| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2010-10-05 10:30:56
Temat: Re: Myśl dobrze o innych
Użytkownik "Lebowski" <lebowski@*****.com> napisał w wiadomości
news:i8es02$d9h$1@speranza.aioe.org...
>W dniu 2010-10-05 10:05, Vilar pisze:
> Ciekawe jak rozumiesz to:
> "Okazało się, że badani, którzy dobrze mówili o innych, byli bardziej
> zadowoleni, *zrównoważeni społecznie i cieszyli się społeczną akceptacją*.
> Natomiast uczestnicy, którzy źle mówili o innych, byli najczęściej
> *narcystyczni i aspołeczni*."
> chociazby w odniesieniu do elektoratu, ktorego nie cierpisz?
> O ile rozumiesz.
>
A powiedz mi, czemu odnosisz to do poglądów politycznych???
To bardzo ciekawe. ;-)))
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2010-10-05 10:48:07
Temat: Re: Myśl dobrze o innych
medea napisał(a):
> W dniu 2010-10-05 08:28, medea pisze:
>
> > Zreszt� sam powiedz glob, nie zauwa�y�e�, �e kiedy kto� podchodzi do
> > Ciebie po przyjacielsku, bez podejrzewania Ci� o z�e intencje (ale tak
> > naprawd�, a nie z ameryka�skim u�miechem) to
>
> masz od razu ochotďż˝
>
> > zachowywa� si� lepiej, uczciwiej, chocia�by w stosunku do tej osoby?
>
>
> E.
W Polsce jak ktoś podchodzi do ciebie po przyjacielsku, to albo
wariat, albo ma złe intencje i trzeba od razu reagować np przemocą;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2010-10-05 10:52:05
Temat: Re: Myśl dobrze o innych
Vilar napisał(a):
> U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:670e9c31-8b00-4547-bb6e-511735fdf5a0@i5g2000yqe
.googlegroups.com...
>
>
> glob napisaďż˝(a):
> > medea napisaďż˝(a):
> > > W dniu 2010-10-04 14:34, Vilar pisze:
> > > > Nasz prawdziwy charakter ujawniamy wtedy, gdy m�wimy o innych:
> > > >
> > > > http://www.charaktery.eu/wiesci-psychologiczne/3196/
Mysl-dobrze-o-innych/
> > > >
> > > > No kto by pomy�la�.......
> > >
> > > Zaczyna si� ciekawie. A gdzie mo�na przeczyta� ten artyku� w
> > > ca�o�ci?
> > > Trzeba kupiďż˝ gazetďż˝?
> > >
> > > Ewa
> >
> > A nie robi na tobie ten artyku� wra�enia---u�miechaj si� po
> > ameryka�sku?;) Czyli ja sobie na tobie poskacz�, a ty per�y z�b�w
> > poka�esz z zadowolenia...przecie� ten koszmar ju� kiedy� by� w Polsce
> > i te dziwol�gi po korporacjach, wiecznie si� ciesz�cy jak jacy�
> > psychiczni.;)
>
> Ja zawsze mia�em ochot� wbi� w �ap� widelec takiemu u�miechni�temu po
> ameryka�sku, a p�niej �al mi si� ich zrobi�o, bo polacy zawsze s�
> z�o�liwi ,a tacy ca�y czas-- fru u�miech po ameryka�sku, widz�, �e im
> oczy wychodz� na wierzch z b�lu psychicznego i w�ciek�o�ci, a ci
> twardo....u�miech po ameryka�sku.;)
>
> ____
>
> Troch� tu pomiesza�e� Globku, ale Medea ju� wyprostowa�a w sumie....
>
> Co innego udawa�, �e Ogromnie Wszystkich Si� Lubi i wietrzenie w�a�nie
> wyprostowanych i wybielonych zeb�w, a zupe�nie co innego postrzeganie �wiata
> z wewn�trznym u�miechem wynikaj�cym z prostego faktu, �e cz�owiekowi jest
> dobrze.
>
> Pami�tasz jak by�e� zakochany? Czy �wiat nie by� pi�kny a wszyscy
ludzie
> dobrzy?
>
> I w sumie o ten w�a�nie subiektywizm mi chodzi�o.
>
> MK
Zakochanie to stan niezrównoważenia, trzeba uważać na takiego
zakochanego, bo przez swój obłęd krzywdę ci jeszcze może
zrobić....nadzwyczaj trzeby być ostrożnym przy takich zakochanych, a
najlepiej unikać zakochanego dla bezpieczeństwa;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2010-10-05 10:52:51
Temat: Re: Myśl dobrze o innychDnia Tue, 5 Oct 2010 03:48:07 -0700 (PDT), glob napisał(a):
> medea napisał(a):
>> W dniu 2010-10-05 08:28, medea pisze:
>>
>>> Zreszt� sam powiedz glob, nie zauwa�y�e�, �e kiedy kto� podchodzi do
>>> Ciebie po przyjacielsku, bez podejrzewania Ci� o z�e intencje (ale tak
>>> naprawd�, a nie z ameryka�skim u�miechem) to
>>
>> masz od razu ochotďż˝
>>
>>> zachowywa� si� lepiej, uczciwiej, chocia�by w stosunku do tej osoby?
>>
>>
>> E.
>
> W Polsce jak ktoś podchodzi do ciebie po przyjacielsku, to albo
> wariat, albo ma złe intencje i trzeba od razu reagować np przemocą;)
Może i tylko w Polsce, może i tak. Tylko jesli tak, to warto się
zastanowić, skąd to się bierze, co?
Może Polacy mają szczególne (=historyczne) powody do rezerwy w odbiorze
gestów, do jakich nie są przyzwyczajeni? Dzieje naszego narodu przekładają
się wprost na jego mentalność. Weźmy choćby jakiegoś Francuza czy Czecha -
ten raczej będzie wyluzowany i otwarty na gesty przyjaźni, nie? :->
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2010-10-05 10:56:21
Temat: Re: Myśl dobrze o innych
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:2tvell69ec4v$.1geg46d9vnyey$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 5 Oct 2010 03:48:07 -0700 (PDT), glob napisał(a):
>
>> medea napisał(a):
>>> W dniu 2010-10-05 08:28, medea pisze:
>>>
>>>> Zreszt� sam powiedz glob, nie zauwa�y�e�, �e kiedy kto�
>>>> podchodzi do
>>>> Ciebie po przyjacielsku, bez podejrzewania Ci� o z�e intencje (ale
>>>> tak
>>>> naprawd�, a nie z ameryka�skim u�miechem) to
>>>
>>> masz od razu ochotďż˝
>>>
>>>> zachowywa� si� lepiej, uczciwiej, chocia�by w stosunku do tej
>>>> osoby?
>>>
>>>
>>> E.
>>
>> W Polsce jak ktoś podchodzi do ciebie po przyjacielsku, to albo
>> wariat, albo ma złe intencje i trzeba od razu reagować np przemocą;)
>
> Może i tylko w Polsce, może i tak. Tylko jesli tak, to warto się
> zastanowić, skąd to się bierze, co?
> Może Polacy mają szczególne (=historyczne) powody do rezerwy w odbiorze
> gestów, do jakich nie są przyzwyczajeni? Dzieje naszego narodu przekładają
> się wprost na jego mentalność. Weźmy choćby jakiegoś Francuza czy Czecha -
> ten raczej będzie wyluzowany i otwarty na gesty przyjaźni, nie? :->
>
Dobra, to teraz wytłumaczcie mi skąd się do cholery tu wzięłam???
No skąd?
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2010-10-05 10:57:52
Temat: Re: Myśl dobrze o innychDnia Tue, 5 Oct 2010 12:56:21 +0200, Vilar napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:2tvell69ec4v$.1geg46d9vnyey$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Tue, 5 Oct 2010 03:48:07 -0700 (PDT), glob napisał(a):
>>
>>> medea napisał(a):
>>>> W dniu 2010-10-05 08:28, medea pisze:
>>>>
>>>>> Zreszt� sam powiedz glob, nie zauwa�y�e�, �e kiedy kto�
>>>>> podchodzi do
>>>>> Ciebie po przyjacielsku, bez podejrzewania Ci� o z�e intencje (ale
>>>>> tak
>>>>> naprawd�, a nie z ameryka�skim u�miechem) to
>>>>
>>>> masz od razu ochotďż˝
>>>>
>>>>> zachowywa� si� lepiej, uczciwiej, chocia�by w stosunku do tej
>>>>> osoby?
>>>>
>>>>
>>>> E.
>>>
>>> W Polsce jak ktoś podchodzi do ciebie po przyjacielsku, to albo
>>> wariat, albo ma złe intencje i trzeba od razu reagować np przemocą;)
>>
>> Może i tylko w Polsce, może i tak. Tylko jesli tak, to warto się
>> zastanowić, skąd to się bierze, co?
>> Może Polacy mają szczególne (=historyczne) powody do rezerwy w odbiorze
>> gestów, do jakich nie są przyzwyczajeni? Dzieje naszego narodu przekładają
>> się wprost na jego mentalność. Weźmy choćby jakiegoś Francuza czy Czecha -
>> ten raczej będzie wyluzowany i otwarty na gesty przyjaźni, nie? :->
>>
>
> Dobra, to teraz wytłumaczcie mi skąd się do cholery tu wzięłam???
> No skąd?
>
> MK
Nie wiem, ale ja tam jestem mieszanką polsko-czeską, więc taka znowu
otwarta to nie jestem, i na szczęście :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2010-10-05 11:02:12
Temat: Re: Myśl dobrze o innychDnia Tue, 5 Oct 2010 12:52:51 +0200, Ikselka napisał(a):
> Może i tylko w Polsce, może i tak. Tylko jesli tak, to warto się
> zastanowić, skąd to się bierze, co?
> Może Polacy mają szczególne (=historyczne) powody do rezerwy w odbiorze
> gestów, do jakich nie są przyzwyczajeni? (...)
A przede wszystkim owa szczególna historia zmuszała nas do zachowań tzw
warunkowo usprawiedliwionych, ochronnych - przyjmowania barw ochronnych,
użycia manipulacji i innych środków nie całkiem moralnych w celu
osiągnięcia życiowych dóbr dostępnych dla innych nacji bez trudności.
Nazywam to spsieniem. Takie zachowania się utrwalają, trzeba teraz nad nimi
pracować, aby je wykorzenić, a nasi politycy i rodząca się w bólach
inteligencja wcale się do tego nie przyczyniają...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2010-10-05 11:05:52
Temat: Re: Myśl dobrze o innych
Użytkownik "Lebowski" <lebowski@*****.com> napisał w wiadomości
news:i8ev33$jhf$1@speranza.aioe.org...
>W dniu 2010-10-05 12:30, Vilar pisze:
>
> Bo sporo tu takich przykladow i moze latwiej skojarzysz?
I tu mogę powiedzieć coś ogólnego, np:
Nie tworzyłabym twardych powiązań pomiędzy pewnymi cehcami charakteru i
poglądami politycznymi, bo prowadzi do do niekorzystnego efektu - do
podziałów. A człowiek jest bestia plastyczną, co mu będziesz uparcie
wmawiał, to w to uwierzy (w większości przypadków).
> IMO czlowiek swoja postawa celuje w akceptacje okreslonej grupy spolecznej
> i ograniczonej pewnymi wartosciami czy pogladami, a nie kazdego kogo sie
> tylko da.
A tu mogę powiedzieć coś subiektywnego:
Nie celuję w akceptację, ponieważ wiem, że gdziekolwiek przylezę, po pewnym
czasie zostanę zaakceptowana, polubiana itd.
I ten subiektywizm był tu zamierzony, ponieważ pokazuje, że jeśli człowiek
jest zwyczajnie pewny siebie (ma do siebie zaufanie), nie musi szukać
akceptacji z zewnątrz, bo jest mu 1) do niczego nie potrzeba, 2) dostaje się
ją czasami z automatu, a czasami trzeba się trochę... popodliwzywać
(pamiętasz może powiedzenie Tuwima: "Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo
długo pod wrażeniem, jakie wywarł na kobiecie").
> Jesli akceptujesz i szanujesz kazdego smiecia i pojeba to ile jest wart
> twoj szacunek? I kto chcialby szanowac ciebie?
Pytanie kto jest śmieciem....
Dla mnie naprawdę rzadko kto.
Pytanie kto jest godzien prawdziwego szacunku.....
I tu: albo wszyscy, albo rzadko kto (->upadek autorytetów).....
Za to wszyscy są godni zainteresowania. Bo każdy niesie ze sobą ciekawą
historię. I będę się upierać.
> A to wyraznie pominela zlinkowana przez ciebie wypocina.
A tu mamy klasyczny Pimpkowy zawijas na zakończenie pakietu. Ale i tak jest
już lepiej, czego koledze serdecznie gratuluję.
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2010-10-05 11:07:07
Temat: Re: Myśl dobrze o innych
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:i8f076$jus$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:2tvell69ec4v$.1geg46d9vnyey$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Tue, 5 Oct 2010 03:48:07 -0700 (PDT), glob napisał(a):
>>
>>> medea napisał(a):
>>>> W dniu 2010-10-05 08:28, medea pisze:
>>>>
>>>>> Zreszt� sam powiedz glob, nie zauwa�y�e�, �e kiedy kto�
>>>>> podchodzi do
>>>>> Ciebie po przyjacielsku, bez podejrzewania Ci� o z�e intencje (ale
>>>>> tak
>>>>> naprawd�, a nie z ameryka�skim u�miechem) to
>>>>
>>>> masz od razu ochotďż˝
>>>>
>>>>> zachowywa� si� lepiej, uczciwiej, chocia�by w stosunku do tej
>>>>> osoby?
>>>>
>>>>
>>>> E.
>>>
>>> W Polsce jak ktoś podchodzi do ciebie po przyjacielsku, to albo
>>> wariat, albo ma złe intencje i trzeba od razu reagować np przemocą;)
>>
>> Może i tylko w Polsce, może i tak. Tylko jesli tak, to warto się
>> zastanowić, skąd to się bierze, co?
>> Może Polacy mają szczególne (=historyczne) powody do rezerwy w odbiorze
>> gestów, do jakich nie są przyzwyczajeni? Dzieje naszego narodu
>> przekładają
>> się wprost na jego mentalność. Weźmy choćby jakiegoś Francuza czy
>> Czecha -
>> ten raczej będzie wyluzowany i otwarty na gesty przyjaźni, nie? :->
>>
>
> Dobra, to teraz wytłumaczcie mi skąd się do cholery tu wzięłam???
> No skąd?
>
> MK
Nie chodziło mi o pochodzenie geograficzno-genetyczne......
Ale o uparte suszenie zębami do innych.
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2010-10-05 11:08:58
Temat: Re: Myśl dobrze o innychUżytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:i8f076$jus$1@news.onet.pl...
>
[...]
> Dobra, to teraz wytłumaczcie mi skąd się do cholery tu wzięłam???
> No skąd?
No chyba pisałaś, że masz w rodzie różne nacje? ;)
Czy mylę Cię z kimś?
Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |