Data: 2004-02-10 18:42:36
Temat: Re: Monogamia to Ściema
Od: "pandora" <c...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Hm..:P
Wiesz, ilekroc ja zastanawialam sie nad takim, jak rozpatrywany przez Ciebie
problemem (a mialam powody) to nigdy nie szukalam przyczyny w
monogamii...Raczej szukalabym przyczyny w nas samych..I tutaj czesciowo
zgodze sie z Toba - nie wszyscy z nas sa przystosowani do zycia
w 'powaznych'zwiazkach.Problem tkwi na pewno w wyborze odpowiedniego
partnera. Czasmi mylimy zakochanie z zauroczeniem, a jakis fizyczny pociag z
miloscia..I mysle, ze przede wszyskim powinnismy sie nauczyc rozrozniac pewne
stany emocjonalne.
Druga sprawa to nasze wlasne problemy w zyciu z samym soba.Osoba emocjonalnie
niedojrzala nie stworzy szczesliwego zwiazku.Problemy intrapersonalne czasami
bardzo bolesnie rzutuja na nasze zycia osobiste.
Ale jesli to nie to..hm..moze w Twoich slowach jest jednak troche prawdy.
Niektorzy potrzebuja coraz nowszego doladowania, doznan, wrazen..Ale czy
wszyscy..? z kims trzeba bedzie trzeba przeciez dojsc do Konca..
Pozdrawiam, P.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|