Data: 2009-03-16 22:02:47
Temat: Re: Mowa ciała - zgarnianie
Od: michał <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" napisał w wiadomości:
>> Przedstawiłaś to w ujęciu statycznym. Natomiast to, co nazwałaś tutaj
>> tym "nieuchwytnym czymś", aktywizuje się dopiero w momencie
>> zaistnienia relacji. Pierwszy kontakt wzrokowy, fizyczne lub
>> intuicyjne odczuwanie czyjejś obecności w bliskim zasięgu.
> I to wszystko ma zastosowanie w odbiorze mowy ciała. Choćby nie wiem
> jak dokładnie ktoś opisał czyjeś zachowanie, to nie widząc tego i nie
> uczestnicząc z spotkaniu, nie jesteśmy w stanie wysnuć żadnych
> wniosków, poza ogólnikami typu zdenerwowanie, temperament itd. Chyba
> że ktoś nam jakieś wnioski podsunie już w samym opisie gestów, oparte
> na swoim subiektywnym odbiorze.
Oczywiście. Zgadzam się. Zbyt dużo jest informacji w każdej sekundzie
żywej relacji, żeby można było to nawet w przybliżeniu opisać.
Poza tym jest tak, jak wcześniej pisałaś o rozpoznawaniu twarzy znajomej
osoby. Rozpoznajemy kompleksowo. Tak samo jest w żywej relacji.
Odbieramy całość złożoną z całej siatki informacji, ale każda owa całość
ma unikalny charakter. Podobnie jak słyszany złożony utwór muzyczny wraz
z siecią wspomnień o zdarzeniach z nim związanych, towarzyszącego obrazu
wyciagniętego z pamięci i utrwalonego kiedyś emocjonalnego stanu. Opisać
się nie da. To się czuje. :)
|