Data: 2010-01-12 13:56:09
Temat: Re: Można napisać łaskawie tekst.
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Bbjk" <b...@q...pl> napisał w wiadomości
news:hihsub$b1c$1@inews.gazeta.pl...
> Chiron pisze:
>
>> Jednak pytałem o rym- i to chodziło mi o rym regularny.
>
> Nie zauważyłam zastrzeżenia, że ma być rym regularny.
> Ale gdybym zauważyła, to w tym wierszu on jest obecny jak najbardziej.
> Polecam ściągę, choćby internetową, ze "Słownika terminów literackich", a
> tu zajawka:
> "Rymy powtarzające się w stałym porządku i w określonych miejscach tekstu
> są rymami regularnymi; w przeciwieństwie do rymów nieregularnych podlegają
> one z góry ustalonemu wzorcowi układu."
>
>> Herbert pisał białe wiersze- i za taki też IMO należy uznać ten przez
>> Ciebie przytoczony.
>
> Z jakiego powodu "należy"?
> Jest to typowy wiersz rymowany,z określoną stopą rytmiczną.
> Wiersz biały jest to wiersz pozbawiony rymów. Ten wiersz rymy ma.
> Regularne.
> To, że Herbert pisywał przeważnie wiesze białe nie świadczy o tym, że
> właśnie ten cytowany do takich należy.
>
>>Owszem, gdzie niegdzie jest tu rym-
>
> Zatem nie jest to wiersz biały. Rym nie jest gdzieniegdzie (tak to słowo
> piszemy),
przepraszam, mój błąd:-)
> a w ściśle i nieprzypadkowo określonych miejscach. Gdyby był
> gdzieniegdzie, nie byłby to również biały wiersz.
Ale właśnie tak mnie uczono: wiersz biały to taki, który ma swój rytm,
metrykę, a także może mieć nawet w kilku miejscach rymy- ale jeśli istnienie
rymów jest wyjątkiem- to wiersz należy uznać za biały. Pamiętam, że było to
przy omawianiu Różewicza- wiem, dawno temu, ale sporo jeszcze pamiętam.
>> ale to nie o to chodzi.
>
> A więc o co chodzi?
>
> Najlepszym ze znanych mi "Słowników terminów literackich" jest ten
> autorstwa Michała Głowińskiego, Teresy Kostkiewiczowej, Aleksandry
> Okopień-Sławińskiej i Janusza Sławińskiego, tam możesz sobie uporządkować
> wiadomości na temat rodzajów wiersza, jego budowy, funkcji itp.
ok- nie omieszkam:-)
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
|