« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-07-26 20:22:09
Temat: Re: "Mokra kostka"Użytkownik "Guru"
> > Ewentualnie w jakim celu to robisz i po co ?
> >
> > Serdecznie Miłka
> Po to, zeby było ładniej :-)
Widzę że nie "jeden facet" zajmuje się rzeczami nie istotnymi.
Po co Ci widok mokrej kostki jak wokół susza ?!
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-07-26 20:57:21
Temat: Re: "Mokra kostka"On Wed, 26 Jul 2006 22:22:09 +0200, "Miłka" <m...@t...pl> wrote:
> Widzę że nie "jeden facet" zajmuje się rzeczami nie istotnymi.
>Po co Ci widok mokrej kostki jak wokół susza ?!
>
Kobiety nigdy nie zrozumieją technokraty.
Wyjaśniam, dlaczego właśnie z powodu suszy będę robił kostkę na
"mokrą":
1. Jak jest susza to trawnik wysycha
2. Jak trawnik wysycha, to trzeba go często nawadniać
3. Jest w zasadzie niemożliwe tak precyzyjne ustawienie nawadniania,
żeby granica nawadniania pokrywała sie dokładnie z granicą
trawnik/kostka
4. Polana wodą kostka jest ciemniejsza od niepolanej, co uwiera moje
poczucie ładu
5. Kostka zrobiona na "mokrą" polana i niepolana wodą wygląda tak sami
i nie uwiera mojego poczucia ładu ogrodowego.
--
Guru dydaktyczny
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-07-26 21:15:30
Temat: Re: "Mokra kostka"
Użytkownik "Guru" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ohlfc2posm2kdrvbpo4fjmvh74poj2mich@4ax.com...
> On Wed, 26 Jul 2006 22:22:09 +0200, "Miłka" <m...@t...pl> wrote:
> >Po co Ci widok mokrej kostki jak wokół susza ?!
> Wyjaśniam, dlaczego właśnie z powodu suszy będę robił kostkę na
> "mokrą":[ciach]
> 4. Polana wodą kostka jest ciemniejsza od niepolanej, co uwiera moje
> poczucie ładu
I przy +35 stopniach trwa to parę minut, a jeśli podlewasz późnym wieczorem,
to jest ciemno i nie widać efektów.
Maniactwa bywają rozmaite, nawet nie próbuję zrozumieć, tylko podziwiam:))))
Pozdrawiam, Basia.
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-07-27 07:46:15
Temat: Re: "Mokra kostka"Basia Kulesz napisał(a):
[...]
> Maniactwa bywają rozmaite, nawet nie próbuję zrozumieć, tylko podziwiam:))))
Najwyraźniej widać, iż jeszcze nie chodził na bosaka po tej "umokrzonej"
kostce.
;-)
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-07-27 15:28:12
Temat: Re: "Mokra kostka"Użytkownik "Guru"
> 4. Polana wodą kostka jest ciemniejsza od niepolanej, co uwiera moje
> poczucie ładu
> 5. Kostka zrobiona na "mokrą" polana i niepolana wodą wygląda tak sami
> i nie uwiera mojego poczucia ładu ogrodowego.
A chyba że tak choć tego nie pojmuję. Zgadzam się z Basią :-)
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-07-27 23:41:37
Temat: Re: "Mokra kostka"On Thu, 27 Jul 2006 17:28:12 +0200, "Miłka" <m...@t...pl> wrote:
>Użytkownik "Guru"
>
>> 4. Polana wodą kostka jest ciemniejsza od niepolanej, co uwiera moje
>> poczucie ładu
>> 5. Kostka zrobiona na "mokrą" polana i niepolana wodą wygląda tak sami
>> i nie uwiera mojego poczucia ładu ogrodowego.
>
> A chyba że tak choć tego nie pojmuję. Zgadzam się z Basią :-)
>
Ech... bo wy to tylko zielone i zielone i zielone....
A ogród to przecież również ogrodzenie co rdzewieje pomimo 2 warstw
hamerajta, podmurówka spie...lona przez wykonawców, furtka co skrzypi
mimo 6 puszek WD40 wypsikanych, przewód do videofonu przy furtce
zakopany gdzies i nieodnaleziony mimo przerzucenia 4m3 gleby,
zasilanie 24V do elektorygla podłączone przez pomyłkę do 230V,
krawężniki, chodniczki nierówne, rurki do nawadniania pęknięte,
tryskacze, sracze, przewód w podwójnej izolacji do lamp ogrodowych
kupiony okazyjnie od nieznanego dostawcy i uszkodzony gdzieś w środku,
puszki do lamp ogrodowych rozgałęźne IP54 przeciekające i kopiące
jamnika, przeciwporażeniówka do gniazdek elektrycznych przy grillu,
podbudowa z odpowiedniego tłucznia pod ścieżkę z kostki, rura kokosowa
do odwodnienia części zamakającej, oring przy elekrozaworze Gardeny
trzeci raz wymieniany (bo zaraza przecieka i podmaka pod berberysem),
konstrukcja wsporcza pod planowaną winniczkę i wynikający z niej
problem zakotwienia w murze domu "szpilek" M10 za pomocą kołków
rozprężnych metalowych FISCHER (oraz ratunkowe użycie żywicy
naprawczej HILTI - gdy się po 3 piwach pomyli średnicę wiertła), zakup
za 178 zeta na promocji młotka udarowego marki "noname" tylko i
wyłącznie do jednorazowego rozkucia bryły betonowej odkrytej znienacka
w miejscu planowanego nasadzenia cisa, negocjacje z marketem w którym
zakupiło się rzeczony udaromłotek i próba zwrotu tegoż z powodu
zdechnięcia na amen po 2h kucia, zakończona karczemną awanturą z
kierownikiem marketu, budowa z posiadanego materiału drewnianego
wyczynu drabinopodobnego o wysokości 7m w celu wykonania oprysku jodły
koreańskiej od dołu do góry (oraz ukrywanie przed TZ złamanego żebra
spowodowanego błędami obliczeniowymi w wymienionej konstrukcji), i
wiele innych działań inżynierskich niezbednych do utrzymania
rzeczonego ogródka w dobrej zielonej formie...
--
Guru protestujące przeciw zawężaniu tematyki Gruppy ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-07-28 07:13:57
Temat: Re: "Mokra kostka"
Użytkownik "Guru" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:rniic2l039gr6l5rjchaf2i6uke508f2v9@4ax.com...
> Ech... bo wy to tylko zielone i zielone i zielone....
>
> A ogród to przecież również [ciach opis rozmaitych przypadłości:(]
> budowa z posiadanego materiału drewnianego
> wyczynu drabinopodobnego o wysokości 7m w celu wykonania oprysku jodły
> koreańskiej od dołu do góry
A co się stało jodle? I czy hm, nie prościej kupić drabinę i kwazarka z
dyszą teleskopową? Jedno i drugie przyda się w przyszłości;)
Ciekawsko, Basia.
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-07-28 10:39:14
Temat: Re: "Mokra kostka"
Użytkownik "Guru" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:rniic2l039gr6l5rjchaf2i6uke508f2v9@4ax.com...
> >
> Ech... bo wy to tylko zielone i zielone i zielone....
>
> A ogród to przecież również ogrodzenie co rdzewieje pomimo 2 warstw
> hamerajta, podmurówka spie...lona przez wykonawców, furtka co skrzypi
> mimo 6 puszek WD40 wypsikanych, przewód do videofonu przy furtce
> zakopany gdzies i nieodnaleziony mimo przerzucenia 4m3 gleby,
> zasilanie 24V do elektorygla podłączone przez pomyłkę do 230V,
> krawężniki, chodniczki nierówne, rurki do nawadniania pęknięte,
> tryskacze, sracze, przewód w podwójnej izolacji do lamp ogrodowych
[ciach]
Obawiam się o zapał niektórych "zielonych" ;-) że po przeczytaniu
powyższego (świetnego skądinąd) tekstu zejdzie im powietrze
i odpuszczą sobie zieleń :-(
Może to i lepiej, że na grupie tylko zielone i zielone: optymizm
zachęca :-)
--
pozdrawiam :-) piotrh
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-07-28 11:34:45
Temat: Re: "Mokra kostka"Użytkownik "Guru" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:rniic2l039gr6l5rjchaf2i6uke508f2v9@4ax.com...
> On Thu, 27 Jul 2006 17:28:12 +0200, "Miłka" <m...@t...pl> wrote:
> A ogród to przecież również ogrodzenie co rdzewieje pomimo 2 warstw
> hamerajta, podmurówka spie...lona przez wykonawców, furtka co skrzypi
> mimo 6 puszek WD40 wypsikanych, przewód do videofonu przy furtce
.....
Ej, nie zniechęcaj innych do wszelakich działań z zakresu szeroko pojętego
budownictwa ogólnego ;)
Może jesteś zbyt drobiazgowy ? ...no może poza tym kopaniem jamnika, bo to
rzeczywiście intrygujące ;)
Nie załamuj się! Zaraz dostaniesz milion rad od naszych wszystkowiedzących
specjalistów ;)
Z majsterskim pozdrowieniem
Baśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-07-28 16:10:03
Temat: Re: "Mokra kostka"Użytkownik "Guru"
> A ogród to przecież również ogrodzenie co rdzewieje pomimo 2 warstw
> hamerajta (...)
I to wszystko ja mam w ogrodzie ?! Niesamowite ;-)
A tak poważnie, to widzę że panowie lubią komplikować sobie życie ... ja z
tych wszystkich wymienionych "rzeczy" mam jedynie furtkę i zielone :-)
Nie miała baba kłopotu, wzięła za męża majsterklepkę :-P
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |