| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-11-16 14:54:09
Temat: Moje dzieckoWiecie co, bedac dzis z 8-letnia corka na placu zabaw zapomnialam o
wszystkich problemach, przynajmnije na chwile, moje dziecko wyzwala we mnie
naprawde bezwarunkowa radosc, taka po prostu, radosc bo jest cieplo i mozna
sie pohustac powyglupiac a nawet rozwiazac "powazny test" dla czarownic ,
naprawde nie wiem jak dziekowac Bogu i bylemu mezowi za to ze mam kogos kto
moze i jest mniejszy ale na pewno silniejszy duchowo, dzieki córce wiem ze
warto zyc:-)
Takich wniosko zycze wszystkim Wam, no chyba ze ktos sie nie zgadza
Pozdro
anna maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-11-16 17:01:59
Temat: Re: Moje dziecko
"Anna " <m...@x...wp.pl> napisała:
> naprawde nie wiem jak dziekowac Bogu i bylemu mezowi za to ze mam kogos
kto
> moze i jest mniejszy ale na pewno silniejszy duchowo, dzieki córce wiem ze
> warto zyc:-)
> Takich wniosko zycze wszystkim Wam, no chyba ze ktos sie nie zgadza
Ja!!!
Mam nieco odmienne zdanie. Mianowicie juz samo sformuowanie "mam kogos"
sugeruje, ze moze byc duze uzalenienie, przywiazanie Coreczki do Mamy.
Nie neguje celowosci bliskiej wiezi, ba - nawet bardzo bliskiej, ale wazne
wg mnie (moge sie mylic), by swiadomie zostawiac Coreczke jak najwiecej
wolnosci, by swiadomie ograniczac przestrznie gdzie jest Ona kontrolowana
przez Mame...
No i patrzac przyszlosciowo nie utrudniac kiedys Jej samodzielnego zycia
(zeby Ona nie byla ZOBOWIAZANA do troszczenia sie o to, ze Mama jest sama,
jesli bedzie taki wybor Mamy)
A na dzis? To cudownie, ze jest radosc Mamy i radosc Coreczki.
Jesli to jest zdrowa bliskosc, bez "przywiazywania", to niech bedzie
pielegnowana jak najdluzej.
A jesli Coreczka ma fajna wiez z doroslym Mezczyzna (chocby ze swoim
Tatusiem), to tylko korzystnie wplynie na Jej przyszle relacje z mezczyznami
(sadze, ze takich nie uniknie; sadze tez, iz Ty nie chcesz by Coreczka
unikala)...
Serdecznosci z Lublina
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-16 18:00:10
Temat: Re: Moje dziecko
Użytkownik Anna <m...@x...wp.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ar5m6e$52i$...@n...tpi.pl...
> Wiecie co, bedac dzis z 8-letnia corka na placu zabaw zapomnialam o
> wszystkich problemach...
ehhhhhh, a jak coreczka bedzie w szkole...popatrz na usmiechnietych ludzi,
na chmorki i obloczki, idz do parku i poszuraj w opadnietych lisciach, a
potem...potem juz nie bedziesz potrzebowala rekwizytow zeby czuc sie
szczesliwa...zycze Ci, zeby to nastapilo jak najszybciej,
pozdrowko,
a.k.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-16 18:21:16
Temat: Re: Moje dziecko
Użytkownik "Anna K" <a...@p...pl> napisał w wiadomości
news:ar6143$n2b$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Anna <m...@x...wp.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:ar5m6e$52i$...@n...tpi.pl...
> > Wiecie co, bedac dzis z 8-letnia corka na placu zabaw zapomnialam o
> > wszystkich problemach...
>
> ehhhhhh, a jak coreczka bedzie w szkole...popatrz na usmiechnietych ludzi,
> na chmorki i obloczki, idz do parku i poszuraj w opadnietych lisciach, a
> potem...potem juz nie bedziesz potrzebowala rekwizytow zeby czuc sie
> szczesliwa...zycze Ci, zeby to nastapilo jak najszybciej,
> pozdrowko,
> a.k.
>
> >> coreczka jest w szkole a to nie sa dla mnie tylko rekwizyty, zreszta w
zyciu szczesliwe sa tylko chwile tak naprawde, gdyby cale zycie bylo pasmem
szczescia skad wiedzielibysmy co to szczescie ? :-)
dzieki
anna maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-16 19:12:38
Temat: Re: Moje dziecko
Użytkownik "Anna " <m...@x...wp.pl> napisał w wiadomości
news:ar5m6e$52i$1@news.tpi.pl...
> Wiecie co, bedac dzis z 8-letnia corka na placu zabaw zapomnialam o
> wszystkich problemach, przynajmnije na chwile, moje dziecko wyzwala we
mnie
> naprawde bezwarunkowa radosc
A ja ciągle mówiłam, że moja córka, to najlepsza rzecz, jaka mi sie udała w
życiu. No i powoli (boje się zapeszyć) sprawdza się...
Życzę i Tobie wiele radości :-)
Pozdrawiam
Bożenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-17 06:48:36
Temat: Re: Moje dziecko "Marek N." news:ar5tjv$15f$1@news.lublin.pl...
> No i patrzac przyszlosciowo nie utrudniac kiedys Jej samodzielnego zycia
> (zeby Ona nie byla ZOBOWIAZANA do troszczenia sie o to, ze Mama jest sama,
> jesli bedzie taki wybor Mamy)
aaaa
jeśli dajmy na to taką córeczką
jest słodka Alli a mama wybierze powolne samobójstwo
uciekając w chorobę alkocholową?
hm?
co wówczas? Mr Holmes?
w końcu to wybór mamy, jak wówczas traktować
zobowiązania i troskę?
Mań
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-17 06:58:46
Temat: Re: Moje dziecko"Bozenna Prochniak" news:1579-1037473755@195.114.189.23...
>
> Użytkownik "Anna " <m...@x...wp.pl> napisał w wiadomości
> news:ar5m6e$52i$1@news.tpi.pl...
> > Wiecie co, bedac dzis z 8-letnia corka na placu zabaw zapomnialam o
> > wszystkich problemach, przynajmnije na chwile, moje dziecko wyzwala we
> > mnie naprawde bezwarunkowa radosc
>
> A ja ciągle mówiłam, że moja córka, to najlepsza rzecz, jaka mi sie udała w
> życiu. No i powoli (boje się zapeszyć) sprawdza się...
dziewczyny! bójcie się Boga!
więcej kochanków! więcej dzieci! więcej pasji!
:o)
tak mi wpadło impulsywnie;)
to uczucie (chyba miłość - nie? ;) o którym piszecie
jest przepiękne, jak powiew wiosennego powietrza;
można się nim zachłysnąć i nie chcieć już nic więcej;
dostrzegam jednak w tym coś co _mnie_ niepokoi;
opowiedzcie cos więcej o swoich pomysłach na życie
Mań
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-17 07:19:33
Temat: Re: Moje dziecko"Mania" news:ar7e3q$jt9$1@news.tpi.pl...
> w końcu to wybór mamy, jak wówczas traktować
> zobowiązania i troskę?
tak Marku całkowicie się z Tobą zgadzam;
(podałam powyższy przykład oczywiście niebeskozery;
tutaj zaczynam zahaczać już o kwestie natury etycznej)
a chodzi przecież o to by umieć samodzielnie żyć
(nie samotnie)
by nie dopuścić do takiej sytuacji
przepraszam za ten gigantyczny skrót
ale myślę znacznie szybciej niż piszę ;)
Mań
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-17 11:10:19
Temat: Re: Moje dziecko
Użytkownik "Mania" <m...@a...pl> napisał w wiadomości
> > A ja ciągle mówiłam, że moja córka, to najlepsza rzecz, jaka mi sie
udała w
> > życiu. No i powoli (boje się zapeszyć) sprawdza się...
>
> dziewczyny! bójcie się Boga!
> więcej kochanków! więcej dzieci! więcej pasji!
>
> :o)
> tak mi wpadło impulsywnie;)
...impulsywnie i bez sensu...
O dzieciach było. Nie o kochankach i pasjach.
Akurat nie narzekam...
Pozdrawiam
Bożenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-17 16:40:45
Temat: Re: Moje dzieckoAnno Mario,
Życzę Ci wiele wiele szczęśliwych chwil, które
z całą pewnością jeszcze przed Tobą! Dziecko to cudowna
rzecz. Najwspanialsza!
Mnie jak dotąd co prawda nie dane było zostać matką
ale myśle, że w pełni rozumiem to uczucie. Bo więź między matką a dzieckiem
to najsilniejsza i najpiękniejsza forma miłości. To więź która zawsze trwa...
Aby ta więź dawała Ci zawsze tyle szczęścia.
serdeczności,
Beta.
> Wiecie co, bedac dzis z 8-letnia corka na placu zabaw zapomnialam o
> wszystkich problemach, przynajmnije na chwile, moje dziecko wyzwala we mnie
> naprawde bezwarunkowa radosc, taka po prostu, radosc bo jest cieplo i mozna
> sie pohustac powyglupiac a nawet rozwiazac "powazny test" dla czarownic ,
> naprawde nie wiem jak dziekowac Bogu i bylemu mezowi za to ze mam kogos kto
> moze i jest mniejszy ale na pewno silniejszy duchowo, dzieki córce wiem ze
> warto zyc:-)
> Takich wniosko zycze wszystkim Wam, no chyba ze ktos sie nie zgadza
>
> Pozdro
> anna maria
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |