Mój ostatnio rano przyniósł mi kwiaty (moje ulubione konwalie) tak po
prostu.
A czasem jak go najdzie wysłał przez posłańca kwiaty i wpisuje tylko
magiczną liczbę w liściku np. liczbę miesięcy po ślubie, ile jesteśmy
razem. A na rocznicę ślubu zawsze obowiązkowo tyle kwiatków co lat plus
jeden, czyli w tym roku dostanę 12 :-))))
Jak ja tego faceta kocham, no dobra dość trochę mnie ten wątek rozczulił
:-))))
A nie ma Go przy mnie bym mogła dać mu buziaka :-))))

Pozdrawiam Dorunia


P.S. Wiem jakie to przyjemne dostać tak z nienacka kwiaty, życze Ci by było
tak już zawsze.