Montignac - to chyba nie jest mozliwe

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 20

11. Data: 2002-10-07 17:04:21

Temat: Re: Montignac - to chyba nie jest mozliwe
Od: "Marzenna Kielan" <m...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Saman_tha" <s...@p...fm> napisał w wiadomości
news:ansc5s$l0e$1@news.tpi.pl...

> Marzenko pamietaj tylko ze Monti zaleca owoce naczczo lub w duzym odstepie
> od obiadu i kolacji.

Tak, tak - wzielam to pod uwage :-) Zjadlam je tak w polowie czasu miedzy
sniadaniem a lunchem. Dzieki :-)

Pozdrawiam

Marzenna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2002-10-07 17:06:03

Temat: Re: Montignac - to chyba nie jest mozliwe
Od: "Marzenna Kielan" <m...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Atka" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ans8gf$iqg$1@news.onet.pl...

> No właśnie, jako że przymierzam się do tej metody, dzisiaj mnie olśniło,
że
> deserki owocowe dla dzieci są bez cukru np jabłka Gerbera. Mogą one
świetnie
> zastapić dżem - dodatek do chleba (tak mi sie wydaje). Nie są tanie
przelicz
> ając na objętość, ale jak ktoś nie ma czasu na pichcenie to może się
przyda.

Wpadlam na to gdy skrupulatnie czytalam sklad kazdego produktu robiac zakupy
;-) Matko, najwiecej czasu zajmuja mi te zakupy - trzeba przy nich myslec
;-)

Pozdrawiam

Marzenna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2002-10-07 17:16:19

Temat: Odp: Montignac - to chyba nie jest mozliwe
Od: "Atka" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Marzenna Kielan <m...@s...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ans1a8$nml$...@n...tpi.pl...

Jakas godzine temu zjadlam troche
> winogron i wypilam sok bobo fruit (jest bez cukru)

No właśnie, jako że przymierzam się do tej metody, dzisiaj mnie olśniło, że
deserki owocowe dla dzieci są bez cukru np jabłka Gerbera. Mogą one świetnie
zastapić dżem - dodatek do chleba (tak mi sie wydaje). Nie są tanie przelicz
ając na objętość, ale jak ktoś nie ma czasu na pichcenie to może się przyda.
...

Pozdrawiam
Renata

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2002-10-08 10:31:44

Temat: Re: Montignac - to chyba nie jest mozliwe
Od: "Hafsa" <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marzenna Kielan" <m...@s...pl> napisał w wiadomości
news:ansesk$54p$1@news.tpi.pl...
>
> Wpadlam na to gdy skrupulatnie czytalam sklad kazdego produktu robiac
zakupy
> ;-) Matko, najwiecej czasu zajmuja mi te zakupy - trzeba przy nich myslec
> ;-)
>
> Pozdrawiam
>
> Marzenna
Mnie zakupy poczatkowo tez zajmowaly sporo czasu,ale teraz juz wiem,jaki
chleb,jaki jogurt mam kupic,a studiowanie inforamcji na opakowaniach
otworzylo mi oczy na to,co przy okazji zajdamy np w chlebie.A odnosnie
deserkow dla dzieci,sa one dosc drogie,ja robie to tak,ze jablka mikrofaluje
lub krotko dusze w garnku bez wody i cukru.Jest deser i wiem,ze w nim sa
tylko jablka.Pozdrawiam Hafsa

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2002-10-08 10:34:33

Temat: Re: Montignac - to chyba nie jest mozliwe
Od: "em" <e...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Saman_tha <s...@p...fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ansc5s$l0e$...@n...tpi.pl...
>
> > Akurat winogrona są zakazane...
>
> hmmm maja IG 40. W I fazie Monti kaze jesc do IG 35.
> A skoro Marzena chudnie...

Saman_tho, w pierwszej fazie chodzi przede wszystkim o trzustkę.
Chudnięcie jest efektem UBOCZNYM.

[em]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2002-10-08 10:55:36

Temat: Re: Montignac - to chyba nie jest mozliwe
Od: "em" <e...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Marzenna Kielan <m...@s...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ansemm$m75$...@n...tpi.pl...
> > >
> > > :-) Na sniadanie dwie lyzki platkow owsianych i
> > > szklanke odtluszczonego mleka.
> >
> > I jeszcze powiedz, że się tym najadłaś! Monti odradza liczenie kalorii,
> > jednak podaje orientacyjnie, że dziennie powinno być ok. 1800 kcal (dla
> > kobiet).
>
> Najadlam sie, naprawde.

Wierzę, ale chodzi o dostarczenie odpowiedniej ilości i jakości pokarmu.

> I nie wrzuce sobie od razu 1800 kcal jak do tej pory
> jadlam 1000, bo wychodzac z kazdej diety trzeba to robic z glowa.

Oczywiście, Monti podaje jak wychodzić z diet głodówkowych (plus 100 kcal co
5 dni - czyli do 1800 w 40 dni).

>
> > Poza tym radzę nie rozgotowywać płatków tak mocno (wzrost IG) a staraj
się
> > jeść prawie surowe. A najlepiej jogurt z płatkami (surowymi).
>
> O! Dziekuje :-) Masz racje, a ja o tym nie pomyslalam.

Proszę bardzo :-)))

> > > i wypilam sok bobo fruit (jest bez cukru).
>
> Nie bez marchewki, z jablka. Ale wlasnie poczytalam znowu i zauwazylam, ze
> zalecane sa w I fazie raczej owoce niz soki.

O, właśnie, tego nie dodałem. A jeżeli soki (np pomarańczowy) to świeżo
wyciśnięte a nie z koncentratu.

>
> > No, też fajna kolacja ;-)
>
> Trudno mi jest na razie nie poglamac buzia po 19 ;-)

Będzie Ci łatwiej, jeżeli zjesz porządną kolację a'la Montignac.

>
> > Od czasu do czasu proponuję jednak sprawdź ich kaloryczność, zawartość
> > białka i tłuszczu. Może to nie Monti, ale głodówka inaczej?
>
> Eee tam, przesadzasz. Jak bede widziala, ze wszystko jest ok to w koncu
> przestane liczyc te kalorie.

Pewnie, ale na początek warto się trochę kontrolować, wtedy mniej będzie
postów typu "dieta M. nie działa".

> Ale przeciez to jest fizycznie niemozliwe zebym
> zjadla teraz 1800 kcal jak jadlam polowe tego - po prostu nie dam rady i
> tyle.

...plus 100 kcal na 5 dni...

Pozdrawiam, em.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2002-10-08 11:42:06

Temat: Re: Montignac - to chyba nie jest mozliwe
Od: "Saman_tha" <s...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

> >
> > > Akurat winogrona są zakazane...
> >
> > hmmm maja IG 40. W I fazie Monti kaze jesc do IG 35.
> > A skoro Marzena chudnie...
>
> Saman_tho, w pierwszej fazie chodzi przede wszystkim o trzustkę.
> Chudnięcie jest efektem UBOCZNYM.

wiem, ale w ten sposob chcialam zasygnalizowac to co wyciales, jesli
jestesmy w I fazie to nie jedzmy tez chleba, bo jego Ig zaczyna sie od 40
tak jak winogrona...
A kazda nowa osoba, zaczynajaca diete w pierwszym poscie pisze: jaki kupic
chleb?
Ja osobiscie staram sie trzymac tego IG 35 -oprocz czekolady- i wlasnie
dlatego rozumiem, ze ktos nie moze z czegos zrezygnowac np. winogron.

--
Saman_tha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2002-10-08 13:27:41

Temat: Re: Montignac - to chyba nie jest mozliwe
Od: "em" <e...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Saman_tha <s...@p...fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:anug5e$bth$...@n...tpi.pl...

> > Saman_tho, w pierwszej fazie chodzi przede wszystkim o trzustkę.
> > Chudnięcie jest efektem UBOCZNYM.
>
> wiem, ale w ten sposob chcialam zasygnalizowac to co wyciales, jesli
> jestesmy w I fazie to nie jedzmy tez chleba, bo jego Ig zaczyna sie od 40
> tak jak winogrona...
> A kazda nowa osoba, zaczynajaca diete w pierwszym poscie pisze: jaki kupic
> chleb?

Przełamać dotychczasowe standardy (dieta środkowoeuropejska) to jest to.
"Jak to możliwe" - obiad bez ziemniaków??? Śniadanie bez chleba??? Itd, itp.

> Ja osobiscie staram sie trzymac tego IG 35 -oprocz czekolady-

Naprawdę, jedz czekoladę gorzką IG 22 (zagryzaj ją orzechami itp) Doradzam,
bo sam pożerałem słodkie czekolady najlepiej z orzechami lub rodzynkami i
odzwyczaiłem się dzięki temu.
To, że Ci tak smakuje czekolada wynika z zapotrzebowania na zawarte w niej
mikroelementy. Cukier zawarty w kiepskich czekoladach np. z orzechami
powoduje, że Twoje wysiłki są bezsensownie niweczone. Jeszcze raz: I etap
jest dla trzustki.

> i wlasnie
> dlatego rozumiem, ze ktos nie moze z czegos zrezygnowac np. winogron.

Nie porównuj niewinnych winogron z paskudną słodką czekoladą!!!

Pozdrawiam, em.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2002-10-08 14:14:38

Temat: Re: Montignac - to chyba nie jest mozliwe
Od: "Saman_tha" <s...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

> > Ja osobiscie staram sie trzymac tego IG 35 -oprocz czekolady-
>
> Naprawdę, jedz czekoladę gorzką IG 22 (zagryzaj ją orzechami itp)
Doradzam,
> bo sam pożerałem słodkie czekolady najlepiej z orzechami lub rodzynkami i
> odzwyczaiłem się dzięki temu.
> To, że Ci tak smakuje czekolada wynika z zapotrzebowania na zawarte w niej
> mikroelementy. Cukier zawarty w kiepskich czekoladach np. z orzechami
> powoduje, że Twoje wysiłki są bezsensownie niweczone. Jeszcze raz: I etap
> jest dla trzustki.
>
> > i wlasnie
> > dlatego rozumiem, ze ktos nie moze z czegos zrezygnowac np. winogron.
>
> Nie porównuj niewinnych winogron z paskudną słodką czekoladą!!!

przekonales mnie.!
Kupie sobie te gorzka czekolade i orzechy - sprobuje

I jeszcze pytanie dot. groszku (w innym poscie powiedziales amen to nie chce
go tam ciagnac :)
ten w puszce nie jest dobry
a ten mrozony?
Skoro moje "drazliwe jelito" zle reaguje na niego to probowac dalej? Ja boje
sie nawet soczewicy, zeby nie cierpiec.
Jelito drazliwe - to taka dziwna choroba, ale cos trzeba jesc

pozdrawiam

--
Saman_tha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2002-10-09 14:25:16

Temat: Re: Montignac - to chyba nie jest mozliwe
Od: "em" <e...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Saman_tha <s...@p...fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:anup4q$kcg$...@n...tpi.pl...
>
> I jeszcze pytanie dot. groszku (w innym poscie powiedziales amen to nie
chce
> go tam ciagnac :)
> ten w puszce nie jest dobry

zgadza się

> a ten mrozony?

Mrożony traktuj jak świeży (jest ok). Możesz też spróbować zielony suszony.

> Skoro moje "drazliwe jelito" zle reaguje na niego to probowac dalej? Ja
boje
> sie nawet soczewicy, zeby nie cierpiec.
> Jelito drazliwe - to taka dziwna choroba, ale cos trzeba jesc

Jeżeli jest "to" u Ciebie rozpoznane przez lekarzy, to bez konsultacji nie
ryzykuj na własną rękę.

Pozdrawiam, em.