
> A całkiem poważnie - uzależnienie od osoby leczącej lub choćby tylko
> wysłuchującej pacjenta, to chyba dość znane zjawisko;) ?
O tak, zwłaszcza w zaburzeniach nerwicowych. Jest to również jeden z
podstawowych problemów psychoterapii indywidualnej. O uzależnienie w
grupowej znacznie trudniej, ponieważ tam w grę wchodzą inne mechanizmy
wzajemnych interakcji. W polskich warunkach często skutecznie
przeciwdziałają płacone każdorazowo pieniądze. Natomiast do takiego Freuda
baby radośnie waliły drzwiami i oknami.
>
> Inna sprawa - konfabulacje niektórych osób są czasami tak zdumiewające,
> że dla osoby nie używającej ich, mogą być zupełnie nieprawdopodobne.
> Może to więc jakaś błaha sprawa, może problem realny nie istnieje, a może
> istnieje lecz niewielki ?
Konfabulacjami nazywa się raczej kłamstwo powstałe na podłożu organicznych
uszkodzeń c.u.n. Jest ono zresztą na tyle nieprawdopodobne / chory twierdzi
np. że spadł na Ziemię z Księżyca/, że łatwe do odróżnienia. W osobowości
histerycznej jest to raczej utożsamianie podświadome wyobrażeń z
rzeczywistością. jeszcze inaczej sprawa wyglada u dzieci i psychopatów
/kłamstwo patologiczne/
Wracając do tej dziewczyny, ona w tym jednym ma rację, że na pewno się nie
zmieni, bo w wieku dojrzałym charakter twardnieje jak gips, co zresztą
instynktownie rejestruje ludowe porzekadło o młodym drzewku, które jeszcze
się ugnie w przeciwieństwie do starego.
Dorrit
> E.
|