Data: 2002-04-02 08:52:16
Temat: Re: Moje robotki 6/1997
Od: c...@p...onet.pl (Ewa Rymszewicz)
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 01 kwi 2002, w <a8afks$kmj$1@news.tpi.pl> "AtaBe" <a...@o...pl>
pisze tak:
>No bardzo dziekuje - oby wiecej takiego "kablowania", reklam czy
>jakkolwiek to nazwac :) Mam nadzieje, ze jakies resztki gazetek po
>Twojej wizycie zostaly ;)
Kiedy byłam tam ostatnio, leżał jeden numer z haftem krzyżykowym i kilka z
szydełkiem (ale te stare, a one cudne są :) ). A byłam w zeszłym tygodniu.
Tam jest zresztą malutki kącik "robótkowy", taki na pół półki.
Na Marynarzy najłatwiej dostać się jadąc skm-ką, bo to tuż obok. Wysiadasz
na stacji Sopot ("główny"), schodzisz wyjściem w stronę Gdańska (_nie_
Monciaka), tam skręcasz w prawo, jeśli trafisz na budowę tunelu, to idziesz
dobrze. :) I jest tam zaraz księgarnia. A w środku już najlepiej popytać,
gdzie toto leży (może jak się będzie więcej osób pytało, to pani
uzna, że jest popyt, zacznie skupować i inne pisemka i zrobi się tam małe
zagłębie pisemkowe... :)
Ach, rozmarzyłam się. )
Pozdrowienia, ER czupirek
|