Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news2.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!lubl
in.pl!news.lublin.pl!not-for-mail
From: "Marek N." <m...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Moje dziecko
Date: Wed, 20 Nov 2002 13:44:14 +0100
Organization: lubman
Lines: 30
Message-ID: <arg00e$lnt$1@news.lublin.pl>
References: <ar5m6e$52i$1@news.tpi.pl> <ar5tjv$15f$1@news.lublin.pl>
<aramgj$n3e$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: biopc95.umcs.lublin.pl
X-Trace: news.lublin.pl 1037796174 22269 212.182.10.95 (20 Nov 2002 12:42:54 GMT)
X-Complaints-To: a...@n...lublin.pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 20 Nov 2002 12:42:54 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:169339
Ukryj nagłówki
"Duch" <a...@p...onet.pl> napisał:
> Eeeeeeeeeeeee, :-)
> cos "ludzie psychologii" czesto zwracaja uwage na takie niby
> narzucanie sie dziecku, krepowanie.
1. "ludzie psychologii". Co rozumiesz pod tym terminem?
2. dlaczego "niby"? To jest wg mnie inny charakter relacji, gdy traktujemy
dziecko jak "swoja wlasnosc".
> Przeciez mowi sie "mam meza", "mam znajomych", "mam przyjciolke"
> i to *nic* nie sugeruje!! Czy to nie nad-interepretacja??
Slowa maja jednak wg mnie ogromna moc. O ile przy znajomych to "manie" ;-)
sadze ma neiwielkie znaczenie, bo jak zaczneimy "wladac" znajomymi, to za
troche przyjdzie ich nazywac "bylymi znajomymi", to juz przy "mezu",
"przyjacielu" wyrazanie tego zalezy od tego, jakie mamy gleboko w sobie
intencje. IMHO, jesli lubimy zyc zyciem innych, kontrolowac innych, to czy
taki "many" ;-) maz, "many" ;-) przyjaciel jest rzeczywiscie w moim
towarzystwie szczesliwy?
W sumie jest to niezalezna istota i - chocby teoretycznie - moze wiezy,
ktore nie niosa szczescia, rozluznic, nawet rozerwac.
Sadze, iz relacja rodzic- dziecko jest relacja wyjatkowa. Porownania z
innymi relacjami maja sie wg mnei "nijak". I wlasnie w tej relacji "mam
dziecko" niesie wg mnie najwiecej konsekwencji. Konsekwencji zarowno dla tej
relacji dziecko-rodzic, jak i dla calosci przyszlego zycia tego dziecka.
Marek
|