Data: 2009-03-15 19:14:13
Temat: Re: Mowa ciała - zgarnianie
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 15 Mar 2009 20:14:43 +0100, Flyer napisał(a):
> Ikselka; <he15mid4g2ou.u4xclaxia7pg$.dlg@40tude.net> :
>
>> Dnia Sun, 15 Mar 2009 19:16:18 +0100, Flyer napisał(a):
>
>>> Zapomniałem - Euron, Worldcom [czy jakoś tak] i Arthur Andersen. ;>
>
>> No dobrze, to drugi ewenement - i co to zmienia? Choćby i tysiąc takich.
>> Wobec bezwzględnej liczby firm - nic.
>
> Zmienia to, że pomimo samozadowolenia rekrutantów, ich wybory i
> "intuicyjne dowody na prawidłowość wyboru" nie są właściwe.
>
> Pozdrawiam
> Flyer
Rekrutant to rekrutujący? - no oczywiście, bo i tak zawsze rządzi czysty
przypadek, zespół zrządzeń losu, wpływający na wynik rekrutacji;
rekrutujący rzadko są kompetentni, pomimo że im samym (czy ich szefom) się
wydaje, że są :-/
|