« poprzedni wątek | następny wątek » |
111. Data: 2009-04-12 15:05:39
Temat: Re: Potrawy WielkanocnegdaMa pisze:
> *Aicha*! Zawsze tak wrzeszczysz żeby cię za granicą było słychać (C Pippi):
>
>
>> U mnie biała kiełbacha i żurek jest kilka razy w miesiącu, więc nie
>> widzę w tym żadnej świątecznej atrakcji.
>
> No to jest nas dwie :)
>
jestes z Gdanska?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
112. Data: 2009-04-12 15:35:23
Temat: Re: Potrawy WielkanocneIkselka <i...@g...pl> napisał(a):
> Pewno zwroty mielą i pakują w ten "serek", bo normalej konsystencji toto na
> pewno nie ma, widac że jest mocno termizowane, bo stwardniałe na skutek
> tego i potem rozbite mechanicznie na gipsowatą papkę (pomimo tego nie da
> się usunąć efektu gipsu)- to się daje poznać.
Obawiam się, że proces produkcji nie ma nic wspólnego z wyrobem twarogu -
gdybym przed zakupem popatrzyła na składniki: mleko, skrobia modyfikowana i
guma guar.W takim razie - dlaczego nazywają to "twarogiem"? Nie ma instytucji,
która pilnowałaby takich rzeczy, jak proces produkcyjny i zgodność nazwy
produktu efektem tego procesu?
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
113. Data: 2009-04-12 16:48:27
Temat: Re: Moje wędzonki :-) Re: Potrawy WielkanocneUżytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:sawrn52mmi9z.1dohda23vhw58.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 12 Apr 2009 03:27:30 +0200, Panslavista napisał(a):
>
> > Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>
> >> No to może wędzić :-)
> >
> > Nie jest kulinarny - jeść jednak lubi. Chodzi do polskich sklepów.
Ale
> > średni w "środku" Londynu przerobił połówkę świnki na szynki i
kiełbasy...
>
> Moje tradycyjne smakołyki w pełnej krasie - nowe zdjęcie w albumie
> "Wędzonki wielkanocne":
> http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/068511fec375256b
.html
> Biała kiełbasa pieczona (ulubiona - mojego TŻ) na pierwszym planie.
Też lubię. Ładny stół. A ja odpoczywam - obie są u tesciowej, a ja z Panem
Cićkiem, który jest teraz na spacerze. Telewizji prawie nie oglądam -
wyniosłem grata do kuchni, mam więc spokój w mojej zagraconej sypialni - nie
zdołałem posprzątać po założeniu paneli... To zreszta praktycznie niemozliwe
bez zwiększenia powierzchni magazynowej w piwnicy i garażu. Ale z nudów
przegarniam to i owo, zwłaszcza jak muszę coś znaleźć. Bo w pokoju i pompy
spalinowe i elektryczne i agregat prądotwórczy, wciągarka, kompresor w
częsciach - czeka juz od jesieni - choc ciepło na tyle sie zrobiło. że
któregoś dnia pojadę do warsztatu aby mi cylinder wytoczono, nie mam
tokarki, a sam bym to dawno zrobił... Mamm opanowaną obróbkę na poziomie
profesjonalnym na wielu maszynach. Mógłbym być nawet wiejskim kowalem...
;-P)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
114. Data: 2009-04-12 16:57:18
Temat: Re: Potrawy WielkanocneUżytkownik "czeremcha " <c...@g...pl> napisał w wiadomości
news:grt1nr$5pk$1@inews.gazeta.pl...
> Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):
>
> > Pewno zwroty mielą i pakują w ten "serek", bo normalej konsystencji toto
na
> > pewno nie ma, widac że jest mocno termizowane, bo stwardniałe na skutek
> > tego i potem rozbite mechanicznie na gipsowatą papkę (pomimo tego nie da
> > się usunąć efektu gipsu)- to się daje poznać.
>
> Obawiam się, że proces produkcji nie ma nic wspólnego z wyrobem twarogu -
> gdybym przed zakupem popatrzyła na składniki: mleko, skrobia modyfikowana
i
> guma guar.W takim razie - dlaczego nazywają to "twarogiem"? Nie ma
instytucji,
> która pilnowałaby takich rzeczy, jak proces produkcyjny i zgodność nazwy
> produktu efektem tego procesu?
>
> Ania
Receptury unijne. Guma po to, aby utrzymać konsystencję - możliwe, że to
kazeinowy wyrób seropodobny. Skrobia dla zagęszczenia, Wygląda na to, że
pasteryzują mleko i dopiero robią z tego skrzep zakwaszając kwasem solnym.
Ścina się błyskawicznie. Taki skrzep kroją arpami - siatka z drutu na
kawałki odsączaja z "serwatki", ale tylko częsciowo - reszta słuzy do
wymieszania ze skrobią i gumą...
Dlatego ja mam kota, który tylko powącha i gdy się odwróci sygnał jest -
nie jeść.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
115. Data: 2009-04-12 17:45:59
Temat: Re: Potrawy WielkanocneDnia Sun, 12 Apr 2009 15:35:23 +0000 (UTC), czeremcha napisał(a):
> Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):
>
>> Pewno zwroty mielą i pakują w ten "serek", bo normalej konsystencji toto na
>> pewno nie ma, widac że jest mocno termizowane, bo stwardniałe na skutek
>> tego i potem rozbite mechanicznie na gipsowatą papkę (pomimo tego nie da
>> się usunąć efektu gipsu)- to się daje poznać.
>
> Obawiam się, że proces produkcji nie ma nic wspólnego z wyrobem twarogu -
> gdybym przed zakupem popatrzyła na składniki: mleko, skrobia modyfikowana i
> guma guar.
O, faktycznie.
> W takim razie - dlaczego nazywają to "twarogiem"? Nie ma instytucji,
> która pilnowałaby takich rzeczy, jak proces produkcyjny i zgodność nazwy
> produktu efektem tego procesu?
Nie znam instytucji, ale coś jest, co zajmuje się normami europejskimi...
Mimo to w Polsce powszechny jest proceder nazywania "serami" wyrobów
seropodobnych.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
116. Data: 2009-04-12 17:47:19
Temat: Re: Moje wędzonki :-) Re: Potrawy WielkanocneDnia Sun, 12 Apr 2009 18:48:27 +0200, Panslavista napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:sawrn52mmi9z.1dohda23vhw58.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sun, 12 Apr 2009 03:27:30 +0200, Panslavista napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>
>>>> No to może wędzić :-)
>>>
>>> Nie jest kulinarny - jeść jednak lubi. Chodzi do polskich sklepów.
> Ale
>>> średni w "środku" Londynu przerobił połówkę świnki na szynki i
> kiełbasy...
>>
>> Moje tradycyjne smakołyki w pełnej krasie - nowe zdjęcie w albumie
>> "Wędzonki wielkanocne":
>> http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/068511fec375256b
.html
>> Biała kiełbasa pieczona (ulubiona - mojego TŻ) na pierwszym planie.
>
> Też lubię. Ładny stół. A ja odpoczywam - obie są u tesciowej, a ja z Panem
> Cićkiem, który jest teraz na spacerze. Telewizji prawie nie oglądam -
> wyniosłem grata do kuchni, mam więc spokój w mojej zagraconej sypialni - nie
> zdołałem posprzątać po założeniu paneli... To zreszta praktycznie niemozliwe
> bez zwiększenia powierzchni magazynowej w piwnicy i garażu. Ale z nudów
> przegarniam to i owo, zwłaszcza jak muszę coś znaleźć. Bo w pokoju i pompy
> spalinowe i elektryczne i agregat prądotwórczy, wciągarka, kompresor w
> częsciach - czeka juz od jesieni - choc ciepło na tyle sie zrobiło. że
> któregoś dnia pojadę do warsztatu aby mi cylinder wytoczono, nie mam
> tokarki, a sam bym to dawno zrobił... Mamm opanowaną obróbkę na poziomie
> profesjonalnym na wielu maszynach. Mógłbym być nawet wiejskim kowalem...
> ;-P)))
Ba - niedługo zaczniesz budować okręty ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
117. Data: 2009-04-12 17:55:19
Temat: Re: Moje wędzonki :-) Re: Potrawy Wielkanocne
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:plq508gdel2w.drr0mm5swaep$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 12 Apr 2009 18:48:27 +0200, Panslavista napisał(a):
>
> > Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> > news:sawrn52mmi9z.1dohda23vhw58.dlg@40tude.net...
> >> Dnia Sun, 12 Apr 2009 03:27:30 +0200, Panslavista napisał(a):
> >>
> >>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> >>
> >>>> No to może wędzić :-)
> >>>
> >>> Nie jest kulinarny - jeść jednak lubi. Chodzi do polskich sklepów.
> > Ale
> >>> średni w "środku" Londynu przerobił połówkę świnki na szynki i
> > kiełbasy...
> >>
> >> Moje tradycyjne smakołyki w pełnej krasie - nowe zdjęcie w albumie
> >> "Wędzonki wielkanocne":
> >> http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/068511fec375256b
.html
> >> Biała kiełbasa pieczona (ulubiona - mojego TŻ) na pierwszym planie.
> >
> > Też lubię. Ładny stół. A ja odpoczywam - obie są u tesciowej, a ja z
Panem
> > Cićkiem, który jest teraz na spacerze. Telewizji prawie nie oglądam -
> > wyniosłem grata do kuchni, mam więc spokój w mojej zagraconej sypialni -
nie
> > zdołałem posprzątać po założeniu paneli... To zreszta praktycznie
niemozliwe
> > bez zwiększenia powierzchni magazynowej w piwnicy i garażu. Ale z nudów
> > przegarniam to i owo, zwłaszcza jak muszę coś znaleźć. Bo w pokoju i
pompy
> > spalinowe i elektryczne i agregat prądotwórczy, wciągarka, kompresor w
> > częsciach - czeka juz od jesieni - choc ciepło na tyle sie zrobiło. że
> > któregoś dnia pojadę do warsztatu aby mi cylinder wytoczono, nie mam
> > tokarki, a sam bym to dawno zrobił... Mamm opanowaną obróbkę na poziomie
> > profesjonalnym na wielu maszynach. Mógłbym być nawet wiejskim kowalem...
> > ;-P)))
>
> Ba - niedługo zaczniesz budować okręty ;-)
No może nie okręty, mam od lat plany i licencje na dwa jachty - jeden
bezkabinowy, drugi z dwoma kabinami, ponad 7m w linii wodnej...
Tu na zadupiu, gdy drogą to był sypki piasek Mazowsza - aż do kostek, a
ciągnięty wóżek z dzieckiem zapadał się po osie - nie pozwolono mi zbudować
hangaru dla łodzi. Dyrektorka to żydwa - wypchnęła moją Marudę i mściłą się
dotąd az przestała dyrektorować, gdy pobiła mi dzieci - trzyletni Jaś dostał
drewniakiem. Później próbowała ukręcić głowę Ryskowi (obaj teraz w
Londynie).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
118. Data: 2009-04-12 17:56:54
Temat: Re: Potrawy Wielkanocne
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ji24hj9c7n6q$.1br58j6k7wu6d.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 12 Apr 2009 15:35:23 +0000 (UTC), czeremcha napisał(a):
>
> > Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):
> >
> >> Pewno zwroty mielą i pakują w ten "serek", bo normalej konsystencji
toto na
> >> pewno nie ma, widac że jest mocno termizowane, bo stwardniałe na skutek
> >> tego i potem rozbite mechanicznie na gipsowatą papkę (pomimo tego nie
da
> >> się usunąć efektu gipsu)- to się daje poznać.
> >
> > Obawiam się, że proces produkcji nie ma nic wspólnego z wyrobem
twarogu -
> > gdybym przed zakupem popatrzyła na składniki: mleko, skrobia
modyfikowana i
> > guma guar.
>
> O, faktycznie.
>
> > W takim razie - dlaczego nazywają to "twarogiem"? Nie ma instytucji,
> > która pilnowałaby takich rzeczy, jak proces produkcyjny i zgodność nazwy
> > produktu efektem tego procesu?
>
> Nie znam instytucji, ale coś jest, co zajmuje się normami europejskimi...
> Mimo to w Polsce powszechny jest proceder nazywania "serami" wyrobów
> seropodobnych.
Zalecenia unijne - gdyby nie to, że w Polsce rządzą parchy i Chujnia to by
tego nikt nie kupił i sprawa jakości sama by sie rozwiązała.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
119. Data: 2009-04-12 18:13:08
Temat: Re: Potrawy WielkanocneDnia Sun, 12 Apr 2009 19:56:54 +0200, Panslavista napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> Nie znam instytucji, ale coś jest, co zajmuje się normami europejskimi...
>> Mimo to w Polsce powszechny jest proceder nazywania "serami" wyrobów
>> seropodobnych.
>
> Zalecenia unijne - gdyby nie to, że w Polsce rządzą parchy i Chujnia to by
> tego nikt nie kupił i sprawa jakości sama by sie rozwiązała.
Kupują, bo tanie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
120. Data: 2009-04-12 18:24:45
Temat: Re: Potrawy WielkanocneUżytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:lb4khfhinwhb$.14h2v2m0asgos.dlg@40tude.net...
> Kupują, bo tanie.
Kazeina z odzysku - z serwatki. Najlepszy produkt idzie na wyrób kazeiny
technicznej - tylko wysokiej jakości osiąga wysokie ceny. Motłoch może
wpieprzać szajz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |