W dniu 2010-10-06 11:50, Szaulo pisze:

> Trochę widzę. Podobnie jak Ty w tej od transakcji dupa za herbatę.

To była zupełnie inna inszość IMO, chociaż osobowości w moim odczuciu
bardzo podobne. (XL, nie obrażaj się, bo wiem, że Ty nie jesteś wulgarna
ani obcesowa i w życiu byś tak do męża nie zagadała. Nie o takie
podobieństwo mi chodzi).

> Dowiaduję się od takich ludzi o wiele więcej, niż chciałbym o nich
> wiedzieć.

Ja rozumiem, że niektórzy mają potrzebę opowiadania dużo o sobie i w ten
sposób "przetrawiają" różne problemy, utwierdzają się w swoich
przekonaniach itd. To mi na ogół nie przeszkadza, chyba że ktoś bardzo
przynudza. Natomiast dobrze by było, gdyby zauważali obok też drugiego
człowieka z jego nawet skrajnie innymi potrzebami.

> Proszę o zmianę nazwy wątku albo zamilknę na weki.

To będą wtedy myśli w wekach zamknięte. ;)

Ewa