Data: 2010-06-15 09:54:33
Temat: Re: Może to pomyłka freudowska?
Od: "Odmieniony Druch" <e...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"zażółcony" <z...@o...pl> wrote in message news:hv79ve$g89$1@news.onet.pl...
> Rozgrywka jest prosta jak drut: Napieralski napiera, by
> się jak najbardziej wypromować kosztem Kormorana, bo to w zasadzie
> jego jedyna możliwość. I robi to bardzo dobrze.
1.
Kormoran traci w oczach ludzi, sporo tez niecheci do niego, nawet uw
wyborcow PO.
Czyzby zlosc ktora jest w ludziach przeszla z Kaczynskiego na Komorowskiego?
Tak to wyglada.
Co mnie dziwi. Pare bledow jezykowych i od razu niechec?
A moze ludzie po prostu boja sie obciachu, boja sie ze ICH kandydata (czyli
Komorowskiego),
moze spotkac ten sam ostracyzm medialny co wczesniej Kaczynskiego.
I juz sam strach przed tym powoduje ze mniej chetnie patrza na
Komorowskiego.
Ot instynkt stadny.
Napieralski daje wyborcom PO lepsze oparcie w tym stadnym dazeniu.
2. Watpie zeby Cimoszewicz sktytykowal Napieralskiego.
3.
> Jesteśmy w NATO albo nie jesteśmy. A jak jużjesteśmy, to ślemy wojska.
> A jak już slemy, to nie możemy z miejsca wycofywać. Tzn.
> teoretycznie można bardzo szybko wycofać - mając w dupie kraj,
> z którego wycofujemy (totalna destabilizacja, gwałtowne czystki,
> polowanie na zdrajców itp.).
A o co chodzi? Pewnie o to ze PO nie wycofuje wojsk mimo ze obiecala?
Ale... ze obiecali a dzialaja odwrotnie to cos nowego jest?
Nawet ostatnio Komorowski
mial nie przyjsc na debate w TVP a przyszedl. Cacanki.
Pozdr,
Druch
|