"Kasia A." wrote:
>
> Moi znajomi polecają Drukarnię na placu Nowym na Kazimierzu. Ja tam nigdy nie
> byłam, ale podobno miła atmosfera.

A nie wiesz, co z dymem papierosowym? Nie przesiakna nam robotki dymem?

> Dostałam do nich numer telefonu, mogę
> zadzwonić, zapytać o rezerwację. Ale piątek to juz jutro, wiec nie wiem czy
> uda się zebrać chętną grupę.

Faktycznie chetnych duzo, ale w zwiazku z nie wybranym miejscem odzew
zanika :-( W takim razie proponuje moze przesunac spotkanie na przyszly
tydzien, a Kasia zadzwoni do Drukarni i dowie sie co i jak - i moze
umowimy sie nie na piatek, bo wtedy moze faktycznie byc wiekszy tlok niz
w inne dni.

Pozdrawiam :-) Arleta