Data: 2009-05-31 18:37:51
Temat: Re: Monogamia czlowieka to mit
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 31 May 2009 14:53:04 +0200, Saulo napisał(a):
> Redart <r...@o...pl>
> news:gvtt62$oec$1@news.onet.pl
>
>> Użytkownik "Saulo" <s...@l...po> napisał w wiadomości
>> news:gvtse5$mq9$1@news.onet.pl...
>>> Redart <r...@o...pl>
>>> news:gvts5s$m7a$1@news.onet.pl
>>>
>>> [...]
>>>> Tak, stawiam tezę:
>>>> emocjonalność/tożsamość Ikselki utknęła w jakimś znaczącym obszarze
>>>> na etapie
>>>> wyrywajacej się z domu nastolatki ;))) Dlaczego ? Ja nie mam pojęcia
>>>> .. ;)))
>>>
>>> Inaczej mówiąc, dlaczego jej małżeństwo zakonserwowało ten stan?
>>
>> Spróbuję się nad tym głebiej zastanowić ;) Jak masz pomysły, to mów ;)
>> ja na razie dziura w głowie, z jednym ale, może nie 'zakonserwowało',
>> ale 'ukryło'. Zakonserwowanie kojarzy mi sięz 'utrwaleniem', a wydaje
>> mi się, że jej małżeństwo wcale nie musiało działać na to
>> utrwalajaco, tylko może ukrywająco i odraczająco.
>> Nie wiem, cholera, teraz czasu nie mam ;)
>
> wydaje mi się jednak, że to zakonserwowanie
>
> z jednej strony poczucie niższości wobec mężczyzn w ogólności a męża w
> szczególności (wyższa klasa - społeczna, intelektualna, religijna),
> z drugiej nieśmiało przebijający wewnętrzny bunt wobec samej siebie w
> tym względzie
>
> - tożsamość ukształowana przez matkę i zakonserwowana przez męża/w
> relacji z mężem, ale ta tożsamość jednak trochę uwiera
>
> z trzeciej strony nakłada się na to niezależnie paradygmat typowy dla
> nieaktywnych zawodowo pań w średnim wieku - niczym wielkim nie jest, ale
> "mogłaby być wszystkim, gdyby tylko zechciała"
>
> saulo
>
> ps: jakoś niewiele wiemy o relacjach xl z ojcem (albo ja niewiele
> zauważyłem)
Dobre, dobre :-D
|