Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Moje rozterki

Grupy

Szukaj w grupach

 

Moje rozterki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-09-05 13:24:44

Temat: Moje rozterki
Od: "Ewa" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czećś jestem Ewa ,po raz pierwszy jestem w grupie dyskusyjnej lecz sama nie
wiem jak sobie poradzić z moimi uczuciami więc chciałabym o poradę kogoś z
"zewnątrz".Jestem w związku z facetem w moim wieku, jesteśmy razem może
krótko lecz nie daje mi on poczucia bezpieczeństwa.Być może do tego trzeba
czasu,chociaż sama nie mam pojęcia czy to trzeba stworzyć czy już na
początku musi być to"coś'.Wydaje mi się,że nadajemy na zupełnie innych
obrotach chociaż na początku było extra. Jak zaczynam rozmawiać z nim na
jakiś poważniejszy temat to odpowiada jakoś to wszystko się ułoży i szybko
zmienia temat.On dużo mówi o sobie samym i nie raz dogaduje mu,że jest
nsrcyzem-on się śmieje i oczywiście zmienia temat.Jest mi z nim sympatycznie
jak nie ma,żadnych problemów lecz jak coś jest nie tak to zostaję sama z tym
wszystkim.On mówi o zaręczynach a ja zaczynam bardzo bać się przyszłości z
nim .Czy to wogóle ma jakiś sens?

pozdrawiam serdecznie wszystkich Grupowiczów

Ewa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-09-05 13:50:51

Temat: Odp: Moje rozterki
Od: "Marek N." <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ewa <e...@w...pl> napisała m.in.:
>On dużo mówi o sobie samym i nie raz dogaduje mu,że jest
> nsrcyzem-on się śmieje i oczywiście zmienia temat.

Ewo !
Jesli jest narcyzem, to pewnie bedzie dalej. TY GO NIE ZMIENISZ. Moze kiedys
sam od siebie zechce sie zmieniac. Moze... A moze nie... I wydaje mi sie
wazne, czy chcesz Go kochac takim, jaki On jest? Czy chcesz z takim
czlowiekiem dalej wedrowac przez zycie?
To jest Twoj wybor. Chyba tylko Twoj. Nie musisz IMHO dzis dokonywac
ostatecznego wyboru. Tworzenie dobrego zwiazku wymaga czasu. Ogromnego
czasu. Moze przytocze
fragmencik z ksiazki dotyczacej Dalajlamy:
"... kiedy moi przyjaciele pytaja mnie, czy maja wziac slub, zazwyczaj
najpierw pytam, jak dlugo sie znaja. Jezeli odpowiadaja, ze pare miesiecy,
to zwykle odpowiadam, ze to za krotko. Jezeli mowia, ze kilka lat, to juz
lepiej. To znaczy, ze nie tylko znaja swoje twarze i figury, ale glebsza
nature...
- To brzmi jak cytat z Marka Twaina - zaden mezczyzna ani kobieta nie
wiedza, co to doskonala milosc, dopoki nie przezyja ze soba cwiercwiecza...
Dalajlama przytaknal i ciagnal: - Tak... Mysle, ze wiele problemow pojawia
sie z tej wlasnie prostej przyczyny, ze dwoje ludzi nie mialo wystarczajaco
duzo czasu, aby sie poznac"

> Wydaje mi się,że nadajemy na zupełnie innych
> obrotach chociaż na początku było extra.
Na poczatku jest zwykle silne zaurocznie, i to chyba naturalne, ze bylo
ekstra. A dzis? Czy nie jest wazne by umiec sluchac, uwaznie sluchac siebie
nawzajem? I starac sie byc otwartym i szczerym...

> Jak zaczynam rozmawiać z nim na
> jakiś poważniejszy temat to odpowiada jakoś to wszystko się ułoży...
Pewnie i sie ulozy... Ale jakie bedzie to "jakos"? Kto o tym ma zadecydowac?
Czy nei lepiej to "jakos" kszaltowac samemu, we dwoje?


> Jest mi z nim sympatycznie
> jak nie ma,żadnych problemów lecz jak coś jest nie tak to zostaję sama z
tym
> wszystkim.
:-) Sadze, ze jak nie ma problemow, to z wieloma osobami byloby nam dobrze
:-)
Wlasnie radzenie sobie, gdy sa problemy, to wg mnei jest wyzwanie dla
zwiazku...

>On mówi o zaręczynach a ja zaczynam bardzo bać się przyszłości z
> nim.
Co do zareczyn, to odsylam do wczesniejszego cytatu dotyczacego zdania
Dalajlamy. A bac sie? Moze "ponos to w sobie"? Moze daj sobie czas na
przemyslenia? Moze wlasnie przdaloby sie troche samotnosci, by te
przemyslenia nei byly "skazone" codziennym kontaktem z nim badz z osobami,
ktore maja wplyw na Twoje mysli, na Twoje podejscie?

>Czy to wogóle ma jakiś sens?
Tu chyba odpowiedz moze nalezec tylko do Ciebie

Serdecznosci
Marek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-05 14:31:02

Temat: Odp: Moje rozterki
Od: "th" <t...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


> Jak zaczynam rozmawiać z nim na
> jakiś poważniejszy temat to odpowiada jakoś to wszystko się ułoży i szybko
> zmienia temat.> pozdrawiam serdecznie wszystkich Grupowiczów
>
> Ewa
>
>
macie na swoim koncie tyle samo wiosen....
jest niewiele mezczyzn ktorzy dorownali by interektualnie wiekszosci kobiet
w ich wieku..... on najwidocznie do nich nie nalezy....


TH^^


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-05 14:54:57

Temat: Re: Moje rozterki
Od: "Eva" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "th" <t...@p...fm> napisał w wiadomości
news:9n5cjg$8ih$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
>
> > Jak zaczynam rozmawiać z nim na
> > jakiś poważniejszy temat to odpowiada jakoś to wszystko się ułoży i szybko
> > zmienia temat.> pozdrawiam serdecznie wszystkich Grupowiczów
> >
> > Ewa
> >
> >
> macie na swoim koncie tyle samo wiosen....
> jest niewiele mezczyzn ktorzy dorownali by interektualnie wiekszosci kobiet
> w ich wieku..... on najwidocznie do nich nie nalezy....

I być może nigdy nie będzie należał;).
Może lepiej poczekaj kilka lat...
na to dojrzewanie:)).
IMO, ślub może w tym tylko przeszkodzić.
Pozdrawiam
Eva





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-05 16:12:39

Temat: Re: Moje rozterki
Od: "Ewa" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik th <t...@p...fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9n5cjg$8ih$...@z...polsl.gliwice.pl...
>
> macie na swoim koncie tyle samo wiosen....
> jest niewiele mezczyzn ktorzy dorownali by interektualnie wiekszosci
kobiet
> w ich wieku..... on najwidocznie do nich nie nalezy....
>
Czyli wedlug Ciebie powinnam po prostu sobie odpuścić czy pomóc mu zrozumieć
mnie.Zawsze łatwiej się wycofać niż walczyć o coś lecz to chyba wiele nie
zmieni tylko pójdę na tzw.łatwiznę.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-05 16:14:32

Temat: Re: Moje rozterki
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

Ewa:
> ...Czy to wogóle ma jakiś sens?

A jakim jestescie wieku?
25-ka czy mniej?

Pozdrawiam,
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-05 16:20:37

Temat: Re: Moje rozterki
Od: "Ewa" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik cbnet <c...@w...pl=NOSPAM=> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9n5j0h$1hr$...@n...tpi.pl...
> Ewa:
> > ...Czy to wogóle ma jakiś sens?
>
> A jakim jestescie wieku?
> 25-ka czy mniej?
Czaruś trafiłeś w dziesiątkę mamy 25 wiosenek
Pozdrawiam Ewa..



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-05 16:26:58

Temat: Re: Moje rozterki
Od: "Ewa" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Marek N. <m...@p...wp.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9n5abn$bud$...@n...lublin.pl...
> Ewa <e...@w...pl> napisała m.in.:
> >On dużo mówi o sobie samym i nie raz dogaduje mu,że jest
> > nsrcyzem-on się śmieje i oczywiście zmienia temat.
>
> Ewo !
> Jesli jest narcyzem, to pewnie bedzie dalej. TY GO NIE ZMIENISZ. Moze
kiedys
> sam od siebie zechce sie zmieniac. Moze... A moze nie... I wydaje mi sie
> wazne, czy chcesz Go kochac takim, jaki On jest? Czy chcesz z takim
> czlowiekiem dalej wedrowac przez zycie?
> To jest Twoj wybor. Chyba tylko Twoj. Nie musisz IMHO dzis dokonywac
> ostatecznego wyboru. Tworzenie dobrego zwiazku wymaga czasu. Ogromnego
> czasu. Moze przytocze
> fragmencik z ksiazki dotyczacej Dalajlamy:
> "... kiedy moi przyjaciele pytaja mnie, czy maja wziac slub, zazwyczaj
> najpierw pytam, jak dlugo sie znaja. Jezeli odpowiadaja, ze pare miesiecy,
> to zwykle odpowiadam, ze to za krotko. Jezeli mowia, ze kilka lat, to juz
> lepiej. To znaczy, ze nie tylko znaja swoje twarze i figury, ale glebsza
> nature...
> - To brzmi jak cytat z Marka Twaina - zaden mezczyzna ani kobieta nie
> wiedza, co to doskonala milosc, dopoki nie przezyja ze soba
cwiercwiecza...
> Dalajlama przytaknal i ciagnal: - Tak... Mysle, ze wiele problemow pojawia
> sie z tej wlasnie prostej przyczyny, ze dwoje ludzi nie mialo
wystarczajaco
> duzo czasu, aby sie poznac"
>
> > Wydaje mi się,że nadajemy na zupełnie innych
> > obrotach chociaż na początku było extra.
> Na poczatku jest zwykle silne zaurocznie, i to chyba naturalne, ze bylo
> ekstra. A dzis? Czy nie jest wazne by umiec sluchac, uwaznie sluchac
siebie
> nawzajem? I starac sie byc otwartym i szczerym...
>
> > Jak zaczynam rozmawiać z nim na
> > jakiś poważniejszy temat to odpowiada jakoś to wszystko się ułoży...
> Pewnie i sie ulozy... Ale jakie bedzie to "jakos"? Kto o tym ma
zadecydowac?
> Czy nei lepiej to "jakos" kszaltowac samemu, we dwoje?
>
>
> > Jest mi z nim sympatycznie
> > jak nie ma,żadnych problemów lecz jak coś jest nie tak to zostaję sama z
> tym
> > wszystkim.
> :-) Sadze, ze jak nie ma problemow, to z wieloma osobami byloby nam dobrze
> :-)
> Wlasnie radzenie sobie, gdy sa problemy, to wg mnei jest wyzwanie dla
> zwiazku...
>
> >On mówi o zaręczynach a ja zaczynam bardzo bać się przyszłości z
> > nim.
> Co do zareczyn, to odsylam do wczesniejszego cytatu dotyczacego zdania
> Dalajlamy. A bac sie? Moze "ponos to w sobie"? Moze daj sobie czas na
> przemyslenia? Moze wlasnie przdaloby sie troche samotnosci, by te
> przemyslenia nei byly "skazone" codziennym kontaktem z nim badz z osobami,
> ktore maja wplyw na Twoje mysli, na Twoje podejscie?
>
> >Czy to wogóle ma jakiś sens?
> Tu chyba odpowiedz moze nalezec tylko do Ciebie
>
> Serdecznosci
> Marek
>
>Witam Mareczku!
Super mi odpisałeś nie spodziewałam się takiej odpowiedzi ,wiem dobrze,że do
mnie należy decyzja lecz trochę boję się konsekwencji.
Pozdrowionka
Ewa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-05 19:25:52

Temat: Re: Moje rozterki
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Ewa napisał(a) w wiadomości: <9n5jb7$3kp$1@news.tpi.pl>...
>
>Użytkownik cbnet <c...@w...pl=NOSPAM=> w wiadomości do grup dyskusyjnych
>napisał:9n5j0h$1hr$...@n...tpi.pl...
>> Ewa:
>> > ...Czy to wogóle ma jakiś sens?
>>
>> A jakim jestescie wieku?
>> 25-ka czy mniej?
>Czaruś trafiłeś w dziesiątkę mamy 25 wiosenek
>Pozdrawiam Ewa..
>
Mysle,ze w tym wieku czlowiek ma juz uksztaltowany charakter i na duzo
zmiane bym na Twoim miejscu nie liczyla.A moze zamieszkajcie
razem,sprawdzcie sie w zyciu codziennym,a potem podejmiesz decyzje czy wyjsc
za niego za mam czy nie.Pozdrawiam.Magda.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-05 19:43:00

Temat: Odp: Moje rozterki
Od: "th" <t...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Ewa <e...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9n5is9$qp$...@n...tpi.pl...
>
> Użytkownik th <t...@p...fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:9n5cjg$8ih$...@z...polsl.gliwice.pl...
> >
> > macie na swoim koncie tyle samo wiosen....
> > jest niewiele mezczyzn ktorzy dorownali by interektualnie wiekszosci
> kobiet
> > w ich wieku..... on najwidocznie do nich nie nalezy....
> >
> Czyli wedlug Ciebie powinnam po prostu sobie odpuścić czy pomóc mu
zrozumieć
> mnie.Zawsze łatwiej się wycofać niż walczyć o coś lecz to chyba wiele nie
> zmieni tylko pójdę na tzw.łatwiznę.
>

nie ma czegos takiego jak jedyny wymarzony... romeo wprost z nieba.... jesli
nie jestes w trudnej sytuacji zyciowej, nie potrzebujesz jego $$$, ani tez
nie masz 80 lat i chcesz sie na mus zwiazac....
to.....
moze to zabrzmi zbyt prosto.....
ZERWIJ
he he prawda ze takie proste?????? :)
tak jak matura.... dopiero PO okazuje sie ze to byl banal..... :))))
uwierz mi... przyjdzie ci jeszcze rozwiazywac trudniejsze decyzje
zyciowe.....

a najlepiej porozmawiajcie o tym... nie wierze ze jestes z kims, z kim nie
mozesz porozmawiac nawet o waszym zwiazku...
powiedz mu ze bardzo ci na nim zalezy... lecz jesli tak dalej sie bedzie
zachowywal, to zabije on twoja milosc.
przytul go i powiedz mu co cie boli.... niech potem on cie tuli...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jak wybrac psychologa?
zwiazek dwojga
w samochodzie...
re do nieśmiałości i dziecko a rozwód - długie
cytat

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »