« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2002-10-14 12:02:52
Temat: Re: Moje 4 miechy na Montim
Użytkownik "Saman_tha" <s...@p...fm> napisał w wiadomości
news:aoe6js$5dg$1@news2.tpi.pl...
> > Wiesz Januszqu,dla mnie wyciaganie starych ubran z szafy nie jest dla
> mnie
> > przyjemne,chyba ze zakladam i ciesze sie ze sa zaaaaaaa duze.Poza tym
> > placze,bo nie mam co na siebie zalozyc,autentycznie.W zeszlym roku
> kupowalam
> > coraz mniejsze ubrania,startowalam z 52 rozmiaru,potem byl 48 i kilka
> kiecek
> > w tym rozmiarze wisi smetnie w szafie,potem przyszla pora na 44-46,teraz
> tez
> > za wielkie,nosze 42-40 i boje sie cokolwiek kupowac,a przydaloby sie,bo
> zima
> > za pasem/dzis spadl pierwszy snieg.../a ja mam ubogo w cieple
> ciuszki.Swetry
> > za duze.Plaszcz przerobilam juz w zeszlym roku,teraz tez za duzy.Kupilam
> > ostatnio polar i w nim bede chodzic....Taki jest los odchudzajacych sie.
> > Ubran cala szafa a nie ma co na grzbiet zalozyc.
> > Co do skrotu,niech bedzie,jesli dla mezczyzn przyjemnie sie
kojarzy,niech
> > bedzie,popieram,nie zalujmy sobie przyjemnosci.I tu zacytuje mojego
kolege
> > zza oceanu-pozdrawiam Waldku!!!,ktory kiedys mi tak napisal"Zycie to nie
> > dieta ,a radosc to nie tluszcz,ktory musimy sobie caly czas ograniczac"
.
> > Swoja droga Monti czyli MM to faktycznie przyjemna dieta,jem na
> > potege,jestem nasycona caly czas,nie ciagnie mnie do chwilowej
> > przyjemnosci,czyli czekolady i do tego wszystkiego chudne.Pozdrawiam
> > zimowo,ale serdecznie.Hafsa
>
> Juz snieg? ale fajnie
> a u nas zimno ale na szczescie nie deszczowo :)
>
> Swetrami sie nie przejmuj.. za duze moga byc..
> Jesli ubierasz sie na sportowo, to nawet fajnie to wyglada :)
> u mnie w szafie wisza ubrania rozm.36 i czekaja.... :((((
> i tez nie mam sie w co ubrac.
> bo nie chce kupowac nic na swoja figure, zeby miec motywacje do
> schudniecia!!!!
>
> Jak ja ci zadroszcze tego "niepociagu" do czekolady:)
>
>
> --
> Saman_tha
>
Ja takich malych ubran nie mam i nie marze o takim rozmiarze,jestem
realistka po prostu,teraz juz mi mowia,ze juz dosc,w ubraniach wyglada
ok,ale ja wiem,ze sa jeszcze duze niedociagniecia tu i tam i musze z tym
walczyc.Z czekolada musisz sie bardziej zmobilizowac,bo przejscie w faze 2
przeciagnie sie w czasie.Pozdrawiam Hafsa
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2002-10-14 13:36:35
Temat: Re: Moje 4 miechy na Montim> Ja takich malych ubran nie mam i nie marze o takim rozmiarze,jestem
> realistka po prostu,teraz juz mi mowia,ze juz dosc,w ubraniach wyglada
> ok,ale ja wiem,ze sa jeszcze duze niedociagniecia tu i tam i musze z tym
> walczyc.Z czekolada musisz sie bardziej zmobilizowac,bo przejscie w faze 2
> przeciagnie sie w czasie.Pozdrawiam Hafsa
To zalezy chyba tez od wzrostu. Ja mam 166 cm :)
pozatym zalezy tez od tego czy jestesmy z siebie zadowolone.
a ja nie jestem :(
Bylam szczuplejsza i brzuch mi nie wystawal a teraz wystaje
Gdyby tak mozna bylo schudnac w jednym miejscu :))))
A faza 2 wiem, ze odciaga sie w czasie ale na razie jestem zadowolona bo:
- jem duzo ryb!!!! i smazonych i wedzonych i opiekanych i innych
- nie pije kawy parzonej (kiedys pilam 6-7-8 duzych szklanek dziennie)
- ograniczylam picie kawy (pije 1 - 2 male filizanki rozpuszczalnej)
- jem duzo warzyw (brokuly, kalafior, brukselke, fasole szparagowa, cebule,
szczypiorek..... itd)
- jem jogurt naturalny z platkami owsianymi [uklon w strone "em"] (jeszcze
niedawno sama mysl o tym powodowala u mnie odruch nie powiem jaki)
- gotuje na parze
- pilnuje dzieci zeby nie jadly za duzo chipsow (mam jeszcze problem z
sokami, ktore daje im do szkoly a one lubia tylko ten kupny)
- jem bialy ser z rzodkiewka i szczypiorkiem (nigdy nie jadlam nabialu i tak
sie do tego przyzwyczailam, ze nawet jak w domu byl tylko zolty ser to ja
nie mialam co jesc)
- jem sery zolte i plesniowe (akurat plesniowe czasem zjadalam jak juz mi
rodzinka trula ze nie jem nabialu)
- nie jem nareszcie groszku (ktory zawsze powodowal u mnie wdecia, ale jak
to: salatka bez groszku????)
I to jest piekne!
Nie samo chudniecie mnie cieszy ale tez to, ze tak bardzo sie zmienilam.
Jeszcze pol roku temu, jakby mi ktos powiedzial ze zmienie cos z powyzej
wymienionych to bym go wysmiala...
Moze sie starzeje.. a moze wreszcie wydoroslalam :)))
pozdrawiam wszystkich na MM
--
Saman_tha
p.s. tak mnie jakos wzielo na zwierzenia :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2002-10-14 13:48:43
Temat: Re: Moje 4 miechy na Montim> To zalezy chyba tez od wzrostu. Ja mam 166 cm :)
Ja mam 164.....
> pozatym zalezy tez od tego czy jestesmy z siebie zadowolone.
> a ja nie jestem :(
Mnie do zadowolenia z siebie tez jeszcze brakuje sporo,ale wiesz,52 rozmiar
a 42 teraz...to jest roznica
> Bylam szczuplejsza i brzuch mi nie wystawal a teraz wystaje
> Gdyby tak mozna bylo schudnac w jednym miejscu :))))
To tez moje marzenie,mnie marzy sie by zeszczuplaly mi uda,choc i tak jest
postep,z ktorego sie ciesze,ale to jeszcze nie jest to.
> A faza 2 wiem, ze odciaga sie w czasie ale na razie jestem zadowolona bo:
>
> - jem duzo ryb!!!! i smazonych i wedzonych i opiekanych i innych
> - nie pije kawy parzonej (kiedys pilam 6-7-8 duzych szklanek dziennie)
> - ograniczylam picie kawy (pije 1 - 2 male filizanki rozpuszczalnej)
> - jem duzo warzyw (brokuly, kalafior, brukselke, fasole szparagowa,
cebule,
> szczypiorek..... itd)
> - jem jogurt naturalny z platkami owsianymi [uklon w strone "em"] (jeszcze
> niedawno sama mysl o tym powodowala u mnie odruch nie powiem jaki)
> - gotuje na parze
> - pilnuje dzieci zeby nie jadly za duzo chipsow (mam jeszcze problem z
> sokami, ktore daje im do szkoly a one lubia tylko ten kupny)
> - jem bialy ser z rzodkiewka i szczypiorkiem (nigdy nie jadlam nabialu i
tak
> sie do tego przyzwyczailam, ze nawet jak w domu byl tylko zolty ser to ja
> nie mialam co jesc)
> - jem sery zolte i plesniowe (akurat plesniowe czasem zjadalam jak juz mi
> rodzinka trula ze nie jem nabialu)
> - nie jem nareszcie groszku (ktory zawsze powodowal u mnie wdecia, ale jak
> to: salatka bez groszku????)
>
> I to jest piekne!
Podpisuje sie pod tymi punktami obiema rekami.Lewa tez potrafie pisac.
> Nie samo chudniecie mnie cieszy ale tez to, ze tak bardzo sie zmienilam.
> Jeszcze pol roku temu, jakby mi ktos powiedzial ze zmienie cos z powyzej
> wymienionych to bym go wysmiala...
> Moze sie starzeje.. a moze wreszcie wydoroslalam :)))
>
> pozdrawiam wszystkich na MM
>
> --
> Saman_tha
I tu dochodzi sie wlasnie do sedna sprawy,nie dieta jest wazna,ale sposob
zywienia,i podejscie do sprawy.Jesli to sie uda,polowa sukcesu.Reszta jak
po....hmm masle.latwo.
Pozdrawiam Hafsa
> p.s. tak mnie jakos wzielo na zwierzenia :)
>
>
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2002-10-14 13:54:02
Temat: Re: Moje 4 miechy na Montim
Użytkownik "Hafsa" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
news:aoehgd$o5d$1@news.gazeta.pl...
> > To zalezy chyba tez od wzrostu. Ja mam 166 cm :)
> Ja mam 164.....
> > pozatym zalezy tez od tego czy jestesmy z siebie zadowolone.
> > a ja nie jestem :(
> Mnie do zadowolenia z siebie tez jeszcze brakuje sporo,ale wiesz,52
rozmiar
> a 42 teraz...to jest roznica
myslalam ze masz ponad 170 :))))
to gratuluje, naprawde...
I to wszystko na MM????
Chyle glowe!
To ja juz sie ze swoja "problematyczna" waga nie bede wychylac
Dobrze, ze jedzenie mi smakuje, wiec nadal zostaje!
> I tu dochodzi sie wlasnie do sedna sprawy,nie dieta jest wazna,ale sposob
> zywienia,i podejscie do sprawy.Jesli to sie uda,polowa sukcesu.Reszta jak
> po....hmm masle.latwo.
Zycze wszystkim wytrwalosci jaka ma Hafsa!
--
Saman_tha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2002-10-14 14:50:10
Temat: Re: Moje 4 miechy na Montim
Użytkownik "Saman_tha" <s...@p...fm> napisał w wiadomości
news:aoei49$b5f$1@news2.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Hafsa" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:aoehgd$o5d$1@news.gazeta.pl...
> > > To zalezy chyba tez od wzrostu. Ja mam 166 cm :)
> > Ja mam 164.....
> > > pozatym zalezy tez od tego czy jestesmy z siebie zadowolone.
> > > a ja nie jestem :(
> > Mnie do zadowolenia z siebie tez jeszcze brakuje sporo,ale wiesz,52
> rozmiar
> > a 42 teraz...to jest roznica
>
> myslalam ze masz ponad 170 :))))
> to gratuluje, naprawde...
> I to wszystko na MM????
> Chyle glowe!
Nie, w zeszlym roku bylam na wlasnej diecie 1000 kcal.Ale w tym roku
zaczelam sobie podjadac i waga blyskawicznie w gore,teraz zeszlam juz nizej
niz ta,ktora osiagnelam pod koniec zeszlego roku,tym razem na Montim.3
miesiace,nie gloduje i chudne zdecydowanie wolniej,ale systematycznie.Bez
zapadnietych policzkow i obwislych faldow skory.
> To ja juz sie ze swoja "problematyczna" waga nie bede wychylac
> Dobrze, ze jedzenie mi smakuje, wiec nadal zostaje!
>
> > I tu dochodzi sie wlasnie do sedna sprawy,nie dieta jest wazna,ale
sposob
> > zywienia,i podejscie do sprawy.Jesli to sie uda,polowa sukcesu.Reszta
jak
> > po....hmm masle.latwo.
>
> Zycze wszystkim wytrwalosci jaka ma Hafsa!
>
>
> --
> Saman_tha
Trzeba byc wytrwalym inaczej to wszystko zaprzepaszcze.Ubrania w rozm.52
prawie wszystkie juz oddalam siostrze kolezanki,wiec powrotu nie mam.I nie
chce miec.Hafsa
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |