Data: 2000-11-10 06:00:59
Temat: Re: NLP
Od: "roger" <r...@e...put.poznan.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Dark" <d...@m...com.pl> wrote in message
news:2k3eu8.9u.ln@ajk.pl...
>
> > Czy mógłbys wobec tego TY podać co masz wspólnego z nauką?
>
> Owszem, mógę. Jestem socjologiem z zacięciem metodologiczno-statystycznym.
Sorry, ale statystyką można udowodnić dowolną tezę, nie?
> Dlatego bardzo bliskie mojemu rozumowi jest weryfikowanie rzeczywistości,
> które prezentują biologiści i psychometrysci. Teoria ewolucji i metoda
> dochodzenia do wiedzy na sposób pozytywistyczny jest przeze mnie bardzo
> ceniona.
Ja też tak mam.
> A propos NLP-miałem watpliwa przyjemność uczestniczenia w treningach z
> wykorzystaniem NLP(marketing) a moja żona w sprzedaży bezposredniej.
> Po tych treningowych wyczynach prowadzonych przez ludzi po
> psychologii(psychoterapia) sięgneliśmy z żoną do materiałów źródłowych
NLP.
> Ja zacząłem to weryfikować z naukowymi pozycjami psychologicznymi i
> doszedłem do wniosku, że ci ludzie robią ludzom wodę z mózgów. Nie
opieraja
> się na najnowszych badaniach psychologicznych(psychologia różnic
> indywidualnych i p.osobowości) a tylko forsują populistyczne wizje.
Jaką? - bo właśnie miałem zamiar coś poczytać, ale może faktycznie nie
warto?
> I jeszcze o nauce...niedawno rozpocząłem studia doktoranckie ale związane
> oczywiście z socjologią.
No tym mi nie zaimponujesz...
dr telekomunikacji rgr
|