Data: 2009-11-25 10:46:14
Temat: Re: Mózg mężczyzny.
Od: gazebo <g...@c...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik medea napisał:
> Qrczak pisze:
>
>> A o polszczyźnie to się nawet Niemcy wypowiadają. Jak śmią??!!!!
>> http://opus.kobv.de/ubp/volltexte/2009/2774/pdf/opol
e05.pdf
>
> Ciekawa praca, chociaż od razu widać, że niepisana przez Polaka (np.
> przyzwyczajenie do zapisywania nazw przypadków wielką literą). BTW Wbrew
> pozorom to obcokrajowcy najlepiej zauważają pewne prawidłowości
> występujące w naszym języku.
>
> Przy okazji ten artykulik tłumaczy moje użycie na prk "warkocza
> drożdżowego".
>
> Jeszcze jednej rzeczy tam zabrakło (chyba że nie doczytałam w locie) -
> dobór końcówek w zależności od znaczenia, np.: "ten facet ma garbaty
> nos", ale "mam nosa do interesów" albo "w przypadku" w sensie zdarzeniu,
> ale "przypadka gramatycznego".
> No, ale XL nie jest w stanie takich niuansów zrozumieć.
> Dziwię się, że ona w ogóle używa słowa "komputer", bo chyba nie ma
> takiego hasła w słowniku Lindego.
>
nie mam sily czytac artykulu z przyczyn roznych, z tymi koncowkami, 'mam
nosa' to bardziej potoczne IMO, sam bardzo czesto zmieniam biernik na
dopelniacz, jednak 'przypadka gramatycznego' to jest to, czytalem rozne
tlumaczenia na jezyk polski zanim sie zunijmowalismy bo taki byl wymog
prawny, ze ma byc po polsku, deklinacja to bylo normalnie groteska
PS moze XL ma mozg mezczyzny :) a ten warkocz drozdzowy jest miodny, zolwik
--
bla
|