Data: 2010-11-08 22:43:56
Temat: Re: Moja religia
Od: kszeslaf hoopqa <p...@c...prl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mon, 08 Nov 2010 12:12:06 -0800, tako rzecze glob:
> kszeslaf hoopqa napisał(a):
>> Sun, 07 Nov 2010 15:06:24 -0800, tako rzecze Winogronko:
>>
>>>> Tak jakoś ludzie mają często swoją religię, nie ważne czy jej naprawdę
>>>> potrzebują, czy to jakiś owczy pęd, bo pewnie przeróżnie z tym bywa,
>>>> ale jednak jest to częste, pomyślałem więc, że dobrze będzie jeśli też
>>>> będę swoją miał, choćby tylko po to, by nie uchodzić za dziwadło, albo
>>>> jakiegoś ateistę.
>>>>
>>>> Ponieważ jednak żadna z istniejących religii mnie nie interesuje, a to
>>>> z różnych powodów, np. ze względu na niechęć do wgłębiania się, to
>>>> pozostaje mi tylko stworzyć własną, zwłaszcza że mogłaby ona dużo
>>>> lepiej od innych do mnie pasować, a nawet zmieniać się wraz ze mną.
>>>>
>>>> Zdanie stworzenia własnej religii nie wydaje mi się trywialne,
>>>> rzuciłem więc okiem na http://pl.wikipedia.org/wiki/Religia. gdzie
>>>> jest m.in. klasyfikacja ze względu na kilka kryteriów.
>>>>
>>>> Już na samym naszły mnie wątpliwości, czy moja religia byłaby bardziej
>>>> naturalna (egocentryczna), czy bardziej objawiona, trzecią możliwość
>>>> dla uproszczenia z góry odrzuciłem i nie wiem gdzie spadła, to samo
>>>> konsekwentnie zrobiłem z kosmocentryzmem.
>>>>
>>>> Drugie kryterium wydało mi się mało istotne, na początek mógłby to być
>>>> jakiś niedookreślony politeizm, bo wydaje się elastyczny, a potem się
>>>> zobaczy co mi się objawi, a zasięg oczywiście będzie najwęższy
>>>> możliwy, przecież tworzę religię dla siebie.
>>>>
>>>> Mając gotowe wstępne założenia trzeba pomyśleć o meritum, a więc o
>>>> tym, by mojej religii nikt nie mógł łatwo lekce sobie ważyć, ale na
>>>> razie pora na spoczynek.
>>>
>>> Jest jeszcze jedna religia, bardzo współczesna. W technologicznym
>>> społeczeństwie kosmici i ufo stanowią nową religię, mechanizmy są
>>> dokładnie takie same jak dowody na objawienia, czyli kiedyś jakieś
>>> zjawiska tłumaczono Bogiem, a teraz tłumaczy się ingerencją
>>> obcych...jest to nowa wiara ,bardzo obecnie popularna. Może taką
>>> wybierzesz.?
>>
>> Rzeczywiście, mechanizmy jakby łudząco podobne, ale wymagające chyba
>> jeszcze większej naiwności (łatwo można ją lekceważyć), wątpię więc by
>> była jakoś specjalnie popularna.
>>
>> Jak już wspomniałem nie interesują mnie istniejące, zaś gdy mówię o
>> objawieniach to bynajmniej nie mam na myśli jawnej dla mnie ingerencji z
>> zewnątrz, bo chyba jeszcze dość dobrze się czuję.
>>
>> Nawet takie objawienia mogą być zwodnicze, tylko oczywiście w zupełnie
>> inny sposób, weźmy za przykład taki politeizm, który mógłby się komuś
>> objawić jako moralny, wszak bóstwa muszą jakoś koegzystować, jednak
>> gdyby się zastanowić to niekoniecznie mogą sobie zaszkodzić, a i nie
>> wiadomo czy inne bóstwa nie poległy wcześniej na ołtarzu skuteczności.
>> Oczywiście łatwo sobie wyobrazić moralność która właśnie na tym się
>> zasadza, ale jak dla mnie fundowana na takiej kanwie religia byłaby
>> ordynarna.
>
> Chcesz zbudować własną religię, więc zamiast [ masz nerwicę?] przerzucać
> jakieś rytułały na jakieś przez siebie zbudowane zjawiska, może łatwiej
> ci będzie...
Życie jest rytuałem, nie widzisz tego nawet w swoich produkcjach?
Sam przed chwilą zakończyłem rytuał marzenia o rytualnym potraktowaniu
teoretyków moralności, ekonomii, psychologi, itd, który ma szansę stać się
rytuałem towarzyszącym rytuałowi składaniu fajek, zamiennie z rytualnym
rozważaniem zjawiska rozmycia odpowiedzialności, które to powoduje,
że tak czytelnym się staje komu najlepiej spuścić rytualny łomot
w razie przypływu poczucia nieprzepartej potrzeby.
> Ogłosić się Bogiem i to nie byłoby takie głupie, gdyż przecież cała
> rzeczywistość jest w twoich rękach, ty sobie swoimi decyzjami
> stworzysz świat.
>
> Tam gdzie spojrzysz, świat dopiero wtenczas powstaje, dopiero wtenczas
> nastąpi jego istnienie, bo wszystko zależy od tego czy jest obserwator,
> gdyż to obserwator kreuje rzeczywistość...i ta Boskość nawet z nauką by
> się zgadzała np z teorią kwantów.
Nie wiem czemu tego jeszcze nie zrobiłeś, skoro wszystko ci się zgadza.
|