Data: 2009-06-01 19:36:00
Temat: Re: Monogamia czlowieka to mit
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 01 Jun 2009 21:18:41 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Mon, 01 Jun 2009 21:06:56 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Mon, 1 Jun 2009 12:12:13 +0200, Vilar napisał(a):
>>>>>
>>>>>>> (...)to taki gabaryt może nieźle zaboleć. U mnie, w tażdym razie,
>>>>>> powoduje jakieś gwałtowne zaciskanie kolanek i ogólne kurczenie się w
>>>>>> środku....
>>>>>> Ja tam nie lubię, jak mnie coś szturcha po wątrobie i naciąga jak procę....
>>>>>> :-))))
>>>>> To wcale nie jest śmieszne. Te problemy znikają lub w ogóle się nie
>>>>> pojawiają, kiedy się naprawde chce z kimś byc i jest się z nim w tym byciu
>>>>> razem bezpiecznym, tzn ma się pewność, że on nie zrobi nic, czego nie
>>>>> chcesz, bo czuje i odbiera każdy najdrobniejszy sygnał twego ciała zanim
>>>>> jeszcze sama zdążysz ten sygnał wysłać... i nie sprawi Ci bólu. Jesteś
>>>>> rozluźniona, spokojna, że nic złego nie nastąpi. To jest możliwe tylko
>>>>> wobec ogromnej więzi pozacielesnej między ludźmi. To jest możliwe. To jest.
>>>>> To po prostu jest TO.
>>>> Onegdaj twierdziłaś, że poród nie boli, to tylko wymysł histerycznych
>>>> kobiet.
>>> A co tu ma poród do rzeczy??? - ot, zrozumiała po "paulinowemu" :-DDD
>>> Kobito, ja piszę o kochaniu się!
>>> :-D
>> O kochaniu się, kiedy kobietę 24cm uwierają i to fakt.
>
> Mnie nie uwierają.
Nie piszemy o TOBIE.
>> A Ty jej
>> pitolisz o wsłuchaniu się w sygnały swego ciała. Wypisz wymaluj dyskusja
>> z Tobą, że poród nie boli.
>
> Bo nie boli.
> Jedno i drugie to kwestia nastawienia do męża i do porodu.
Jak Ci macica na starość wypadnie, poproś o operację bez znieczulenia,
dotyk ręki twojego męża powinien zniwelować wszelkie niedogodności.
--
Paulinka
|