Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Możemy zmienić świat :-))

Grupy

Szukaj w grupach

 

Możemy zmienić świat :-))

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-07-11 00:29:14

Temat: Możemy zmienić świat :-))
Od: "eTaTa" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Powaga.

Ale, komu się chce?

etat


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2005-07-11 00:41:01

Temat: Re: Możemy zmienić świat :-))
Od: Fioletowy Kot! <f...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

eTaTa napisał(a):

> Powaga.
>
> Ale, komu się chce?

Ale ty pieprzysz. Świata nie zmienisz. Świat się sam zmienia razem z tym
jak zmieniają się ludzie. Nigdy jednak nie namówisz większej ilości ludzi
do czegoś tam. Chyba że chcesz uprawiać wiadomo co. W tym temacie nie ma co
sie rozwodzić, bo wszystko zostało już zawarte w jednym moim poprzednim
zdaniu.

--
To był Fioletowy Kot, który z chęcią nasra ci na płot.

GG: 7526231 www.fioletowykot.sympatia.pl fioletowykot[@]vp.pl
alt.pl.zbluzgaj, alt.pl.tvn.brednie - grupy dobre w ryj

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-07-11 00:42:16

Temat: Re: Możemy zmienić świat :-))
Od: " Himera" <h...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

eTaTa <e...@g...pl> napisał(a):

> Powaga.

ja siebie nie potrafie zmienic, a co dopiero swiat.
>
> Ale, komu się chce?

otoz to.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-07-11 03:40:25

Temat: Re: Możemy zmienić świat :-))
Od: argothiel <a...@i...niechce.spamu.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kiedy byłem młody i wolny
i moja wyobraźnia nie znała granic,
marzyłem o tym, by zmienić świat.

Kiedy dorosłem i zmądrzałem,
zrozumiałem, że świat się nie zmieni.

I postanowiłem zawęzić moje horyzonty,
i chciałem zmienić już tylko mój kraj,
lecz on także wydawał się niezmienny.

A gdy osiągnąłem podeszły wiek,
w ostatniej desperackiej próbie usiłowałem zmienić
przynajmniej rodzinę, tę najbliższą,
lecz nikt z nich nie chciał się zmienić.

A teraz leżę na łożu śmierci i stwierdzam
(chyba pierwszy raz w życiu),
że gdybym na początku zmienił samego siebie,
to być może pod moim wpływem
zmieniłaby się moja rodzina,
a z jej wsparciem i zachętą
mógłbym ulepszyć mój kraj
i, kto wie, może zmieniłbym też świat.

[unknown]


Pozdrawiam, argothiel.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-07-11 08:09:59

Temat: Re: Możemy zmienić świat :-))
Od: "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl> szukaj wiadomości tego autora


"argothiel" w news:daspoi$lbo$1@atlantis.news.tpi.pl...



Hej Kubuś!!
;)


Fajną babeczkę usypałeś.
Łyżeczką, z wiadereczka.


Ale, skoro juz stoi (a stoi, zauważ, w nienaruszonym stanie),
to co inne łyżeczki kubusiowe i nie tylko mogą z nią zrobić?

Jest kilka możliwości?
Ano - chyba jest.

kubuś B - pierdyknie nogą i po sprawie
kubuś C - spojrzy zawistnym wzrokiem (jaka ładna), i ...podkopie
kubuś D - podpatrzy i ... sam sobie taką zrobię - powie, i zrobi
kubuś E - usiądzie w kącie isię zaduma, nad piaskowatością piasku
kubuś F - usiądzie koło E i zapyta - nad czym dumasz E?
kubuś G - ....


tak sobie snuję, że chyba każda z tych (alfabetu szybko braknie) możliwości
jest niemal tak samo prawdopodobna - jak myśłisz? A dlaczego "niemal"?
I która w końcu stanie się rzeczywistością? Która autentycznie zmieni kształt
piaskownicy? W jaki sposób to się dzieje, że mimo tylu róznych wariantów -
ZAWSZE JAKIŚ się dzieje, i na ogół nie jest to ten, o którym rozmyślał
średnołebski kubuś. Najczęściej... no, nie słuchaj Kubuś, bo może trafię
na przykre frojdowskie (sorry) ślady - najczęsciej jakaś niewidzialna ręka
kuby, porywa nam śliczą babeczkę sprzed nosa i pozostaje tylko wspomnienie.
Co znią potem robi ten przebrzydły gargamel, strach pomysłeć...


> Kiedy byłem młody i wolny
> i moja wyobraźnia nie znała granic,
> marzyłem o tym, by zmienić świat.
>
> Kiedy dorosłem i zmądrzałem,
> zrozumiałem, że świat się nie zmieni.


To musiałeś zmądrzeć w stopniu umiarkowanym, a to by znaczyło, że
jeszcze nie wszystko stracone. Czy nie zauważyłeś, że świat się zmienia
stale i wciąż?? Bez przerwy?? A jeśli tak, to skąd MU się to bierze???
Magik jakiś? Same babeczki się budują czy jak?

To ja Ci powiem, że one się budują tam, gdzie im najwygodniej, gdzie wręcz
muszą bo innej możliwości nie mają. Pytanie teraz skąd się w tych miejscach
biorą takie siły dziwaczne, które umożliwają powstawanie babeczek??
Z powietrza?


> I postanowiłem zawęzić moje horyzonty,
> i chciałem zmienić już tylko /.../
> A gdy osiągnąłem podeszły wiek,
> w ostatniej desperackiej próbie usiłowałem zmienić /.../
> A teraz leżę na łożu śmierci i stwierdzam
> (chyba pierwszy raz w życiu),
> że gdybym na początku zmienił samego siebie,


Kubuś. A gdybyś tak tę swą życiwą mądość przesunął tylko o jeden
ząbek dalej lub bliżej wsio rawno - zauważył, że na początku, to zapewne
było łatwo i bez wątpienia jakieś inne, starsze kubusie musiały Cię zmieniać...
A jesli tak to przynaj się - ile kubusiów sam zmieniłeś?
I jak? Wiesz, czy nie wiesz?
Zmieniałeś ich świadomie czy nieświadomie? Przy okazji własnej zabawy?
Co robiłeś całe zycie z tą swoją babką?
Opowiesz?


> to być może pod moim wpływem
> zmieniłaby się moja rodzina,
> a z jej wsparciem i zachętą
> mógłbym ulepszyć mój kraj
> i, kto wie, może zmieniłbym też świat.


Powodzenia.
Świat nadal stoi otworem.
Albo babką.



> [unknown]
>
>
> Pozdrawiam, argothiel.


Pozdrawiam
gall


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-07-11 08:10:25

Temat: Re: Możemy zmienić świat :-))
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "eTaTa" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dase4g$j9m$2@inews.gazeta.pl...

> Powaga.
>
> Ale, komu się chce?

Jesteś całkowicie przekonany i pewny, że trzeba coś zmieniać ?
Bo jakby nie patrzył - na obecnym poziomie rozwoju, nie jestesmy w stanie
zatrzymać głupiego huraganu, a co dopiero mówić o przetrwaniu gdy nadejdzie
era lodowcowa ... albo globalne ocieplenie o 60 stopni :) I między bajki
włóż - że to w wyniku działalności człowieka.
Ciekawi mnie jakie zagrożenia widzieli pierwotni (ci od maczug) w związku z
nieuniknionem rozwojem technologi maczugowej, która zapewne w ich mniemeniu
też mogła doprowadzić do upadku cywilizacji maczugi.

Na post po zbóju zaprosił
P.D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-07-11 08:58:17

Temat: Re: Możemy zmienić świat :-))
Od: "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl> szukaj wiadomości tego autora



> Na post po zbóju zaprosił
> P.D.


Nie wstyd Ci zapradzać na takie mętne belty?

;))

mall

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-07-11 08:58:19

Temat: Re: Możemy zmienić świat :-))
Od: "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl> szukaj wiadomości tego autora


Instytucja erraty ma swój głęboki sens ;))

Winno być (o ile w ogóle):

> Chce Ci się zapraszać na takie bętne mełty?
>
> ;))
>
> mall


pozdrawiam
i lecę szukać patixa, bo zdaje się gdzieś mnie wyprzedził
i zerwie tę babeczkę bardziej
zanim zdążę się obejrzeć.
W każdym razie, jak go nie znajdę to...
wybacz Pat - jeśli znów mój niewyparzony uczynił coś wbrew.
Mam nadzieję, że staniesz na wysokości
i bez skrupułów dołożysz piasku
tam gdzie będzie trzeba

All

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-07-11 12:33:10

Temat: Re: Możemy zmienić świat :-))
Od: Tomi <b...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

eTaTa napisał(a):
> Powaga.
>
> Ale, komu się chce?

Leżenie ma przyszłość :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-07-11 13:24:24

Temat: Re: Możemy zmienić świat :-))
Od: "Marcin Ciesielski" <m...@n...op.pl> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "eTaTa" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dase4g$j9m$2@inews.gazeta.pl...
>
> Powaga.
>
> Ale, komu się chce?
>

Na razie jedynymi ludźmi, którzy zmienili świat, byli hitler oraz stalin.
Nie wiem, czy o taką zmianę chodzi.
Ale...
Gdyby ktoś zastrzelił hitlera w czasie demonstracji w Monachium, dzisiaj
nikt by nie wiedział, kto to hitler. W ten sposób jakiś nieznany człowiek
zmieniłby świat, ale nikt by o tym nie wiedział. Być może w taki sposób już
wielu ludzi swoim anonimowym działaniem zmieniło świat - ale sami nigdy nie
byli tego świadomi.
Nawet Bill Gates*, kiedy konstruował swój pierwszy komputer w garażu i kiedy
zakładał swoją pierwszą firmę nie wiedział, że zmieni świat (chociaż w tym
przypadku także nie wiadomo, czy na lepsze).

*ang. bill gates - afery z kwitami ;)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Zapach potegi
Temat przepracowany
Proszę o pomoc
Ratunku, zło przygniata ten świat!
Fazy rozwojowe u dziecka

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą

zobacz wszyskie »