Data: 2011-03-08 19:01:14
Temat: Re: Molestowanie moralne.
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nie chodzi o nie-asekuranctwo, tylko o przekraczanie granic
powiedzmy rozsądku (obserwowanych u innych w podobnej
sytuacji, choć dopiero po czasie w ogóle identyfikowalnych)
w stopniu tak wielkim, że trudnym do przybliżenia w kilku
zdaniach.
--
CB
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:il5oai$6pb$1@news.onet.pl...
>> Mocno się na tym przejechałaś?
>
> Czasami tak.
> A czasami wręcz przeciwnie.
> I będę się upierać, że warto.
>
> W ogóle postawa asekuracyjna w życiu niesie może ze sobą poczucie bezpieczeństwa
> (jak się zastanowić to i tak jest ono złudne), ale tak naprawdę więcej się
> traci. Moim skromnym zdaniem oczywiście.
|