Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "michal" <6...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Moja "twarda" osobośc
Date: Sat, 27 Oct 2007 01:13:16 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 46
Message-ID: <fftsab$7et$1@inews.gazeta.pl>
References: <fft59b$17q$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: nat-mi2-1.aster.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1193440395 7645 212.76.37.190 (26 Oct 2007 23:13:15 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 26 Oct 2007 23:13:15 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3198
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
X-User: 6michal9
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:385531
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Mariusz" napisał w wiadomości
> Witam
> Jestem młodym inżynierem 27lat, stanąłem już na nogi materialnie, byt mam
> zapewniony dla mie i mojej rodziny , mam stałą pracę itd...
> ale niechce sie w życiu zarzymywac, bardzo chce założyc własną firmę,
> pomysł juz mam czym się zajmowac, powolutku wprowadzam pewne zeczy w
> życie, tematem zajmuję się cały czas po pracy, tylko chce poprostu tylko z
> tego się utrzymac.
> Poznaję wspołpracę z ludzmi, jak na ludzi wpływac zeby przynosili
> zamierzone efekty, każdy wie ze zadowolony pracownik = zysk, ludzi
> poprostu trzeba motywowac, wiedziec kiedy krzyknąc, zeby czuli osobę która
> wie gdzie dązy, ze to co robi ma sens, czuli respekt.
> I tu jest problem ze mną, zauważyłem ze potrafię ludzi zmobilizowac,
> zapączątkowac cos, poprowadzic za sobą, wszystko fajnie, ale zauważyłem
> ze gdy wszystko ruszy totalnie sie rozluzniam, troszeczkę olewam, nie mam
> w sobie tej adrenaliny, tej jagby "haryzmy", nie wiem co się dzieje.
> W życiu zeby nie odpuszczac, naprawde muszę sobie cały czas stawiac
> wyzwania, ale w firmie nie mozna na takie cos pozwolic, trzeba byc jak
> czołg do przodu cały czas.
> Zauwazyłem takie coś w swoich trzech pracach, początek idę jak burza
> wszystko OK, szybko sie uczę, ale z czasem, na jakis czas schodzi ze mie
> powietrze , czuje sie jakby obserwator będący z boku, ale po jakims
> impulsie (opiepsz, nagroda, nowe zadanie) działam dalej.
> Czyli taki mam charakter, w zyciu codziennym i zawdowym.
> I tu mam pytanie
> Co zrobic zeby uniknąc takich chwil, szukam jakies rady, mądrej ksiązki,
> coś co mi pomoze.
> Na marginesie nie jestem osobą która popada w stany depresyjnę, staram sie
> cieszyc tym co mam
> Mam nadzieje ze jakoś to opisałem, i nie zakreciłem sie we własnych
> przemysleniach
To proste. Pytaj tych, co mają sukces we krwi i udaje im się. Bo musisz ich
rozpoznać po owocach ich pracy. Od nich się ucz. Każda inna osoba nauczy Cię
tylko tyle, co sama potrafi.
--
pozdrawiam
michał
|