Data: 2009-08-06 13:30:32
Temat: Re: Moja wolność
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Qrczak wrote:
>>>>>>>> A skąd wiesz że mitomanką? Przecież XL-ka nie pisze o czymś
>>>>>>>> nadzwyczajnym, nie pisze że jest jakąś superwomen. Wiesz,
>>>>>>>> zaczynam podejrzewać że ją oceniacie poprzez pryzmat Waszych
>>>>>>>> nieudanych żywotów. Po prostu nie możecie uwierzyć że komuś
>>>>>>>> może się powodzić w życiu..
>>>>>>> Twoja naiwnośc jest już znana. Skoro sądzisz, że skompromitowany
>>>>>>> system polityczny jest ok, to i samochwalcze wyczyny naszej XL
>>>>>>> zjednujące jej
>>>>>>> wielu przyjaciół i wszelką miłość dokoła - też może
>>>>>>> funkcjonować w Twoim świecie. Ikselka Cię oszczędza, bo nie
>>>>>>> chce dać satysfakcji wielu użytkownikom, którzy wciąż czekają,
>>>>>>> aż się za łby weźmiecie. Już kilka razy jej na odcisk nadepnąłeś...
>>>>>>> :) Jak się któregoś dnia zewrzecie w śmiertelnym
>>>>>>> uścisku, to przejrzysz pewnie dopiero na oczy. :)
>>>>>> W miłosnym. Albo śmiertelnie miłosnym.
>>>>>> Qra, w ładnym niebieskim kolorze
>>>>> Ikselka jest tak atrakcyjna babką że pewnie wielu facetów
>>>>> chciałoby dokończyć żywota w Jej ramionach..
>>>> Nie ma sprawy, chcij pierwszy! :D
>>> Mi się jeszcze nie spieszy na tamten świat.. Natomiast Michale, nie
>>> wiem co sądzić o twoim spoglądaniu na dłonie Ikselki? Trochę to
>>> dziwne - spotykasz się z jakby nie było atrakcyjną kobietą. I co?
>>> Patrzysz się na Jej ręce...
>> Po pierwsze nie było takiego zdarzenia (już wyjaśniałem kiedyś). Po
>> drugie, gdyby nawet, czego nie pamiętam, to jaki to miałoby mieć
>> związek z atrakcyjnością. Na pewno, stwierdziłem, że nie wyglada na
>> swój wiek i że smaczne było ciasto, które jadłem później i nie w jej
>> obecności. Na pewno też nie wiedziałem, że jest beznadziejną
>> samochwałą. Przedstawienie swojej rodziny przy przywitaniu w jakichś
>> tam superlatywach uważałem za normalne. Też tak robię, kedy
>> przedstawiam swoją. Nic nie zdradzało, że Ikselka ma jakieś idee
>> fix. Mąż też był normalny i nie miał trzech nóg. ;D
> Może trzecia była czymś przysłonięta?
Albo była w aucie.
--
pozdrawiam
michał
|